witajcie
no i mnie coś łapie a tak sie dobrze trzymałam...
wczoraj wypilam syropek zjadłam kanapki z cebulą i pomidorem i jest jakby lepiej, wypociłam sie w nocy i teraz tez mnie poty oblewają i tylko marze zeby sie połozyc...
Tunia ja juz od dawna nie chodze-mam z tego powodu wyrzuty i co raz obiecuje sobie ze w nastepna niedziele ide, potem niedziela mija ... byłam w sumie niedawno ale ledwie wystałam do komunii-bo nikt sie nie kwapi ustapic miejsca a mi juz kregoslup nie pozwala tak dlugo stac w 1 pozycji...
nadrobie jak córy podrosną moze sie mocno nie naraże tam na górze za te chwilową nieobecność
no i mnie coś łapie a tak sie dobrze trzymałam...
wczoraj wypilam syropek zjadłam kanapki z cebulą i pomidorem i jest jakby lepiej, wypociłam sie w nocy i teraz tez mnie poty oblewają i tylko marze zeby sie połozyc...
Tunia ja juz od dawna nie chodze-mam z tego powodu wyrzuty i co raz obiecuje sobie ze w nastepna niedziele ide, potem niedziela mija ... byłam w sumie niedawno ale ledwie wystałam do komunii-bo nikt sie nie kwapi ustapic miejsca a mi juz kregoslup nie pozwala tak dlugo stac w 1 pozycji...
nadrobie jak córy podrosną moze sie mocno nie naraże tam na górze za te chwilową nieobecność