reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

Laski miało być o postępach:cool2:

A u nas postępów brk...chociaż nie...zaczyna kumac o co chodzi z pa pa ale robi to śmiesznie:rofl2:
 
reklama
Dobra. Wracamy do sedna. Oto postępy, które mnie dziś powaliły na łopatki:

Pati zajarzyła od czego są kolanka i tuz przed drzemką zaczęła raczkować po całym łóżku. Spanie trzeba było odłożyć. Raczkując doszła do wniosku, że poćwiczy samodzielne siedzenie- siadała podpierając się, podnosiła rączkę i balansowała na pupie. Po pół godzinie uznałam, że trzeba jednak tą drzemkę zaliczyć, co by potem nie marudziła, zaczęłam ją tulić, głasiać, a Tuśka chwyciła mnie za ramię i wstała czym dosłownie i w przenośni rzuciła mnie na glebę. Tzn. łóżko. :happy2:
 
Dobra. Wracamy do sedna. Oto postępy, które mnie dziś powaliły na łopatki:

Pati zajarzyła od czego są kolanka i tuz przed drzemką zaczęła raczkować po całym łóżku. Spanie trzeba było odłożyć. Raczkując doszła do wniosku, że poćwiczy samodzielne siedzenie- siadała podpierając się, podnosiła rączkę i balansowała na pupie. Po pół godzinie uznałam, że trzeba jednak tą drzemkę zaliczyć, co by potem nie marudziła, zaczęłam ją tulić, głasiać, a Tuśka chwyciła mnie za ramię i wstała czym dosłownie i w przenośni rzuciła mnie na glebę. Tzn. łóżko. :happy2:

no to Tuśka pojechała z mamuśka:-D:-D:-D:-D normalnie dziaciaki są zajefajne jak odkrywają świat i swoje możliwości,a jakie wtedy ciekawskie,to i drzemac nie chą:-D:-Dwielkie grateczki dla Tusieczki:-)
 
Evelajna gratki postępów!:tak:

U nas Bartuś też odkrył kolanka i coraz ładniej na nich stoi. A dziś próbował wstać na nóżki jak był na czworaka ale upadł:-)
Kilka dni starczyło żeby tak ładnie stał na czworaka, tak szybko robi postępy...:-)
 
Siadanie na całego, bujanie się też - tak sobie myślę, że do sierpnia maluch się nauczy porządnie siedzieć, raczkować i powoli chodzić na swoich nóżkach a nie dupcię wozić na moich :-p;-)
 
reklama
Dziewczyny.... mam pytanko..tak się zastanawiam czy u nas wszystko w porządku... Szymek w ogóle sam nie próbuje siadać...jedynie jak leży na plecach i podam mu 2 palce to sie ich łapie i wtedy siada, ale sam nawet nie próbuje. Jak go posadzę, to zaraz leży, już nie wspomne o wstawanbiu, czy próbach klekania.. czasem jak leży na brzuchu to podnoszę mu trpochę pupcie do góry mysląc, że się utrzyma na rękach, ale on głową leci wtedy w dół. czołgać się nie czołga, jedytnie kręci w kółko i takimi okrężnymi ruchami przesuwa. Obraca się tylko z pleców na brzuch.
Nie wiem, czy nie jest trochę za wolny z tym rozwojem ...
 
Do góry