reklama
Hej dziewczyny! Ostatnio znów nie miałam weny do pisania, tylko praca dom i tak w kółko. Dziś mam wolne, ale jutro znów do pracy, zero wolnego przez cały tydzień łącznie w weekendem :-(.
Beata a skąd jesteś
. Ja też myślę o takich zajęciach dla małej jak skończy 3 latka i też muszę się zorientować gdzie takie coś jest. Jedyne co przychodzi mi do głowy to Pałac Młodzieży w Katowicach 
.
Karolinna co tam u Was. Domyślam się, że jesteś pochłonięta opieką nad malutką Darią, w wolnej chwili napisz chociaż parę słówek, bo chyba wszystkie tu na forum za Wami tęsknimy.
Tyle na dziś. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie, brzusie i dzidziolki! :-) Pa pa!
Beata a skąd jesteś
. Ja też myślę o takich zajęciach dla małej jak skończy 3 latka i też muszę się zorientować gdzie takie coś jest. Jedyne co przychodzi mi do głowy to Pałac Młodzieży w Katowicach .Karolinna co tam u Was
. Domyślam się, że jesteś pochłonięta opieką nad malutką Darią, w wolnej chwili napisz chociaż parę słówek, bo chyba wszystkie tu na forum za Wami tęsknimy.Tyle na dziś. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie, brzusie i dzidziolki! :-) Pa pa!
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
hej
Ja wczoraj z koleżanką byłyśmy cały dzionek na warsztatach pazurkowych
było suuuuper
dużo nowego się dowiedziałyśmy i nauczyłyśmy
Justyś
Karola co tam u ciebie ???
Izunia szkoda że masz mało czasu :-( Ale za to co innego zyskujesz :-)
Beata a z kąd ty jesteś?? Bo niestety Cię nie kojaże
Ja wczoraj z koleżanką byłyśmy cały dzionek na warsztatach pazurkowych
Justyś
Karola co tam u ciebie ???
Izunia szkoda że masz mało czasu :-( Ale za to co innego zyskujesz :-)
Beata a z kąd ty jesteś?? Bo niestety Cię nie kojaże
trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
witam wieczorkiem i życzę miłego, zmykam i dobrej nocki życzę i zdróweczka, a ja czekam na mężula, ktory wraca z zawodów modelarskich z dużym pucharem zdobytym za I-wsze miejsce :-):-):-):-):-):-):-) ale jestem dumna 
:-)
Dobranocka i papatki:-)
:-)Dobranocka i papatki:-)
.Witam
.
.Cóż mogę napisać jak tylko że jestem szczęśliwa i zmęczona...
. Gdyby nie te nieprzespane noce to byłoby idealnie
,bo Daria budzi się koło 1-2 w nocy i potrafi nie spać parę godzin ,np.wczoraj w nocy około 4 godziny nie mogła zasnąć, ehh a Lenka w pokoju z Darią i widzę że też się przebudza a w dzień potem niewyspana,dobrze że w przedszkolu ma leżakowanie Ogólnie mała śpi i je na okrągło ,tylko te noce... mam nadzieję że niedługo jej przejdzie i będzie budziła się tylko na mleczko w nocy.
.Co do porodu to nie mogę narzekać;-) ,zgłosiliśmy się w poniedziałek do szpitala (Kolejowego) i przy rejestracji ogólnej pielęgniarki od razu wpisały mnie na leżenie ,ja oczywiście niezadowolona bo nie chciałam leżeć i czekać na poród tylko się dowiedzieć dokładnie co i jak i ustalić jakiś plan;-) ,no ale najpierw położna zrobiła mi ktg,skurcze były ale słabe,potem zbadała mnie ,rozwarcie wciąż na jeden palec no i odesłała do sali,poleżałam trochę i za chwilę kazały mi pójść na usg,po usg wróciłam na salę i za jakieś 15 min przyszedł lekarz (bardzo miły i zabawny facet) i powiedział że robimy za nieługo cięcie,wyobraźcie sobie moje zdziwienie,okazało się na usg że dzieciątko duże ,niewspółmierne do wielkości mojego ujścia ;-) no i że stan po cięciu ,no i się zaczęło ,kilka kroplówek ,wypełnianie masy papierów i przewiezenie na salę operacyjną ,kilkakrotna próba wbicia mi się w kręgosłup,trochę bolesne
no i zaraz było cięciejak wyciągnęli Darię pytali co ja jadłam w ciąży że mała taka duża 4,520 
sama byłam w szoku ;-).Dostała 10 pkt. apgar :-) .Słodziutka moja mała. Ja po cesarce doszłam do siebie szybko o wiele szybciej niż po cesarce z Lenką,tak ze już w czwartek wypisali nas do domu .Ogólnie pobyt w szpitalu wspominam w porządku oprócz pewnej kwestii ale było minęło;-).
