reklama
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Witam wszystkich. No to wypada się chyba przywitaćNiedawno zalogowałam się na forum i podobnie jak Wy zostanę majową mamusią. Mam nadzieję jak najczęściej tutaj zaglądać i udzielać się towarzysko
![]()
Witaj ;-)
Ja zdycham i chyba mam gorączkę.
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
raaany dziewczyny przyszłam z pracy i ledwo na oczy widze chyba walne sobie kawę bo usnę... Nie wiem czemu taka zmęczona jestem?!
Ja bym dała sobie na wstrzymanie z tym wierzeniem we wszystko co babcia powiedziała, przede wszystkim za ich czasów było inaczej. Po drugie kobiety wiele rzeczy nie robiły bo nie musiały (np. pracować) Po trzecie każdy organizm jest inny. Po czwarte jak będziemy tak dmuchać na siebie i chuchać to tylko dziecko osłabimy i nabawi się wszystkich alergii tego świata. To nie tak że nie wolno jeść wędzonych serów chodzi o to że np tradycyjne oscypki są z mleka niepasteryzowanego. Majonezy teraz już prawie wszystkie sa bezpieczne no chyba że jakiś wiejski. Lody - ta sama historia. A co do mycia owoców i warzyw to chyba zawsze to robimy, nie?
W ciązy nie wolno jeść surowego mięsa i ryb, pić alkoholu, palić papierosów, zabawiać się z używkami, nie jeść w niepewnych miejscach i nie dojadać produktów po dacie. A z resztą to bym nie świrowała
Ja np pije dwie słabe kawy dziennie, jem lody, majonez, duuuużo jajek, nie raz oblizałam łyche z ciasta surowego, albo zjadłam jakiś deser z surowym jajkiem i żyje, mam się świetnie, dzidź też nie narzeka .)
Ja bym dała sobie na wstrzymanie z tym wierzeniem we wszystko co babcia powiedziała, przede wszystkim za ich czasów było inaczej. Po drugie kobiety wiele rzeczy nie robiły bo nie musiały (np. pracować) Po trzecie każdy organizm jest inny. Po czwarte jak będziemy tak dmuchać na siebie i chuchać to tylko dziecko osłabimy i nabawi się wszystkich alergii tego świata. To nie tak że nie wolno jeść wędzonych serów chodzi o to że np tradycyjne oscypki są z mleka niepasteryzowanego. Majonezy teraz już prawie wszystkie sa bezpieczne no chyba że jakiś wiejski. Lody - ta sama historia. A co do mycia owoców i warzyw to chyba zawsze to robimy, nie?
W ciązy nie wolno jeść surowego mięsa i ryb, pić alkoholu, palić papierosów, zabawiać się z używkami, nie jeść w niepewnych miejscach i nie dojadać produktów po dacie. A z resztą to bym nie świrowała
Ja np pije dwie słabe kawy dziennie, jem lody, majonez, duuuużo jajek, nie raz oblizałam łyche z ciasta surowego, albo zjadłam jakiś deser z surowym jajkiem i żyje, mam się świetnie, dzidź też nie narzeka .)
Ostatnia edycja:
ja w ciazy z Marysia jadlam...tatara
i teraz tez od razu jak moja gira na polskiej ziemii stanela zjadlam tatara..
i zamierzam zyc w pelnym zdrowiu i trzypaku
i mialam posprzatac auto i nie posprzatalam..
czekam az je deszcz z zewnatrz umyje..
w czwartek idzie do salonu na wymiane..

i teraz tez od razu jak moja gira na polskiej ziemii stanela zjadlam tatara..
i zamierzam zyc w pelnym zdrowiu i trzypaku

i mialam posprzatac auto i nie posprzatalam..
czekam az je deszcz z zewnatrz umyje..
w czwartek idzie do salonu na wymiane..
Ostatnia edycja:
natalia_bis
Fanka BB :)
Mam też całą reklamówę jabłek i wkrótce jabłecznik zrobię.
mmmmm jabłecznik pycha
a przypomnijcie mi jak to jest z tym badaniem glukozy?mam skierowanie na 28 stycznia,mam glukozę 75g...strasznie jej dużo
w pierwszej ciąży zwymiotowałam tuż przed pobraniem krwi i musiałam jechać dnia następnego znowu,tym razem wolałabym bez takich "sytuacji"
pamiętacie jak to się robiło?
w pierwszej ciąży zwymiotowałam tuż przed pobraniem krwi i musiałam jechać dnia następnego znowu,tym razem wolałabym bez takich "sytuacji"
pamiętacie jak to się robiło?tylko_chwilka
Fanka BB :)
OMG jaka produkcja postów, szalejecie!
Mam co nadrabiac po obiedzie...a tymczasem chciałam się tylko przywitac
Mam co nadrabiac po obiedzie...a tymczasem chciałam się tylko przywitacNia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2012
- Postów
- 859
a przypomnijcie mi jak to jest z tym badaniem glukozy?mam skierowanie na 28 stycznia,mam glukozę 75g...strasznie jej dużow pierwszej ciąży zwymiotowałam tuż przed pobraniem krwi i musiałam jechać dnia następnego znowu,tym razem wolałabym bez takich "sytuacji"
pamiętacie jak to się robiło?
Ja glukoze mam teraz w piatek dostalam proszek ktory mam wypic z herbata owocowa godzine przed wizyta i wtedy na pobranie... Jesli jesz ci po tym niedpbrze to nie wiem czy mozna woogole cos zrobic...
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Kaja na jakie wymieniacie?
reklama
Noirel - u mnie poprzednio wyglądało to tak (robiłam prywatnie) , że szłam rano na czczo, pobiernao krew, potem do wypicia kubek wody z glukozą dali (nie było aż takie tragiczne dla mnie, można tez zabrać ze sobą np. cytrynę i wcisnąć do środka), i po 2 h od wypicia trzeba było się zgłosić na kolejne pobranie krwi. I tyle 

Podziel się: