widze dalej imprezowo-kasowo na tapecie...
ja uwazam ze kazdy daje i kupuje prezent na tyle ile go stać... albo kupuje cos oryginalnego co sie na pewno zapamięta... ale presja ogólnie jest zeby si epokazać....
mąż miał byc od rana w domu a niestety delegacji nie dało sie przesunąć i sama jestem z młodymi...

a co ja bym dała za godzinę drzemki....
dzisiaj marchewka z jabłuszkiem poszła juz lepiej

ale plucie na początku było tak że body było do wymiany

ewa gdzie ci sie udaje kupić Dobrawe??? w jakims markecie
cwietka to faktycznie Ida nie bedzie miała łatwo. Dzieci z wiary Jehowej mają przekichane a co mówić jak wogóle nic?? Moze Idka zechce żebyście ją ochrzcili nim pojdzie do szkoły... swoja drogą ja to sobie nie wyobrażam zyć bez wiary .... wydaje mi sie że człowiek musi czasem miec sie do kogo zwrócic o pomoc i podziekować za dobra otrzymane tak duchownie....

sorki że pytam -jak nie chcesz to nie odpowiadaj ale to znaczy że Wy swojego związku nie legalizowaliście tak czy cywilny jest?? to nie moja sprawa i tak tylko pytam wiec jak mowie nie musisz odpowiadać
ale najwazneijsze dzisiaj Ala przewróciła sie z
PLECKÓW na.............. BRZUSZEK!!!!!!!!!!!!!!!!
a ze smiechem to teZ sie juz zachodzi jak ją kąsam w brzuch.... ide bo sie domaga zabawy...