reklama
hakunam
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2025
- Postów
- 35
no i oko musisz mieć sokoleja dzień po moim cieniu miałąm betę 6,9, także naprawdę czułe te testy musiały być![]()
NowyStart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 73
Tak, te z DOZ były super. A teraz jak pytałam o testy DOZowe to mi sprzedawali Bejbi. Wcześniej kojarzę, że jeszcze inne były i były bardzo dobre.najlepsze zawsze byly strumieniowe z doz, ale juz ich nie produkujanigdy mnie nie oszukaly
No i też uważam, że Pinki są solidnie przereklamowane.
PasiastyOgon
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2020
- Postów
- 18 327
I czułe Twoje okoja dzień po moim cieniu miałąm betę 6,9, także naprawdę czułe te testy musiały być![]()
NowyStart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 73
Właśnie owulacyjne testy z kolei też najbardziej lubię z DOZa. Są paskowe, nie za urodziwe, ale dokładne. Robiłam jeszcze jedne z Testeo z Allegro, aaaale... Niby fajnie wybarwiały, łatwo się określało pik LH, ale jedno opakowanie mi się takie trafiło, że testy same nieważne. Więc się zraziłam, bo co to w ogóle za loteria ma być z tymi seriami? Więc później póki robiłam owulacyjne to testami z DOZ.
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2025
- Postów
- 179
a porpo owulaków to ja kompletnie nie rozumiem fenomenu owulacyjnych facelle. Tak, wybarwiają się dobrze, tylko niepotrzebnieWłaśnie owulacyjne testy z kolei też najbardziej lubię z DOZa. Są paskowe, nie za urodziwe, ale dokładne. Robiłam jeszcze jedne z Testeo z Allegro, aaaale... Niby fajnie wybarwiały, łatwo się określało pik LH, ale jedno opakowanie mi się takie trafiło, że testy same nieważne. Więc się zraziłam, bo co to w ogóle za loteria ma być z tymi seriami? Więc później póki robiłam owulacyjne to testami z DOZ.
NowyStart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 73
Pytanie czy wyłapały zawahanie hormonalne, czy może z jakichś względów podchodziłaś do piku, organizm się wycofał i wrócił do piku po kilku dniach. Mi słuchaj w tym cyklu teraz, w którym zaszłam w ciążę, DOZowe wykryły pierwszy pik, organizm się wycofał i zaraz po 1,5 dnia był ten faktyczny pik. I co się okazało, to że dwie komórki jajowe musiały mi dojrzeć (mam tendencje do bliźniaków), więc miałam w tym cyklu podwójną szansę na ciążę. Ten pik się robił, bo pierwsza komórka miała być uwalniana, ale organizm się wycofał, czekając na drugą, która też miała iść w tym cyklu. I stąd było te wycofanie. Jedna komórka zapłodniona i zagnieżdżona, druga nie. A teraz macicę mam nieco większą nawet niż trzeba, bo organizm przygotowywał się na ewentualne bliźniaki rzekomo.a porpo owulaków to ja kompletnie nie rozumiem fenomenu owulacyjnych facelle. Tak, wybarwiają się dobrze, tylko niepotrzebniebo mi pokazywały pika, jak inne testy były zupełnie blade no i te blade miały rację.
Także albo te facelle zaliczyły falstart i niepotrzebnie zareagowały na pierwsze zawahanie hormonalne, które nic nie wnosiło. Albo mogło być tak, że podwójna owulacja.
NowyStart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 73
I też wiecie, takie podwójne owulacje to są raczej "anomalie". To co któryś cykl przy skłonności może się wydarzyć, ale też nie musi. Tu jest tyle czynników... Jak np. w pierwszej połowie cyklu byście chorowały to jest większa szansa, że albo będzie cykl bezowulacyjny, albo że może być podwójna owulacja. No różne rzeczy się dzieją. Dość że ten konkretny pełny pik zawsze powinien być jeden. Jak Wam testy LH dwa równe pokazują, to niekoniecznie można im wierzyć, bo to wiele może oznaczać. To po piku tym ostatecznym w przeciągu do 24 godzin, czy jak niektórzy twierdzą do 36 godzin, wydarzy się faktyczna owulacja. I w tym oknie, jeśli mają wyjść obie komórki to mogą wyjść z pękniętych woreczków Graffa. A czasem może tak być i nie będzie tego "fałszywego piku" pierwszego, bo tak równo to zagra. Jest bardzo różnie.
