P
patrysia*
Gość
GIEOSKA co to za humorek
uśmiechnij się
A mi się nic nie chce
ziewam i kurcze patrze na godzine że będzie trzeba wziąść się za obiadek kótry sama zjem ze synkiem bo M jechał na tartak co ciekawa jestem czy wyrobi się na czas obiadku
ale za to jutro jedziemy po śniadanku na zakupy do Auchanu i potem zajme się robieniem co nieco już na niedziele
czyli ogólnie dzień zajety co nie będzie czasu na nudy:-)a teraz nuuuuuuudyyyyyyyyyyyy
słoneczko świeci ale nawet ochoty nie mam iść na spacerek ze synkiem jakaś rozleniwiona jestem w tej ciąży
wcześniej to jak słoneczko wyszło to myk nie było mnie i synka w domciu a teraz jak mam ić to musze dostac torpedzik w pupcie aby mi się zachciało


A mi się nic nie chce





