reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Łee, to jeszcze masz czas 🙂🤞🍀

Ja dziś 12dpo i biało 😞 już się nie łudze, że coś sie pojawi .. ale za to czerwcowy team będzie tak samo zajebisty jak majowy i nam ten czas oczekiwania szybko zleci 😀 termin będzie na marzec, a wiecie, że to mój ukochany marzec, liczę, że wtedy się uda i będziemy robić co roku potrójne urodziny ❤️
 

Załączniki

  • IMG20250529074617.jpg
    IMG20250529074617.jpg
    899,5 KB · Wyświetleń: 66
reklama
Powiem Wam, że niby ciało kobiety jest znane, wiemy jak działa mechanizm zapłodnienia i implantacji a co kobieta to inna historia, to piękne i przerażające jednocześnie. Bo niby wystarczy tylko, że oboje są w miarę ok. We właściwym momencie się ogarnie temat i już powinien być bobas. Jeśli ktoś nie chce to boi się każdego stosunku w okolicach płodnych, ciągle gdzieś się słyszy, że wpadka ale jakaś taka totalnie nieprawdopodobna na zasadzie plemnik przegryzł gumkę i wyrwał spirale. A jak się chce to za cholerę nie idzie się wstrzelić.
 
Powiem wam, że przez cały okres starań (najpierw rok, teraz kilka miesięcy) nie miałam żadnego chujocienia, a w tym cyklu chyba 3 miałam. Albo tak wyobraźnia płata mi figle (wcześniej też doszukiwałam kresek i rozbierałam testy dla lepszej widoczności), ale tez widziałyście te cienie i to różne testy. Dzisiaj też. Los że mnie drwi, bociany i chujocienie 😂
 

Załączniki

  • IMG_8686.jpeg
    IMG_8686.jpeg
    2,4 MB · Wyświetleń: 91
Powiem wam, że przez cały okres starań (najpierw rok, teraz kilka miesięcy) nie miałam żadnego chujocienia, a w tym cyklu chyba 3 miałam. Albo tak wyobraźnia płata mi figle (wcześniej też doszukiwałam kresek i rozbierałam testy dla lepszej widoczności), ale tez widziałyście te cienie i to różne testy. Dzisiaj też. Los że mnie drwi, bociany i chujocienie 😂
No jest gnojek :D
 
Szczerze? Mi się generalnie w życiu nigdy nie śni seks. Ogólnie jakieś romanse, dziwne sytuacje itd. Ale seks nigdy.
Dzień przed tą betą 1.4 śnił mi się seks, z kolegą z pracy - swoją drogą dość znanym :D który mi się nigdy nie podobał, no masakra, taki wstyd - jeszcze następnego dnia widziałam go w pracy więc w ogóle miałam w głowie takie WTF :D
Haha, i to poczucie wstydu przed nim i samą sobą mimo, że on nawet o tym nie wiedział 🤭🤣🤣🤣 znam to 😂
 
Powiem Wam, że niby ciało kobiety jest znane, wiemy jak działa mechanizm zapłodnienia i implantacji a co kobieta to inna historia, to piękne i przerażające jednocześnie. Bo niby wystarczy tylko, że oboje są w miarę ok. We właściwym momencie się ogarnie temat i już powinien być bobas. Jeśli ktoś nie chce to boi się każdego stosunku w okolicach płodnych, ciągle gdzieś się słyszy, że wpadka ale jakaś taka totalnie nieprawdopodobna na zasadzie plemnik przegryzł gumkę i wyrwał spirale. A jak się chce to za cholerę nie idzie się wstrzelić.
Masz racje. Wszyscy wiedzą co i jak. Kiedyś na spotkaniu rodzinnym (bratowa wtedy była już w ciąży z pierwszego strzała, a my się staraliśmy już jakiś czas i to po stracie) ojciec (alkoholik więc mózg dziurawy) zapytał nas a my kiedy, ,przecież to takie proste i mogę wam pokazać jak się to robi jehehehe ’👍
 
Powiem wam, że przez cały okres starań (najpierw rok, teraz kilka miesięcy) nie miałam żadnego chujocienia, a w tym cyklu chyba 3 miałam. Albo tak wyobraźnia płata mi figle (wcześniej też doszukiwałam kresek i rozbierałam testy dla lepszej widoczności), ale tez widziałyście te cienie i to różne testy. Dzisiaj też. Los że mnie drwi, bociany i chujocienie 😂
Ty, ale ja też tam coś widzę. Taki cień cienia. Może to testowa się wybarwia? Te testy są coraz bardziej okrutne.
 
reklama
cześć, przepraszam że się wtrącę, ale chcę dodać Ci nadzieji ☺️ w poprzedniej ciąży 25 grudnia dostałam takiego lekkiego różowego plamienia, płakałam bo myślałam że to okres. Ale następnego dnia nie było. I kolejnego też nie. Test zrobiłam 29 grudnia i była odrazu czerwona krecha ☺️ tym razem robiłam test niby 13 dni po owulacji, nic. Dzień później byłam u ginekologa który stwierdził że nic nie wskazuje na ciąże, raczej będzie okres.. a tu w niedzielę pozytywny test.. trzymam kciuki za pozytywną betę i wierzę że test będzie pozytywny 💕💕💕
Ale pięknie się takie rzeczy czyta 🥰 Dają nadzieje ❤️ a co nam innego pozostaje jak nie nadzieja ? 😊
 
Do góry