reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
reklama
Wiadomosc od Mamyalexa 31.01.10 godz 14.35(uk)


Wody mi wlasnie odeszly. Jade do szpitala. Odezwe sie pozniej Sylwia

Ja odpiaslam

Jupi 3mam kciuki , jestem z toba trzymaj sie- wieczorem zadzwonie do ciebie
 
Tak tyle przytyłam przez całą ciąże. Tzn. od wagi wyjściowej, bo potem schudłam 3 czy 4 kg, nadrobiłam to do wagi początkowej i przytyłam 7 kg. Mną się nie stresujcie ja mam dużo swoich kg :szok::wściekła/y:więc jak z dzieckiem ok. to dobrze że tylko tyle przytyłam:-)
Wy pewnie własnych macie nie za wiele to teraz możecie sobie ponosić przez chwilkę:-D

Eeee, to nie jest ze mną tak źle ;-)
Ja przed ciążą ważyłam równe 60kg.
Jak trafiłam do gina pod koniec 2-go miesiąca, to miałam wagę 57kg (to przez te wymioty i brak apetytu na początku ciąży). no i od tych 57 przybyło mi 13 :-)
Więc nie najgorzej.
Ale na dzień dzisiejszy pewnie już jest nieco więcej ;-) A jeśli dotrzymam do terminu, to kg jeszcze trochę przybędzie ;-)
Ale się tym wcale nie przejmuję :-D
 
No to i ja troszeczkę pomarudzę ;-)



Też mi strasznie od kilku dni puchną ręce i nogi :dry::shocked2: Moje kostki wuglądają jak balerony, a palce jak serdelki. :dry: Z resztą od kilku tygodni mam zdrętwiałe 3 opuszki w lewej dłoni i nic się z tym nie daje zrobić :-:)dry:

A o plecach i kroczu już nie mówię :shocked2::dry:
Pomagają na chwilę ciepłe kąpiele, ból znika :tak: Ale co z tego, jak chwilę po wyjściu dolegliwości wracają :eek: Jedyne rozwiązanie chyba, to siedzenie cały dzień w wannie - ale kto by to na dłuższą metę wytrzymał :confused:
hehe moje palce też przypominają takie serdelki..;-):tak:
ale lekarz badał,wyniki mam dobre,mówił,że to wina hormonów,że si etak puchnie na koniec..
no a co do tych kąpieli to ile można..ja potrafie 2-3 razy włazic dziennie do wanny;-):tak:no i jak piszesz..pomaga na chwilę..

ten ostatni miesiąc ciąży to jest najgorszy bynajmniej dla mnie..najciężej jest wtedy ze wszystkim..:sorry2:
 
No to i ja troszeczkę pomarudzę ;-)



Też mi strasznie od kilku dni puchną ręce i nogi :dry::shocked2: Moje kostki wuglądają jak balerony, a palce jak serdelki. :dry: Z resztą od kilku tygodni mam zdrętwiałe 3 opuszki w lewej dłoni i nic się z tym nie daje zrobić :-:)dry:

A o plecach i kroczu już nie mówię :shocked2::dry:
Pomagają na chwilę ciepłe kąpiele, ból znika :tak: Ale co z tego, jak chwilę po wyjściu dolegliwości wracają :eek: Jedyne rozwiązanie chyba, to siedzenie cały dzień w wannie - ale kto by to na dłuższą metę wytrzymał :confused:

A ja mam termofor :D
I nawet jak usne to mąż mnie "okłada". Bo wie co mnie boli.
I powiem wam, ze pomaga bo jak sie nagrzeje wieczorem to noc mam spokojna
 
A ja mam termofor :D
I nawet jak usne to mąż mnie "okłada". Bo wie co mnie boli.
I powiem wam, ze pomaga bo jak sie nagrzeje wieczorem to noc mam spokojna
ja też mialam termofor ale zostawiłam na starym mieszkaniu u rodziców(dobra sprawa) to ostatnio jak mnie tak napierniczał kręgosłup to nalałam gorącej wody do plastikowej butelki i sobie na kręgosłup przykładałam..jak sie nie ma co sie lubi-to sie lubi co sie ma:tak:;-)hehe trzeba sobei jakoś radzic;-)
 
reklama
Do góry