Ostatnio dodane przez mamaagusi

beti u nas w przedszkolu też na "smarki" nie bardzo zwracają uwagę no chyba, że leci jak z kranu to wtedy mówią żeby do lekarza się udać. Aga też przedszkole uwielbia. zawsze wieczorem dopytuje czy idziemy jutro do przedszkola, szykuje ze mną ubrania itd. kania zdrowia dla Oliwki i Garysi...

hej, co taka cisza? u nas Agusia chora wiec jutro do przedszkola nie pojdzie. nie bedzie zadowolona... mam nadzieje, ze jutro juz bedzie ok to dopiero od wtorku ja zaprowadze. tydzien temu przyjechala moja siostra i bedzie jeszcze tydzien. widzimy sie co drugi dzien ale choc nasze coreczki sa...

no wlasnie tez sie zastanawiam jak to ze szkola bedzie. zobaczymy. narazie ciesze sie, ze tak lubi przedszkole:) bylismy dzis w lunaparku ale wrocilismy juz bo okazalo sie, ze Aga ma goraczke:( mam nadzieje, ze to nic powazniejszego.

u nas w porzadku. maz troche ze zdrowiem gorzej ale mam nadzieje, ze to nic powaznego. Agusia zostala w tym przedszkolu w ktorym byla od marca. miala zostac w grupie maluszkow czyli tak jak powinna pojsc ale nauczycielka z dyrektorka powiedzialy ze dobrze sobie radzi i ze wiecej zyska...

witam:zawstydzona/y: Kania powiedziala, ze przygarniecie mnie znow tutaj?:zawstydzona/y:

Witam kochane. Chciałam Wam WSZYSTKIM złożyć spóźnione troszke ale bardzo szczere życzenia by w Nowym Roku spełniły się wszystkie Wasze marzenia:*

zycze wszystkim wspaniałych Świąt przepełnionych radością i miłością w gronie najbliższych:*

hej, hej. My dzisiaj zaliczyliśmy bilans dwulatka. Oczywiście Agnieszka nie dała się osłuchać za bardzo, tzn udało się ale u mnie na rękach i za nic w świecie nie chciała się odkleić. no ale nie płakała wtedy więc w miarę. poza tym lekarska sprawdziła ząbki i gardło bo Agnieszka od dziś...

Alicja! ty się zupełnie nie martw! moja Agusia była cały czas poniżej 3 centyla, potem wskoczyła na 10 ale teraz waży niecałe 10,5 kg także zupełnie się tym nie martw. moja Agusia też tak samo mała się urodziła, ja jestem niska, moja mama ma ok 1,50 moja siostra też niska mój mąż i jego rodzina...

u nas temat nocnikowania bez zmian w sumie jak i u makuc to wygląda. ale, że Agusia póki co przeziębiona to jej dam narazie spokój a jak wyzdrowieje zrobimy kolejne podejście ehh

sarisa "To inaczej szczyt panewki,zbudowany z czesci chrzestnej.Nic to konkretnego nie wnosi,bo w dysplazji ocenia sie stromosc tego dachu." wiec ja to rozumiem ze to poszerzenie nie jest problemem, ale jakbys chciala cos dokladniej wiedziec to daj znac na pw albo smsem to dopytam jeszcze.

sarisa a co cię martwi konkretnie w tym opisie usg? "nie widzę nic niepokojącego w tym opisie usg. pielęgnacja w odwiedzeniu może mieć wpływ na wykształcanie się jądra kostnienia. to bardziej coś w ramach profilaktyki. jądra kostnienia mają jeszcze czas na wykształcenie się zatem ich brak w tym...

maukc no trochę mi przykro że jednek teraz nie "zaskoczyło" ale trudno. ja jakoś parcia nie mam na to ale wiesz, wiesz jaka jestem i jak mnie z tym napada mama i tesciowa to od razu az mi zle bo ja olac nie umiem tego. tzn upieram sie przy swoim nie bede jej zmuszac i koniec ale potem jest mi...

a u nas już się cieszyłam, że się coś rusz bo Agusia chętnie na nocnik siadała. i tam było ze 2 dni potem ani razu nie chciała na nocnik i za każdym razem siuku było wszędzie tylko nie do nocnika. dzień wcześniej mówiła kiedy chce a potem już nie. i teraz nie chce nawet na nocnik znów usiąść. a...

sarisa śliczne. szkoda, że ja nie umiem takich rzeczy dla Agusi zrobić skoro włoski już urosły na tyle, ze można kucyka zrobić