reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
ja narazie skrocilam tylko czas pracy z 50 godzin tygodniowo do 35-40. planuje tak pracowac do polowy stycznia. czas szybciej leci w pracy, a pozatym uwielbiam moja robote i jakos szkoda mi stamtad juz odchodziac. ale zobaczymy na ile zdrowie i mala pozwoli, nic na sile:-)
 
reklama
Mi kręgosłup wysiadł... :-( Odliczam dni do końca roku i już się nie mogę doczekać jak będę siedziała w domku :-)

Zima podziwiam Cię za wytrwałość :tak:
 
A ja chce pracowac do samego konca. Fakt, ze nie pracuje tak jak Wy w takim wymiarze godzin, ale dziennie musze sie ruszyc z domu. Ostatnio to nawet stwierdzilam, ze sama zajade na porodowke to mnie wysmiali w domu :eek: A ja nie wiem czemu? A co nei dam rady? :sorry::cool2: W koncu Turbodynolodówka jestem, nie? ;-)
 
dziewczyny podziwiam za wytrwałość w pracy. ja co prawda też jeszcze pracuje ale powiem wam że ledwie daje rade, wysiada mi kręgosłup i strasznie bolą mnie stopy, poza tym nie mam już siły wstawać rano. na poczatku planowałam pracować do świat ale sie poddałam i 4 grudnia idę po zwolnienie. uwielbiam swoja pracę ale teraz dzidziuś jest ważniejszy:):)no a poza tym to bedę pracować w domku :):) myślę że nie będę się nudzić na zwolnieniu:)
 
Shingle mnie troche to trzyma na chodzi, ze dzinnie musze umyc wlosy, ulozyc, walnac jakis makijac i wychodze do ludzi, Caly czas tez jezdze samochodem i narazie jezdzi mi sie super, a brzuch mam juz ooogromny :szok:. Ale w pierwszej ciazy duzo lezalam i przez to jeszcze bardziej mis ie nic nie chcialo,a teraz poprostu musze i nie ma wyjscia. Dla mnie to taka troche terapia ;-)

Mandziula gdybym ja miala mozliwosc pojsc na L4 to bym od poczatku z tego korzystala. Ale ja pracuje dla siebie-nie ma roboty=nie ma kasy, wiec mam motywacje ;-)
 
reklama
Do góry