dzieciaczki rosna Wam jak na drozdzach
az milo!
a moj niesmialek wczoraj czyli dokladnie w 39 tygodniu zostal oszacowany na 3000g czyli jednak bedzie z niego miniaczek...no chyba, ze sie biedactwu cos pomylilo i ma zamiar jeszcze sobie u mamy w brzuszku posiedziec...oby NIE...
chociaz sie tak wlasnie wczoraj zastanawialam, ze i ja i moj Mark mamy dosc solidne kosci...a niesmialka mierzy polozna metoda organoleptyczna..wiec moze sie okazac, ze jednak bedzie ciezsze niz sie nam wydaje...hmm...nie zostalo mi nic innego tylko czekac...
swoja droga...to czekanie doprowadza mnie do obledu

a moj niesmialek wczoraj czyli dokladnie w 39 tygodniu zostal oszacowany na 3000g czyli jednak bedzie z niego miniaczek...no chyba, ze sie biedactwu cos pomylilo i ma zamiar jeszcze sobie u mamy w brzuszku posiedziec...oby NIE...

chociaz sie tak wlasnie wczoraj zastanawialam, ze i ja i moj Mark mamy dosc solidne kosci...a niesmialka mierzy polozna metoda organoleptyczna..wiec moze sie okazac, ze jednak bedzie ciezsze niz sie nam wydaje...hmm...nie zostalo mi nic innego tylko czekac...
swoja droga...to czekanie doprowadza mnie do obledu
