reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Witam:-)
u nas choróbsko już chyba sobie poszło bo Antoś ma się nieźle:-D ale za to zaczął strasznie nami rządzić, jednak Mama to wytępi w zarodku:-p jeszcze nie wiem jak, ale nie dam sobie wejść na głowę:eek: normalnie mały hitler:szok:
Tosika i Mondzi wściekle zazdroszczę wakacji:zawstydzona/y: ja nawet nie liczę na jakiś wyjazd:-( marzyły mi się nasze Góry, ale wiecznie słyszę, że nie ma kasy, dom trzeba wykończyć, opał kupić - szara rzeczywistość, więc siedzę cicho i wspominam nasze dawne wypady:-p
Mondzi co do realcji z mamą to ja bym powiedziała jej myślę:happy: ja tak robię, choć muszę powiedzieć, że żadko mam takie sytuacje bo moja Mama jest strasznie ugodowa i świetnie się dogaduje z nami wszystkimi, a jest nasz pięcioro;-)
Kaja skoro jesteś zadowolona z zakupu to nic nie zmieniaj tylko idź w tym co kupiłaś:-)
Pabla M napewno nie chciał Ci zrobić na złość, a kasa zawsze się przyda;-) ja tam jestem szczęśliwa jak mój M ma mnóstwo roboty bo mnie wtedy nie wkurza:-D:-D:-D:-D ale u mnie to inna bajka:-p
Izabelka super , że M się naprawił:laugh2:
 
reklama
Super,że Antoś już zdrowy:tak:
Ja nie wiem czy gdzieś na wakacje pojedziemy,więc zazdroszcze tym co jadą:sorry:W sumie przydałoby się w jakąś podróż poślubną pojechać,ale oczywiście jak ja o tym nie pomyślę to dupa blada,a ja jakoś mam dość ,że wszystko muszę załatwiać i to olałam.Najwyżej jakąś last minutę złapiemy jak się szanowny małzonek obudzi.Poza tym kasa będzie potrzebna na dom,bo z teściami nie mam zamiaru długo mieszkać.No zobaczymy.

A jutro mam wieczór panieński hehe:-D Chętne zapraszam:tak:
 
Oj Madziu z checia wpadne na kieliszeczek winka:tak:

Madziu u nas z wakacjami tez wielkia niewiadoma:tak:Chyba pojedziemy na kilka dni nad morzem musimy trzymac kase gdyz obydwoje bez pracy a M musi isc znowu na kurs i ja mysle o jakiejs szkole:tak:
 
Mondzi 10 tyg?! ja bym się nie odważyła z takim maleństwem,mnie mąż też coś by wspomniał o Turcji żebyśmy we wrześniu polecieli ale jakoś boje się Maks jest taki mały,może jestem przewrażliwiona.
Ja dziś po pracy poszłam z rodzicami na działeczkę,wypiłam piweczo i grillowalśmy.
Dobrze że Antosiowi już przeszło.
Dobra idę się uczyć testów na prawko.
Przespanych nocek wszystkim życzę
 
Madzia, na wakacje pod Kraków przecież jedziecie:-p:tak:;-)
na kieliszeczka jutro wpadnę:-)
Kate - super że z Prezesem lepiej:-)
ja zmykam spać, jutro rano na basen a potem...sama nie wiem...
spokojnej nocki!!
 
witam
chyba tylko my nie spimy :confused2: snandard 6.10 :-pMadzia udanej imprezki dzisiaj :tak: jak bym mogla to z checia bym wpadla na dzikie charce na panienski :-)
Andula to juz prawie u siebie jestescie :tak::-D a na kiedy planujecie powrot? wybacz pytanie bo pewnie dawno juz pisalas,ale nie zawsze jestem na biezaco ;-)
Mondzi ja tez podziwiam, w zyciu bym nie pojechala z takim malenstwem; szczerze to chyba nawet teraz bym nie pojechala,bo jak slysze ze dorosli maja mega biegunki, to strach pomyslec o maluchach :no:

no i milego dzionka zycze
 
Izabelka, my też ni śpimy od dawna:baffled:
Powiem Ci, że lecimy we wrześniu i też mam pietra. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Lecimy ze znajomymi na tydzień, więc będziemy się wspierać;-)
My sami, tatuś w pracy, ale damy radę i pójdziemy gdzieś na spacer, a może na działkę pojedziemy?
 
Kate, może uda się chociaż na parę dni wyjechać i zmienić otoczenie. Może do jakichś znajomych? Wiem, że każdy wyjazd generuje koszty, ale ja od kilku lat wychodzę z założenia, że coś się człowiekowi od życia należy. Mój tata odszedł w pięć minut - wybudował dom, w którym mieszkamy, za co wdzięczna mu jestem bardzo, ale za wiele z życia nie skorzystał. Nic tylko praca i oszczędzanie. Ja tak nie chcę.

Madzia, podróż poślubna to jedyny wyjazd w swoim rodzaju (choć u Was może trochę inaczej, bo już razem mieszkacie). W każdym razie ja wszystkich namawiam na to, by magię tego czasu wykorzystali, przedłużyli. Na oszczędzanie jeszcze będzie czas. Teraz są takie fajne oferty last minute, że jak mi M mówi, to aż żal, że nasz urlop dopiero za kilka miesięcy.

Kasia De
, za pierwszym razem byliśmy w okolicach Side, za drugim koło Bodrum, a ostatnio w Mahmutlar, koło Alanyi.

Kamu
, we wrześniu nasze dzieci już będą chodzące. Ja naprawdę zachęcam. Wtedy to już żaden problem. No i moja decyzja o wyjeździe z tak małą Julią na pewno była łatwiejsza z powodu tego, że nie był to nasz pierwszy wyjazd z dzieckiem do tego kraju. Chyba dużo bardziej się bałam jadąc pierwszy raz (16 miesięcy TYmek), niż teraz z Julią.

Izabelka,
dzieciaki problemów żołądkowych na ogół nie mają. Sama nie wiem dlaczego. Przez pierwsze dni nie jemy owoców, żeby nie prowokować ewentualnych problemów i jest ok. Zresztą hotele gotują dla europejczyków i mają tą świadomość. Raz wypiliśmy sok na bazarze i były problemy. Nie wiem czy owoce były nie myte, czy akurat taka reakcja na mango. Oczywiście problemów nie miał Tymcio, bo jemu sok nie smakował.

A mój właśnie dzisiaj zaproponował wyjazd na wekend majowy. Nawet się ucieszyłam. Ale... Wymyślił sobie morze :szok: A ja tak daleko nie zamierzam jechać na tak krótko, mimo iż za Bałtykiem tęsknię bardzo. No i zły oczywiście.
 
reklama
Witam
i my nie śpimy od 6.30:confused2:ale wstaiwłąm już pranie i michę prania wyprasowałam także na dzisja koniec ciężkiej pracy:-D
(kurde mały mi zepsuł klawiature, także przepraszam za rak niektórych literek, mam nadzieję ża da się odczytać:sorry:)
Ja ym też się oawiała wyjazdu do Turcji:eek:ale nie oznacza to że wam nie zazdroszcze:-Dmy jedziemy na 2 tygodnie na Mazuru , a potem gdzieś liżej w góry:tak:
Mondzi a ja ym pojechała, odprężysz się troszku:tak:
Izaelka ja włąsnie też tego się oawiam, moja koleżanka wróciła z iegunką, a piła tylko wodę w hotelu:sorry:ale pewnie co miejscowość to inaczej, my się skusimy ale jeszcze nie teraz:happy:
KasiaDE dory pomysł:tak:
 
Do góry