Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Pysia29d]

AGATA dzięki za informacje. Mi przepisała hydroksyzynum. Nie bardzo jestem zadowolona ze środka uspokajającego, bo wydaje mi się zbędny. Ona mi dała ten lek żeby właśnie mnie wyciszyć a nie na skurcze.

hrudroksyzynum jest na macice tzw tez .ja tez to miałam

 

[VeronicaMelania]

to dobrze bo powiem Ci że w takich chwilach jest potrzebne wsparcie mimo że mój mąż nie zdążył nawet do mnie przyjść bo już była decyzja o cesarce(zaczęłam rodzić w nocy a cc była robiona o 8 rano)to wiem że on czekał na mnie praktycznie za ścianą i ta świadomość mnie trzymała.

ty przynajmniej mialas "ze soba" meza... a ze mna ojciec dziecka nie bedzie

 

[Pysia29d]

ty przynajmniej mialas "ze soba" meza... a ze mna ojciec dziecka nie bedzie

popieram ze zle jest tak

 

[AGATA R]

VeronikaMelania to że jesteś młodziutka to nie znaczy że nie masz żadnych praw, masz skończone szesnaście lat czyli w ustawie o szpitalnictwie masz takie same prawa jak czterdziestolatka. Weź sobie kartkę i zapisuj pytania i różne wątpliwości, jeśli chcesz na niektóre mogę spróbować odpowiedzieć. Co do porodu to myślę, że tata to dobry pomysł. Na pocieszenie mogę napisać, że ze mną rodziła dziewczyna piętnastoletnia i wszyscy byli w szoku jak ona sobie świetnie poradziła, żadnej paniki, krzyku, lamentu no mistrzostwo świata. Nie słuchaj opowieści o porodach bo one służą tylko temu żeby zasiać strach i do niczego ta wiedza nie jest potrzebna. Prawda jest taka, że kazda z nas musi sobie z porodem poradzić, trzeba słuchać położnej i salowej, bo salowe to mądre kobiety.

 

[VeronicaMelania]

on ze mna nie bedzie bo nie jestesmy razem. zostawil mnie jak sie dowiedzail o ciazy. powiedzail ze to nie jego dziecko i ze mam du dac dowody na ciaze i na to ze to jego syn;/ po tym nie mam zamiaru utrzymywac z nim kontaktu tymbardziej ze nie chce placic alimentow i nadal sie nie przyznaje do swojego dziecka;/

 

[VeronicaMelania]

VeronikaMelania to że jesteś młodziutka to nie znaczy że nie masz żadnych praw, masz skończone szesnaście lat czyli w ustawie o szpitalnictwie masz takie same prawa jak czterdziestolatka. Weź sobie kartkę i zapisuj pytania i różne wątpliwości, jeśli chcesz na niektóre mogę spróbować odpowiedzieć. Co do porodu to myślę, że tata to dobry pomysł. Na pocieszenie mogę napisać, że ze mną rodziła dziewczyna piętnastoletnia i wszyscy byli w szoku jak ona sobie świetnie poradziła, żadnej paniki, krzyku, lamentu no mistrzostwo świata. Nie słuchaj opowieści o porodach bo one służą tylko temu żeby zasiać strach i do niczego ta wiedza nie jest potrzebna. Prawda jest taka, że kazda z nas musi sobie z porodem poradzić, trzeba słuchać położnej i salowej, bo salowe to mądre kobiety.

z ta kartka to bardzo dobry pomysl. ze stresu zapomne o co chcialam zaytac a tak bede miala przynajmniej szzystko na kartce )
Skoro ta mloda dziewczyna sobie poradzila to moze i ze mna nie bedzie tak zle. dziekuje za slowa otuchy )

 

[Pysia29d]

ze mna lezała 16latka i tez sobie poradzila

 

[mitaginka]

on ze mna nie bedzie bo nie jestesmy razem. zostawil mnie jak sie dowiedzail o ciazy. powiedzail ze to nie jego dziecko i ze mam du dac dowody na ciaze i na to ze to jego syn;/ po tym nie mam zamiaru utrzymywac z nim kontaktu tymbardziej ze nie chce placic alimentow i nadal sie nie przyznaje do swojego dziecka;/

i dobrze, że go z Tobą nie ma, skoro jest takim cha...em
dziecko nie potrzebuje tatusia na siłę, najważmiejsze, żeby miało kochającą, szczęśliwą mamusię a nie sfrustrowaną związkiem z jakimś pajacem (sory za słowa, ale dla mnie koleś, który zostawia dziewczynę, która jest z nim w ciąży, nie zasługuje na żadne pozytywne słowa- że też nie ma żadnych prawnych sankcji dla takich kolesi, np. więzienie

 

[aguska2017]

VeronicaMelania też uważam że tata to świetny pomysł zwłaszcza w twojej sytuacji.Co do ojca dziecka nie będę się wypowiada poprostu ... szkoda słów.On nie chce płacić alimentów ale jeśli go oskarżysz zrobią badania na ojcostwo i będzie musiał płacić no i oczywiście od razu zabrać można mu jakiegokolwiek prawa żeby sobie nie przypomniał po paru latach że jest tatusiem.
Ale o tym później teraz ty musisz myśleć tylko o sobie i dziecku i że wszystko będzie ok.
Jesteś młoda ale masz dobre podejście to sie liczy nie ukrywasz ile masz lat:-)I twoje lęki są podobne do tych co i ja miałam i zapewne tysiące innych kobiet:-)
A jak tam te twoje kłucie brzuszka?

 

[AGATA R]

Po tu tu jesteśmy, żeby wymieniać się doświadczeniami, odczuciami, lękami i wszystkim tym co przyjdzie nam do głowy, a jak widzisz jesteśmy tu w różnym wieku, (ja chyba jestem najstarsza), i po mimo że niektóre z nas mają już porody i ciąże za sobą to też mamy różne wątpliwości, bo każda ciąża przebiega inaczej, zawsze przytrafi się coś czego poprzednim razem nie doświadczyłyśmy;