Ostatnio dodane przez kasiadz

Polecam:http://olx.pl/i2/oferta/wozek-phil-amp-teds-vibe-2w1-dla-2-dzieci-rok-po-roku-lub-dla-1-dziecka-CID88-ID8IJ7z.html#:62dcadf70c

Jeśli jest jakiś chętny do sprzedania firstbike, proszę o kontakt.

My na ospę nie szczepiliśmy i juz po wszystkim, tzn. U Frania końcówka a Tosi nie wysyłało jeszcze. Asik faktycznie przykry początek roku. A za małego łobuza trzymaj kciuki aby mu szybko przeszlo:-)

Kto wie czy to ze żłobka przynieśli czy z powietrza, w żłobku nie byli 2 tyg. i wczoraj poszli pierwszy razpo przerwie. Na picie herbatek nie ma warunków i czasu wiec muszę kupić jakieś tabletki z melisy ;)

Franek ma ospę, najbardziej na siusiaku i w pachwinach :(

Mąż jest bardziej cierpliwy i potrafi tak rozmawiać z Tośką, że przekona tego uparciucha do swojego zdania a ja nie mam na to cierpliwości.Właśnie szukam dla siebie tabletek z melisa bo czasami nie wyrabiam,ale to chyba geny bo moja mama tez bardzo nerwowa jest. Nie chciałabym aby moje dzieci...

U nas takie zachowanie to od jakiegoś czasu codzienność,ale niestety tu ja jestem osobą bardziej nerwową i sobie z tym nie radze :(

Nie wiem czy mnie jeszcze tu pamiętacie, ale życzę wam: Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-) Zdrowia, dobrych humorów i dużo snu ( życzenia dla was i dzieciaczków)

Szczęśliwego nowego roku!!!

Oj to nic fajnego szczególnie z tym szpitalem, ale skoro juz jest w zlobku to chyba juz dobrze. My juz ponad miesiąc w domu ale od poniedziałku ida do zlobka. Tosia będzie grała aniolka w jaselkach więc musi zacząć na próby chodzić :) Wczoraj odwiedził nas mikołaj i byl szał prezentowy a dzisiaj...

asik to jest bardzo fajne rozwiązanie jam mówiłam u mnie aby się zrzucili na większy prezent ale wydaje mi się że to nie przejdzie

u nas na mikołaja lalka zapf a dla Franka szczepionka na pneumokoki :D a pod choinkę my nic nie kupujemy bo od innych dostaną prezenty ;)

pewnie że można dołączyć, może forum się rozkręci ;)

ja tośce kupiłam rozmiar 25:szok:

a u nas ciągle choroby, ale jutro Tośka już idzie do żłoba a Franek jeszcze w domu zostaje. I niani nie możemy znaleźć :(