eeee kurde dałabym sobie łeb uciać ze portworniasty juz dawno smiga na dwóch!!!!!!!!!!!!!!!A ja myślę że mój Kacper bardzo późno zacznie chodzić. W ogóle go do tego nie ciągnie. Wiem że umie bo potrafi sam stać, nawet kucnąć z pozycji stojącej i wstać ponownie bez przytrzymywania, potrafi przejść 2-3 kroczki od mebla do mebla bez przytrzymywania. Widzę, że chodzenie nie interesuje go i woli na czworaka. Jak chcę z nim pochodzić za rękę, bo też już umie to przeważnie się wyrywa i na czworaka zasuwa sam do przodu. Jakieś to takie dziwne u niego.
No i jeszcze jeden fenomen mojego dziecka. Potrafi sam wysmarkać nos. Robi to regularnie jak tylko coś mu tam zalega albo się zatka. Niestety robi to w rękaw.......![]()
Wow, ale małe błyskawice!!!
U nas też troszkę ruszyło. Od weekendu Bartek zaczął się puszczać mebli, bardziej nieświadomie, jak się zapomni i wczoraj go puściłam kawałeczek od siebie, to zrobił do mnie dwa kroczki. Bardziej rzucił się w moje ramiona. Śmiałam się, że gdyby, to było moje pierwsze dziecko, to bym powiedziała, że chodzi:-), ale czekam na więcej.
No i zęby zaczęły się przbijać wiec może do urodzin zdąży![]()
Kasiu od takiego puszczania sie zaczyna;-)