Ostatnio dodane przez Key1994

Ale czy ja ją obwiniam albo opieprzam? NIE! Skoro tu napisała to szuka pomocy i porady, mogło jej to nie przyjść do głowy, że to przez nerwy. Pomagam znaleźć przyczynę. Jest wiele takich przypadków, że mamie zależy ale za bardzo się denerwuje, osobiście znam takie osoby. Samo ojojanie nie pomoże...

A ja znowu napiszę, że jeśli trzymacie dziecko w ten sam sposób to może syn wyczuwa Twoje zdenerwowanie i strach zostania z nim sam na sam i też się denerwuje. Dzieci potrafią wyczuć nerwy mamy i szybko im się udzielają. A babcia przyjeżdża ze spokojną ręką i głową. Warto się udać do psychologa...

Przykro mi ale ja też nawet cienia nie widzę

To prawda. Ja np. poprosiłam żeby to pierwsze było bez kodu B. Wolałam mieć mniej płatne ale w pracy przynajmniej nie wiedzieli od razu i nie było niepotrzebnego gadania.

A teraz żeby nie było, niestety ale mam wskazania do L4 już nie będę się rozpisywać jakie.

Ja w pierwszej ciąży dostałam na dwa tygodnie do następnej wizyty, gdzie miałam tylko pusty pęcherzyk. Wiem, że nie powinno to tak wyglądać ale mam pracę fizyczną. A teraz byłam końcówce rodzicielskiego więc nie prosiłam nawet o L4

Jeśli ma dobry sprzęt to tak. Jest szansa, że będzie pęcherzyk albo nawet coś więcej. U mnie zarodek z serduszkiem pojawił się dopiero w 8 tc i to w obydwu ciążach tak było, więc jeśli będzie tylko pusty pęcherzyk to też nic się nie stresuj i poczekaj na następną wizytę. Powodzenia i dużo...

Ja w pierwszej ciąży, gdybyśmy się nie starali z mężem o dziecko to pewnie do 9 tc nie wiedziałabym, że jestem w ciąży. Nie miałam żadnych objawów. A niektóre kobiety, piszą że gdyby nie brak @ to nawet nie wiedziały by o ciąży bo żadnych innych objawów nie miały przez całą ciążę a wszystko...

Na pocieszenie u mnie zarodek z serduszkiem w obydwu ciążach pojawił się dopiero w 8 tc i to skończonym 8tc. Mam nadzieję, że w Waszych przypadkach wszystko się dobrze ułoży 🙂

Jeżeli na żywo kreski są w odcieniach różu a nie szarości to testy można uznać za pozytywne😁

Powiem szczerze, że z pierwszej ciąży nie pamiętam dokładnie ale chyba też tak miałam napisane. Zaznaczają, że w USG połówkowym mogą być niewidoczne niektóre, małe wady ale ja bym się tym nie przejmowała

Też jestem DDA i mam odczucia dokładnie takie jak Ty ale nie wszyscy to zrozumieją, taka prawda. I nie był to przytyk do tych co tego nie rozumieją, na szczęście nie wszyscy mają takie doświadczenia z alko żeby zrozumieć nasze myślenie.

No nie wiem. Mi pink ale strumieniowy nigdy nie pokazał drugiej kreski jak nie było ciąży, nawet cienia nie było. A jak już była ciąża to tak wcześnie tylko pink strumieniowy mi pokazał kreskę, parę dni przed spodziewaną @

Jak czytam te niektóre wredne komentarze to aż się przykro robi, że na kobietę która tylko o coś zapytała tak nagonka. I co do palenia, jednym jest łatwiej rzucić innym trudniej. Ja nie palę, ale przykład mojego taty, pali od pół wieku/50 lat i próbował już wiele razy rzucić ale nie da rady...

I jak sytuacja?