reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

wybaczcie, ze wbijam sie w temat, nie czytam forum, bo malo siedze na lapku ale mam pytanie. dzisiaj mialam klucia z lewej strony brzucha, takie rowno z pulsem.. isc z tym do lekarza? dodatkowo takie uczucie jakby w pochwie cośkłuło, ale przez chwilke tylko..
 
reklama
myślę, ze nie. Gdyby to było bardzo mocne albo bardzo częste to mozna by się udac po prorade ale cąża to nie sielanka, trzeba się liczyć z tym,ze będzie kuło, rozciągało, uciskało itd oczywiście z umiarem
 
wybaczcie, ze wbijam sie w temat, nie czytam forum, bo malo siedze na lapku ale mam pytanie. dzisiaj mialam klucia z lewej strony brzucha, takie rowno z pulsem.. isc z tym do lekarza? dodatkowo takie uczucie jakby w pochwie cośkłuło, ale przez chwilke tylko..
Ja mam tak samo, tylko że raz z lewej raz z prawej raz na środku. Myślę, że to rozciąga się macica, wcześniej też tak miałam ale w krótszym czasie. Gdyby się nasiliło wtedy do lekarza!
 
dila gratuluję udanej wizyty cieszę się razem z Tobą:-):-)

ja od kilku dni też odczuwam kłucia i w ogóle jakoś tak ociężale się czuje.Ale nie jest to jakieś uciążliwe ani nasilone więc na razie staram się tym nie przejmować bo pewnie to macica "szaleje"...już nie ,mogę się doczekać kolejnej wizyty 9.11.
 
Dobry wieczor spiochy :p
U mnie dzis koniec 11 tygodnia :) Zalatwilam wczoraj lekarza prowadzacego (systeem prywatny zamiast publicznego z poloznymi). Wizyta za 2 tygodnie, to bedzie pelne 13 tyg, a za tydzien umowie sie na usg. Rowniez za tydzien spotkanie z dietetyczka. Waga sie dzielnie trzyma. Ale nie jem dokladnie, jak radzila... Choc chyba jest lepiej niz mi sie wydaje ;) Do tej pory tak na oko, ale zaczelam zapisywac, co jem, zeby miec jakas kontrole. No i troche za malo bialka. Jakos mi nie wchodzi. Codziennie jednak wszystkie rodzaje produktow zjadam. Owoce ponad miare. Teraz mdlosci minely, to latwiej bedzie. Zreszta jem zdrowo, a to chyba najwazniejsze :) Dobrze sie czuje, wage trzymam - tzn spadla 1.5kg, a teraz poszlo kilo w gore, wiec jestem ciut ponizej startowej.

Jak u was z waga? Szczegolnie jestem ciekawa odpowiedzi startujacych z niemalym nadmiarem...
 
no ja mam niemały nadmiar. Sporo schudłam na wiosnę (19 kilo) ale nadal miałam nadwagę. Niestety pierwszy miesiąc tzn niemal zaraz od poczęcia waga powędrowała w górę jak szalona. W miesiąc przytyłam 4 kilo. A wcale się nie obrzerałam, owszem moja dieta nie była idealna ale nie aż tak. Myślę,z e to efet jojo. Potem przyszłym mdlości i waga stanęła, a nawet w zesżłym tygodniu spadła o 1,5 kilo ale już kilka dni mniej wymiotuję i nieco więcej jem, więc myślę, ze znów poszybuję w górę. Szczrze mówiąc załamana jestem, bo tyle wyrzeczeń poszło na marne.
 
Dzieki Kilolku. Slyszalam, ze jak sie chudnie krotko przed ciaza, to niestety czesto znaczna czesc wraca. Ale badz dobrej mysli :) Ja schudlam 30kg, ale od blisko poltora roku waga stala. Wkurzalo mnie to strasznie, ale teraz sie w sumie ciesze. Mysle, ze organizm ja juz na tyle ustabilizowal, ze nie pamieta, ze bylo kiedys wiecej ;) A po maju zaatakuje kolejne 30kg :)
 
no zdążyła ci się waga utrwalić, a moja nie. Jeszcze trzeba okres karmienia doliczyć, więc pewno za jakieś 1,5 roku dopiero powalczę tylko mam nadzieję, ze duzo mi nie przybędzie. Większości kobiiet karmienie pomaga schudnąć, a u mnie jest na odwrót. Taka burza hormonów. Z Michałem w ciązy przytyłam tylko 6 kilo, bo miałam cukrzycę a karmiąc 13 przez rok. Kube karmiłam tylko pół roku, przez ten czas przytyłam 8 kilo. Niestety ja wtedy dużo jem, choć unikam ciężkostrawnych i niezdrowych rzeczy to głodna jestem non-stop
 
reklama
Hmmmm... zobaczymy jak to bedzie ze mna... Ale na pewno nie moge dopuscic do ponownego roztycia sie. Ja wciaz waze powyzej setki! Niewiele brakuje do dwucyfrowki, ale za chiny nie chcialo zejsc ponizej. Teraz sie poki co dzielnie trzymam :) Przez ostatnie lata przyzwyczailam sie do innego jedzenia. Ruchu tez wiecej, no moze nie ostatnie tygodnie, ale pomalutku wracam do spacerow, trzeba sie tez wybrac w koncu na basen. Teraz prawie lato, dni dluzsze i cieplejsze to latwiej.
 
Do góry