*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
PINKA no tak nawet wstawał w nocy do małego i go opatrywał i smarował

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

gdyby nie nasilenie AZS u synka i otwarte rany że dermatolog załamała ręce to nie wiem co by bylo dalej a alergolog dopiero 27 listopada.










nie wiem zatem, czy mam byc z tego badania zadowolona czy szukac dalej...
, powiedziałam, ze chodzi mi o drugą dawkę szczepionki na żółtaczkę, na co moj "cudowny" lekarz chciał zaszczepić Kubusia ponownie na pneumokoki
, ja mu na to, ze mały juz to dostał, a on, ze to niemozliwe, bo on mu tego nie dawał (no jasne, ze nie on, tylko polka lekarka
), no i dalej przegląda listę obowiązkowych w tym wieku szczepien , w koncu się wkurzyłam, powiedziałam, ze ma zrobic porzadek w papierach, bo brak Kubusia ksiazeczki szczepien, nie powinien byc zadną przeszkodą do zaszczepienia dziecka, skoro wszystko mają w komputerze(jak się okazało, nie mają)
...dobra moja wina, zapomniałam ksiązeczki, ale zdziwił mnie ten burdel u nich w papierach i pewne "rozkojarzenie" szanownego pana doktorka...gdybym nie protestowała, pewnie zaszczepiłby małego kolejny raz na to samo, skasował za wizytę i wysłal do domku
...na jutro mam kolejny termin na to szczepienie, tym razem wezmę książeczkę, ale powiem Wam szczerze, ze nie wiem czy wykonam je u tego lekarza, jak sobie przypomnę te wszystkie jego "wpadki" podczas wizyt, to muszę się grubo zastanowić, przeciez ja nie znam się na nazwach szczepionek, wiec nawet gdy będę mu patrzeć na ręcę, skąd mam miec pewnosc, ze to co małemu wstrzykuje jest odpowiednią szczepionką??? takiego "konowała" w zyciu nie spotkałam, to ten sam, ktory stwierdził, ze egzema na buzce mojego synka jest wynikiem ocierania się o śpioszek , a po kilku dniach mały był cały w krostach...facet nie znał nawet podstawowych mieszanek mlekozastepczych, sama musiałam szperac w necie i mu je podsuwac, bo wowczas miałam jeszcze karte medyczna i dostawałam je za darmo, dla niego istniało tylko mleko sojowe, na ktore był strasznie uparty...zal slow dziewczyny, juz od dawna do niego nie chodzę, myslalam, ze chociaz podstawowe szczepienia wykona bez problemow, jednak się myliłam...