No i jest też taka możliwość, że pierwszy pik się zaczynał, organizm się wycofał i też mógł szukać lepszego momentu. Stąd pik za kilka dni. I wtedy wyjdzie jedna komórka. Nie zawsze takie test LH muszą oznaczać podwójną owulację.
Natomiast pod uwagę trzeba również brać wady testów owulacyjnych, bo niektóre są za czułe, więc wykrywają lekkie zawahania hormonu, które tak naprawdę na nic nie powinno jeszcze wskazywać, bo to jeszcze nie pik ani nic. I w sumie możliwe, że to jednak to było u Ciebie @LadyCaro , bo jakby to była opcja wycofania organizmu z piku, to by Ci raaaczej tylko te facelle nie wykazały tego, a chociaż jeden inny też, jeśli robiłaś wtedy różne. Raczej faktycznie są aż za czułe.
Także skomplikowane...
Testy faktycznie mogły być ferelne. Jednak są różne sytuacje. Im dłużej się starałyście tym bardziej wiecie, że kurcze, tyle rzeczy co musi zagrać żeby się udało zajść w ciążę... Ogrom. A jeszcze są różne takie anomalie.
No i jest też taka możliwość, że pierwszy pik się zaczynał, organizm się wycofał i też mógł szukać lepszego momentu. Stąd pik za kilka dni. I wtedy wyjdzie jedna komórka. Nie zawsze takie test LH muszą oznaczać podwójną owulację.
Natomiast pod uwagę trzeba również brać wady testów owulacyjnych, bo niektóre są za czułe, więc wykrywają lekkie zawahania hormonu, które tak naprawdę na nic nie powinno jeszcze wskazywać, bo to jeszcze nie pik ani nic. I w sumie możliwe, że to jednak to było u Ciebie @LadyCaro , bo jakby to była opcja wycofania organizmu z piku, to by Ci raaaczej tylko te facelle nie wykazały tego, a chociaż jeden inny też, jeśli robiłaś wtedy różne. Raczej faktycznie są aż za czułe.
Także skomplikowane...
Ostatnia edycja:
NowyStart
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2025
- Postów
- 73
Przepraszam, jeśli wyjdzie na to, że się wymądrzam.
Też wiele tej wiedzy jest dla mnie świeże i dziele się z Wami, bo jeszcze z 2 lata temu by mi do głowy nie przyszło, że są takie możliwości ( 2 lata temu to ja nawet nie wiedziałam, że istnieją testy owulacyjne
).
reklama
Marwis26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2023
- Postów
- 605
damy radęKurczę, Wy już macie serduszka i usg, na których coś widać, a ja ledwo startującą betę i badanie pierwszych przyrostów![]()
Ja dzisiaj idę na betę sprawdzić przyrost.
widać, widać
a ja z kolei zaufałam pinkowym owulakom i ładnie mi owulacje łapały. Testy ciążowe też mnie nigdy nie oszukały. Wyłapywały już ciążę 9 dpo (cień). Moje testy teraz dzień po dniuWłaśnie owulacyjne testy z kolei też najbardziej lubię z DOZa. Są paskowe, nie za urodziwe, ale dokładne. Robiłam jeszcze jedne z Testeo z Allegro, aaaale... Niby fajnie wybarwiały, łatwo się określało pik LH, ale jedno opakowanie mi się takie trafiło, że testy same nieważne. Więc się zraziłam, bo co to w ogóle za loteria ma być z tymi seriami? Więc później póki robiłam owulacyjne to testami z DOZ.
Załączniki
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 173 tys
Podziel się: