Ostatnio dodane przez inga-raven

hej:) tak:)to napewno bardzo dobry pomysl:)biorąc pod uwagę więzi emocjonalne o których tak wiele mówią takie rodzeństwa,nie ma sensu chyba ich rozdzielać:)przecież w Twoim brzusiu są ze sobą caly czas:)) boże!jakie to cudowne...wiecie...dziś od rana chce mi się plakać,taka jestem...

heeeeeeeeeeej dziewczynki:)))))) wcale a wcale nie czuję się lepiej...no ale cóż,dzidzia jest najważniejsza!!więc nie skarżę się już:) ale jak mnie nie wykończy;) to wszystko mu kiedyś opowiem:) a , co do masaży...faktycznie jest tak,że masażyści boją się nas jak ognia(dla nich ryzyko znacznie...

no chyba tak:( poczekam na mojego chłopa,jak przyjdzie to poprawi,ale dzięki nawet nie zauważylam

o kurka bela! miśka ale mi napisałaś:))) no to chyba sobie podaruję faktycznie. a swoją drogą-aaaaaaaale masz fajnie:) z tym mężem znaczy się;)) dzięki w takim razie,zaoszczędziłaś mi podróży. słuchaj,zapytaj męża co sądzi na temat kosmodisku:)?

:)))) tatuś mojej dziecinki (cóż nie jest moim mężem,ale to chyba nic nie szkodzi?) nosi w portfelu pasek z testu no i oczywiście zdjęcie z pierwszego usg:)) iiiiii coś mi się wydaje że jeszcze chwila i będzie w ciąży bardziej niż ja:)) byliśmy razem na wszytkich wizytach u ginki...to wspaniałe...

hej:) dam radę!!!! kto jak nie ja?;) staram się sobie wytłumaczyć,że tak ma być... miśka napisała mi,że szczerze odradza masaże(oczywiście w obawie o dziecinkę),ale ja pojadę i zapytam u żródła,a póżniej Wam wszystko napiszę:)

witaj kleo:) to moja pierwsza ciąża:) po wieeeeelu latach oczekiwania... to 14-sty tydzień,staram się jak mogę znosić wszystkie kaprysy i pomysły mojego organizmu,ból nie jest mi obcy,nie lubię i nie chcę się żalić,ale te cholerne korzonki skutecznie mnie unieruchamiają;-/dbam o moje...

hmm... wiesz słonko,zadzwoniłam przed chwilą do znajomej,która prowadzi jaskinię solną z gabinetem masażu,nie wiem czy to jet najlepszy pomysł,ale nie dam rady:( umówiłam się na 14,30 do masażysty... dzięki za dobre słówko :)

dzień dobry wszytkim mamusiom pomóżcie,bo ledwo chodzę:( mam zapalenie korzonków nerwowych...dostałam dziś nad ranem zastrzyk(nospę) ale nie wiele to zmieniło.mam to przetrzymać...nospa,paracetamol,w ostateczności ketonal.