-
A
ciężaróweczki po in vitro
Noo tak ale się boję ze mnie w nocy chwyci. Chciałabym iść na zaplanowana cc za tydzień byłabym spokojniejsza. Czuje się Ok tylko jestem w mega olbrzymim stresie a Ty jak tam- agness.aa23
- Wpis nr 59 820
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Dziś byłam ponownie na ktg, cały czas praca serca miarowa, około 140-150, ale dziś pokazały się pierwsze skurcze :errr: w piątek skurczów nie było, wszystko czysto a dziś się pokazały. Cc mam zaplanowane na za tydzień i teraz mam zagadkę czy dotrwam. Dziś jestem 37+5, jutro 38+0, ale dziecko...- agness.aa23
- Wpis nr 59 797
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Super, gratulacje, świetnie ze jesteś już po!:) cc planowane czy nagle? Bobaski są śliczne :)- agness.aa23
- Wpis nr 59 640
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Nie, mówili ze nie ma zagrożenia. Dziecko oddycha przez pępowinę a na niej nie ma supłów. Poszłam dziś na ktg, inny lekarz był i mówił ze to strasznie pobudza wyobraźnie matek a w 99,9% nic się nie stanie. Ewentualnie przy porodzie naturalnym jak pepowina jest za krótka i dodatkowo jest dziecko...- agness.aa23
- Wpis nr 59 621
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Chodzi o detektor? Jeśli tak, to mam. Ale lekarz ma dobry sprzęt usg dokładnie oglądał jak ta pepowina jest owinięta pojasnial obraz pociemnił i faktycznie widać było luz, przepływy tez są prawidłowe, ruchy dziecka Ok, także sam detektor da mi tylko odpowiedz o bijącym serduszku. A ja bym...- agness.aa23
- Wpis nr 59 593
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Za 2 tyg mam się zgłosić na planowane cc. Lekarz nie widzi zagrożenia. W necie lekarze tez w sumie piszą ze 50% dzieci jest owiniętych pępowina ale wiadomo.... strach jest- agness.aa23
- Wpis nr 59 587
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Chodzę do gina cały czas prywatnie za nie małe pieniądze i dlatego się obawiam ze w szpitalu mogą mi nie zrobić a do placówek typu Luxmed itd mam daleko- agness.aa23
- Wpis nr 59 583
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Dziewczyny mam do Was pytanie- czy któraś z Was miała podobnie? Jestem w 38 tc (37+2), dziś miałam usg dooplerowskie wszysyko Ok dzidzia duża 3950 wg usg przepływy Ok pępowina nie tętni ale lekarz powiedział mi ze mala jest dwukrotnie owinięta pępowina niby luźno. Będę miała za 2 tyg cc. Mówił...- agness.aa23
- Wpis nr 59 569
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Dokładnie. Dziewczyny się za bardzo nakręciły i chyba tego nie rozumieją- agness.aa23
- Wpis nr 59 502
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Ja jeszcze raz powtarzam- nie pisałam w ogóle o dawstwie. Sama, jeśli istniałaby taka potrzeba, skorzystałabym z tego. Pisałam raczej o pomyłkach w laboratorium- kiedy ktoś rodzi nie swoje dziecko przez pomyłki- agness.aa23
- Wpis nr 59 500
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Oczywiście nie mówię o tym jeśli ktoś świadomie korzysta z dawstwa i wcale nie jestem temu przeciwna. Jestem przeciwna temu jeśli ktoś ma urodzic nie swoje dziecko przez pomyłkę innych. To chyba różnica- agness.aa23
- Wpis nr 59 498
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Myśle ze w tej kwestii nie. Ivf jest po to by mieć swoje własne dziecko. Przynajmniej dla mnie.- agness.aa23
- Wpis nr 59 455
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Nie długo bo wiedzieliśmy o problemie od samego początku. Do pierwszej procedury podeszliśmy w marcu a w październiku byłam w ciazy. Do drugiej w grudniu a w lutym byłam w ciazy- agness.aa23
- Wpis nr 59 447
- Forum: Ciąża, poród, połóg
-
A
ciężaróweczki po in vitro
Na twoim miejscu bym się nie martwiła- agness.aa23
- Wpis nr 59 443
- Forum: Ciąża, poród, połóg