Ostatnio dodane przez Joasia94

Niestety ja nie dałam rady zrobić badan prenatalnych w pierwszym trymestrze , bo wylądowałam w szpitalu w całkiem innym mieście z powodu silnych krwawień i badanie niestety mi przepadło. Corka urodziła się zdrowa ale o wiele za wcześnie , miała 1100g i spędziła 82 dni w szpitalu z powodu...

Nie mam pojęcia co było przyczyną obrzęku. Zrobiłam wszystkie zlecone badania przez lekarza z krwi odnośnie konfliktu serologicznego, różyczka itd. Wszystko prawidłowe, jedyne czego nie zrobił mój lekarz to wymazow odnośnie infekcji. Obrzęk znikł a ja urodziłam 28+5.

Niektóre kobiety może tez potrzebują jakiegos dobrego słowa żeby się troszkę uspokoić. Wychodzi na to, ze należę do tego grona.

Myśle , ze lekarz chyba wie co robi.. chciałam się tylko dowiedzieć od innych kobiet, czy przechodziły podobna sytuacje i wszystko dobrze się skończyło. Proszę mnie po raz kolejny nie straszyć, bo stres mi nie służy.

Wczoraj byłam na badaniu krwi wiec czekam na wyniki.

Lekarz dał mi skierowanie na połówkowe prenatalne, żeby tam bardziej przyjrzeli się łożysku. Mówił, ze może na kolejnej wizycie łożysko dojść już do swojej normy ale nie wiadomo.. Kazał mi tez zrobić powtórnie badania w kierunku toksoplazmozy, na różyczkę, cytomegalie i na odczyn coombsa - mam...

Cześć dziewczyny! Wczoraj na usg u ginekologa okazało się, ze jest obrzęk łożyska , jest ono na prawdę ogromne, jestem w 17 tygodniu. Czy któraś z Was to przechodziła i było z dzidzia i ciąża wszystko dobrze ? Boje się okropnie.

Trzymam mocno kciuki, u mnie mnóstwo jest komplikacji z fasolka, muszę leżeć. Ja mam wizytę w piątek, mam nadzieje, ze serduszko bije tak samo mocno jak w zeszła środę.

Tak, dostałam ale krwawienie wciąż jest, jakbym miała miesiączkę. Ciagle nerwy..

Tak mi przykro 😟 trzymaj się .. u mnie tez występują pewne komplikacje , wczoraj i dzisiaj wylądowałam na sorze z powodu krwawień, dzisiaj jest wyjątkowo intensywne, z tym ze serduszko bije , ciąża jest żywa. Jutro idę do mojego lekarza prowadzącego, zobaczymy czy jest wszystko okej czy przez te...

Masz czas do wtorku wiec to jest kilka dni i do tego czasu może już się coś pojawi, trzeba mieć nadzieje do samego końca. Mocno trzymam kciuki.

Przykro mi , ze nie jest najlepiej. Ja mam dopiero wizytę 21.10 , a nie chce robić za bardzo bety, bo strasznie się boję. Mam za sobą już poronienie zatrzymane.. obecnie od wczoraj plamie delikatnie , takie bardzo jasnobrązowe plamienia, z tym ze dzisiaj jest lepiej niż wczoraj, jestem na luteinie.

I jak u Ciebie sytuacja ?

Bardzo bym chciała 🤗 daj znać jak sytuacja 😊

No ja jestem po wizycie i dzisiaj ukazał mi się pęcherzyk i nawet w pęcherzyku było widać kropeczke - czyli jest zarodek. Ogolnie badać bety już nie zamierzam, bo to tylko mnie niepotrzebnie stresuje i jestem kłębkiem nerwow. Zobaczę podczas kolejnej wizyty czyli 21.10 czy fasolka się rozwija...