reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

reklama
Miało nie być seksu pod kalendarzyk, a seks z chęci. Mąż mi w ramach gry wstępnej rzuca pytanie - a masz już dni płodne? 🤣 Szczyt romantyzmu, naprawdę.
Pyta się mnie po.. a to nie powinno się nóg w górze trzymać? Słyszałem, że tak się robi. A myślisz, że z tego coś może być?
Luuudzie. Ten cykl to czuję nie będzie spokojny choćbym chciała. 🤣 Ktoś się zafiksował za mocno i to nie ja tym razem. 😄🤯
Kobito, "romantyzm"? A co to? 🤣🤣🤣 Ja miałam taką fazę, że mówię no cholera jasna, wszystko tak właśnie pod kalendarzyk, to może chociaż jakąś ładną piżamę założę - ja jak typowy millennials całe życie popierdalam w sexy disneyu. 🤣 No i oczywiście była to ładna piżama na miarę moich możliwości, po prostu bez bajkowego motywu, nic tam wyuzdanego. Mój mąż i tak popatrzył na mnie jakbym z księżyca spadła i skwitował "a co Ty robisz? rozbieraj się i tyle". 😂
No cóż, jak to śpiewali w "Sztuce latania" - ogólnie mówiąc life is brutal, poza tym wszystko doskonale.
😅
 
Ja pierdole, co za dzień, ja naprawdę mam dość. Rano pokłóciłam się z narzeczonym, źle się czuję i jeszcze zapomniałam śniadania do tego wszystkiego 🥲 a mam taką pracę gdzie nie mogę wyjść do końca (14) czyli będę głodować. Super.
Zamówić Ci uber eats od komisji kreskowej no poprawę humorku? 🥰🌻 powiedz tylko słowo 😁
 
Coś czuję, że ten cykl po prostu nie udany jest, że do niczego nie dojdzie. Ja wiem, że jeszcze niby czas, bo dopiero 11dpo i do okresu 3 dni. Ale nawet jak coś wyjdzie w dniu @ tak jak w kwietniu to wiem, że może się znów biochemem skończyć bo za pozna implantacja. 😢
A to Biochem jest jak pozna implantacja? Znaczy pewnie czynników jest wiele.. ja się właśnie zastanawiałam czemu też miałam Biochem (też w kwietniu), mimo brania duphastonu progesteron miałam 6 przy becie 15 i beta rosła ładnie do 100, a później klapa no ale to wiadome było przy takim wyniku. A pierwszy test wyszedł 4dni przed spodziewaną @ więc nie było później implantacji. Czasami naprawdę chciałabym być nieświadoma i robić test jak @ się spóźnia 😂
wczoraj właśnie spotkałam na spacerze koleżankę i pytam w końcu jak w pracy, ona że nie chodzi bo ma l4 to pytam ciążowe? No że tak, nie chciała mi mówić bo wie że się staramy itp to też dopiero początek i robiła test 1 dzień po terminie @ i grube krechy. Ja mówię to w taki dzień już powinny być grube to super, wcześniej będą jaśniejsze, a ona pyta to tak można wcześniej robić?😂
 
Coś czuję, że ten cykl po prostu nie udany jest, że do niczego nie dojdzie. Ja wiem, że jeszcze niby czas, bo dopiero 11dpo i do okresu 3 dni. Ale nawet jak coś wyjdzie w dniu @ tak jak w kwietniu to wiem, że może się znów biochemem skończyć bo za pozna implantacja. 😢
Ja też będę na pewno tak schizować, ale przypomnij sobie ile tu było dziewczyn, które dopiero w dniu @ miały cień na teście, a potem wszystko było okej. Póki nie ma okresu, jest nadzieja. Musimy to sobie wmawiać wzajemnie. 💛
 
A to Biochem jest jak pozna implantacja? Znaczy pewnie czynników jest wiele.. ja się właśnie zastanawiałam czemu też miałam Biochem (też w kwietniu), mimo brania duphastonu progesteron miałam 6 przy becie 15 i beta rosła ładnie do 100, a później klapa no ale to wiadome było przy takim wyniku. A pierwszy test wyszedł 4dni przed spodziewaną @ więc nie było później implantacji. Czasami naprawdę chciałabym być nieświadoma i robić test jak @ się spóźnia 😂
wczoraj właśnie spotkałam na spacerze koleżankę i pytam w końcu jak w pracy, ona że nie chodzi bo ma l4 to pytam ciążowe? No że tak, nie chciała mi mówić bo wie że się staramy itp to też dopiero początek i robiła test 1 dzień po terminie @ i grube krechy. Ja mówię to w taki dzień już powinny być grube to super, wcześniej będą jaśniejsze, a ona pyta to tak można wcześniej robić?😂
Chcę wierzyć, że to naprawdę natura eliminuje coś, co nie ma szans przetrwać. U mnie też w kwietniu nie było późnej implantacji - wyraźna kreska 11dpo, a jednak dupa. Gin tłumaczyła mi - brzmi to bardzo łopatologicznie - że najczęściej coś źle się dzieli, część tych komórek "wypada po drodze".
Ja też zazdroszczę ludziom kompletnie nieświadomym tego wszystkiego. Ale wiecie co? Super dzielne jesteśmy, laski! 🌺
 
Kobito, "romantyzm"? A co to? 🤣🤣🤣 Ja miałam taką fazę, że mówię no cholera jasna, wszystko tak właśnie pod kalendarzyk, to może chociaż jakąś ładną piżamę założę - ja jak typowy millennials całe życie popierdalam w sexy disneyu. 🤣 No i oczywiście była to ładna piżama na miarę moich możliwości, po prostu bez bajkowego motywu, nic tam wyuzdanego. Mój mąż i tak popatrzył na mnie jakbym z księżyca spadła i skwitował "a co Ty robisz? rozbieraj się i tyle". 😂
No cóż, jak to śpiewali w "Sztuce latania" - ogólnie mówiąc life is brutal, poza tym wszystko doskonale.
😅

No wiesz, pytać czy mi się komórka szykuje na wypadnięcie z jajnika to jednak nie jest spełnienie moich marzeń erotycznych jak już chłop na mnie leży, heheh. 😆
 
reklama
Do góry