.No i jak wróciliśmy do domku to Lenka stęskniona ale podobno świetnie sobie radziła beze mnie ,moja dzielna dziewczynka,od razu pokochała Darię ,teraz co mam ją na rękach albo karmię to podbiega i obcałowuje jej główkę ,i że Daria to ,Daria tamto:-) no i jak karmię to moja kochana Lencia biegnie i przynosi mi wodę żebym mogła się napić( znów strasznie męczy mnie pragnienie przy karmieniu;-)),mam nadzieję że więź między Lenką a Darią będzie się coraz bardziej zacieśniać .
.No i kikucik nareszcie odpadł.
.No to się rozpisałam
,mam nadzieję że teraz będę częściej zaglądać.
.Doczytałam że się stęskniłyście za mną super jesteście
.
.Dobranoc,trzymajcie kciuki za dzisiejszą noc
.
..Cóż mogę napisać jak tylko że jestem szczęśliwa i zmęczona...
. Gdyby nie te nieprzespane noce to byłoby idealnie ,bo Daria budzi się koło 1-2 w nocy i potrafi nie spać parę godzin ,np.wczoraj w nocy około 4 godziny nie mogła zasnąć, ehh a Lenka w pokoju z Darią i widzę że też się przebudza a w dzień potem niewyspana,dobrze że w przedszkolu ma leżakowanie Ogólnie mała śpi i je na okrągło ,tylko te noce... mam nadzieję że niedługo jej przejdzie i będzie budziła się tylko na mleczko w nocy..Co do porodu to nie mogę narzekać;-) ,zgłosiliśmy się w poniedziałek do szpitala (Kolejowego) i przy rejestracji ogólnej pielęgniarki od razu wpisały mnie na leżenie ,ja oczywiście niezadowolona bo nie chciałam leżeć i czekać na poród
tylko się dowiedzieć dokładnie co i jak i ustalić jakiś plan;-) ,no ale najpierw położna zrobiła mi ktg,skurcze były ale słabe,potem zbadała mnie ,rozwarcie wciąż na jeden palec no i odesłała do sali,poleżałam trochę i za chwilę kazały mi pójść na usg,po usg wróciłam na salę i za jakieś 15 min przyszedł lekarz (bardzo miły i zabawny facet) i powiedział że robimy za nieługo cięcie,wyobraźcie sobie moje zdziwienie,okazało się na usg że dzieciątko duże ,niewspółmierne do wielkości mojego ujścia ;-) no i że stan po cięciu ,no i się zaczęło ,kilka kroplówek ,wypełnianie masy papierów i przewiezenie na salę operacyjną ,kilkakrotna próba wbicia mi się w kręgosłup,trochę bolesne no i zaraz było cięciejak wyciągnęli Darię pytali co ja jadłam w ciąży że mała taka duża 4,520 sama byłam w szoku ;-).Dostała 10 pkt. apgar :-) .Słodziutka moja mała. Ja po cesarce doszłam do siebie szybko o wiele szybciej niż po cesarce z Lenką,tak ze już w czwartek wypisali nas do domu .Ogólnie pobyt w szpitalu wspominam w porządku oprócz pewnej kwestii ale było minęło;-)..No i jak wróciliśmy do domku to Lenka stęskniona ale podobno świetnie sobie radziła beze mnie ,moja dzielna dziewczynka,od razu pokochała Darię
,teraz co mam ją na rękach albo karmię to podbiega i obcałowuje jej główkę ,i że Daria to ,Daria tamto:-) no i jak karmię to moja kochana Lencia biegnie i przynosi mi wodę żebym mogła się napić( znów strasznie męczy mnie pragnienie przy karmieniu;-)),mam nadzieję że więź między Lenką a Darią będzie się coraz bardziej zacieśniać ..No i kikucik nareszcie odpadł
..No to się rozpisałam
,mam nadzieję że teraz będę częściej zaglądać..Doczytałam że się stęskniłyście za mną
super jesteście..Dobranoc,trzymajcie kciuki za dzisiejszą noc
.
trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
Karolcia, super że jesteście w domeczku i mozecie sie w spokoju sobą cieszyć :-):-) a Lencia jest boska pomocniczka Twoja mała:-) .
To życzę Ci w takim razie spokojnie przespanej nocki zobaczysz niedługo się to Daruni unormuje.
A co to za epizod o którym wspomniałaś było minęło...?? co się stało??
Wklej jakieś foteczki, czo??
Pozdrawiam i dobranocka:-)
:-) .To życzę Ci w takim razie spokojnie przespanej nocki zobaczysz niedługo się to Daruni unormuje.
A co to za epizod o którym wspomniałaś było minęło...?? co się stało??
Wklej jakieś foteczki, czo??
Pozdrawiam i dobranocka:-)
reklama
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
Karolinka ciesze sie ze nspisałaś :-) Super że Lencia tak cudownie zaakceptowała siostrzyczkę :-) Na pewno będą się baaardzo kochały :-) Buziak dla ciebie i wklejaj jakieś fotki nam tutaj ;-)