reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Malena ja mialam tak z zocha, tzn w odrotna strone wszyscy mnie sie pytali dlaczego nie karmie, i kazdemu musialam sie tlumaczyc, teraz mowilam nie bo nie i tyle moja sprawa.
A karmi sie do momentu jak jest mleko albo jak dziecko chce...nic na sile, niech kazdy zajmie sie swoimi sprawami...i wydaje mi sie ze i tak dlugo karmilas mala...

AAAAA Martynka zapomnialam chyba pogratulowac...ja sie ciesze ze pisalam jeszcze stara mature:tak:
Magdziunia hehehe niezla jestes 0,5 l...a my tu o 3 galkach dziennie mowimy:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Malena ja mialam tak z zocha, tzn w odrotna strone wszyscy mnie sie pytali dlaczego nie karmie, i kazdemu musialam sie tlumaczyc, teraz mowilam nie bo nie i tyle moja sprawa.
A karmi sie do momentu jak jest mleko albo jak dziecko chce...nic na sile, niech kazdy zajmie sie swoimi sprawami...i wydaje mi sie ze i tak dlugo karmilas mala...

AAAAA Martynka zapomnialam chyba pogratulowac...ja sie ciesze ze pisalam jeszcze stara mature:tak:
Magdziunia hehehe niezla jestes 0,5 l...a my tu o 3 galkach dziennie mowimy:-D:-D:-D:-D:-D:-D


A właściwie to dlaczego nie karmiłaś? ;-)
No ale masz rację. Muszę się jakoś postawić.
Na szczęście M. się ze mną zgadza:tak:
Widzi jak Iza marudzi i z jakim zapałem butlę łyka.
A ściągać to mi się już nie chce:cool2:

Ja sobie właśnie pomyślałam, że jakbym zjadła dziennie tylko 1 litr
lodów to schudnę :tak:
 
Wczesniej czekałam na kuriera (Kaka 2 mopy zamowilam takie jak Ty, dla kuzynki na slub i dla tesciow na rocznice) Jak sie u Ciebie sprawdza?? Zadowolona z zakupu?? .
pÓki co (odpukać) działa a mycie podłogi to przyjemnosć hehehe
Też znam taki przypadek:tak:
Trochę mam wyrzuty sumienia.
Ale to przecież Ona nie chce.
Tylko mi w koło rodzina gdacz.... karmić jak najdłużej!karmić jak najdłużej!
A niech się w D.... cmokną!

.

Mówią że nieszczęśliwa mama to nieszcześliwe dziecko. Malena wierz mi, że i ja miałam jazdy bo czułam sie jak wyrodna matka. Niby nikt nic minie powiedział ale te spojrzenia...bo nacisk społeczeństwa jest, ze ma byc cyc. A ja na tym cycu doła łapałam. Po odstawieniu, no nie od razu, poczułam sie zupełnie lepiej psychicznie. Powoli wróciłam do M do łóżka, a tak spałam z Hanką w jednym pokoju. ONa w łóżeczku a ja na tapczanie i mimo to jakas samotna sie czułam i odrzucona.

Nie karmilam bo ze mnie wyrodna matka jest:-p;-):-D
Trzecie moze bede karmic hehehehe

No to i ja wyrodna:zawstydzona/y:
 
Ja tam uwielbiałam karmic piersią, a ze mały wisiał na cycku 24h a przy tym cyrkował nie miałam wyjscia i musiałąm isc na butle:-:)-:)-( której też nie chciał:wściekła/y::wściekła/y: No ale wtedy było za pozno na powrót:no::no::no:

U nas skwar na całego. Z Kaką byłyśmy na długim spacerku, potem Kaka wpadła do nas z malutką na randkę w baseniku. Więc jednym słowem dzionek rewelacyjny:-D:-D
 
Łóżeczko obniżone hehehe
Panna po moczeniu w baseniku juz nie kąpana leży i zasnac nie może przez tą duchote...
 
my mamy jutro wypad do wrocka, ale szybki bez mlodego, bo nie chcemy ciągnąć go w ten upał, zostanie z babciami. jejku pierwszy raz zostawie go na tak długo
 
Ufff ... duchota, wiatrak chodzi i chyba trzeba będzie sprawić sobie klimatyzator ;-)
Dziś lodów nie jadłam :-p:-D za to zimnego Karmiaczka wypiłam.

Młody śpi wykąpany ale też miał problemy z zaśnięciem - to przez tą duszność.
Kręcił się, wiercił ... buszował po łóżku ... ja otwierałam okna, zamykałam bo się jakieś dzieciaki darły na dworku :baffled::wściekła/y:
No ale poszło.
Zjadłam trochę truskawek przed chwilką ale jakoś napiłabym się czegoś dobrego :-p;-) ... hmmmm tylko co :-D

Czarna, Kaka to dzionek udany super.

Pati będzie dobrze a mały z babciami nie zginie - zaraz rozpieszczą na swój sposób.
Nawet nie zapłacze a ty spokojnie zrelakujesz się.
 
reklama
Do góry