🌈☀️⛱️💜W sierpniu z urlopów powoli wracamy i na dwie kreski na testach czekamy! 💜⛱️☀️🌈

[kami1094]

Ja mam dziś taki podły humor... Nie wiem ile to wszystko jeszcze będzie trwało. Z jednej strony nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy zrezygnować ze starań, chyba psychicznie bym sobie z tym nie poradziła. A z drugiej też nie wiem, ile jeszcze damy radę znieść. Ginka ostatnio już mi mówiła o zrobieniu drożności i że ogólnie jeszcze 3 cykle stymulowane a później klinika niepłodności. A mój mąż w to raczej nie pójdzie, bo już mi mówi, że dla niego to trochę za wiele. Chciałabym spróbować mocno pocisnąć płodną dietę, ale prawda jest taka, że ja często jem w pośpiechu i nie zawsze mam czas przygotować sobie fajny posiłek. A dwa kupiłam jakieś jadłospisy i spora część tych rzeczy mi nie smakuje, więc mąż z synem tym bardziej nie zjedzą, a nie mam czasu gotować podwojnie. Ale będę próbować chociaż trochę tych płodnych produktów wprowadzać do diety, może coś to da

Jest ostatnio ogólnie mam wrażenie jakaś niska energia.
Pamiętaj, że robisz co możesz.
Afirmuję, żeby klinika nie była Ci potrzebna - przez 3 miesiące jeszcze wiele się może zdarzyć.

 

[kami1094]

Nie.!

W porządku, zapytałam dlatego, że z założenia udzielają się tylko osoby zapisane.

 

[Angiee]

Nie.!

Co się stało?

 

[Angiee]

Jest ostatnio ogólnie mam wrażenie jakaś niska energia.
Pamiętaj, że robisz co możesz.
Afirmuję, żeby klinika nie była Ci potrzebna - przez 3 miesiące jeszcze wiele się może zdarzyć.

Oby, bo nie dość, że teraz nie mogę zajść, to u mnie jest też problem z utrzymaniem, więc niezłe combo... Ale muszę na pewno wziąć się za tę dietę i więcej ruchu

 

[kami1094]

Oby, bo nie dość, że teraz nie mogę zajść, to u mnie jest też problem z utrzymaniem, więc niezłe combo... Ale muszę na pewno wziąć się za tę dietę i więcej ruchu

Wiesz, prawda jest taka, że człowiek ma niestety tylko jedną dobę. Czasem niepotrzebnie same wpędzamy się w poczucie winy, że robimy za mało, a wcale tak nie jest. Ja uważam, że każda z nas robi tu absolutne maksimum, nie każdy znalazłby tyle siły w sobie.

 

[callina]

Wtrąca się z moim przypadkiem i testem, który mnie nieźle zrobił w ciula..
Luty, test 100% pozytyw, jadę na betę i widzę >0,2
Także test był po prostu wadliwy (a sama myślałam, że to się na pewno nie zdarza, żeby aż takie kreski pokazywał)

Omg ale życie lubi z nas drwić ...

 

[Kaalaa]

Oczywiscie, ze robimy na maksa tyle ile mozemy, nie da sie wiecej, nawet jesli kiedys odpuscimy, a potem bijemy sie w piers i pada „a moglam wtedy…” nie moglas! Widocznie potrzebowalas odpoczac, odciac sie, odpuscic bo to bylo dla Ciebie wazniejsze w danym momencie! I prosze to zapamietac

 

[kin28]

Wtrąca się z moim przypadkiem i testem, który mnie nieźle zrobił w ciula..
Luty, test 100% pozytyw, jadę na betę i widzę >0,2
Także test był po prostu wadliwy (a sama myślałam, że to się na pewno nie zdarza, żeby aż takie kreski pokazywał)

O rety! Szok, nie sądziłam że aż takie są... to naprawdę może zaboleć..

 

[niezapominajka876]

Boję się że jutro nie wysikam drugiej kreski. Nie czuję się inaczej, cały czas mam te same „objawy”, ale lęku w głowie dużo.

 

[Hermeneg]

Boję się że jutro nie wysikam drugiej kreski. Nie czuję się inaczej, cały czas mam te same „objawy”, ale lęku w głowie dużo.

Nie każda kobieta w ciąży ma jej objawy
Dawaj znać jutro ale wierzę, że będzie okej!