Ostatnio dodane przez SuperAguri

Drogie Mamy, poszukujemy maluszków, urodzonych na początku czerwca, jako małych modeli na Warsztaty Fotografii Noworodkowej, organizowane 14-15 czerwca w Krakowie. To wyjątkowa szansa na niezwykłe zdjęcia i piękną pamiątkę z tak niezwykłego okresu waszego maluszka. Chętne mamy mogą się zgłaszać...

Kochane Mamy, poszukujemy noworodków w charakterze modeli do bezpłatnej sesji noworodkowej w ramach warsztatów. Jeśli spodziewacie się potomka z początkiem czerwca lub ktoś z Waszych znajomych proszę o kontakt i udostępnianie plakatu. Dziękuje:) Więcej info Lagowska Photography

Położnej nie opłacam, bo będzie mi zbędna... Jestem po urazie kręgosłupa ze stłuczeniem rdzenia więc SN odpada, jeszcze na etapie planowania ciąży była mowa wyłącznie o CC :-/ mam natomiast na oddziale swojego lekarza, do którego chodzę od wielu lat, wiem zatem że będę pod dobrą opieką... Co...

Właśnie tego wszystkiego boję się najbardziej :-( sam poród mnie nie przeraża ale perspektywa karmienia piersią i wszechobecne parcie na taki sposób karmienia mnie paraliżuje... oczywiście chcę spróbować, bo wiem że jest to najlepsze dla dziecka ale na dzień dzisiejszy budzi to we mnie taki...

Odniosłam takie właśnie wrażenie na ostatnim dniu otwartym, gdy spytałam o poradnię laktacyjną i możliwość wypożyczenia laktatora, usłyszałam, że dziecko jest najlepszym laktatorem... a co jeśli nie chcę karmić, nie będę miała pokarmu, lub wystąpią inne trudności :-/ mogłabyś napisać coś więcej...

Dokładnie tak :-) zbiórka na oddziałowej izbie przyjęć na 1-szym piętrze... ponoć zbierająca się grupa zwiedzających od razu rzuca się w oczy i trudno ją przeoczyć :-) trafi się zatem z pewnością :-)

Jeśli któraś z krakowskich mam zastanawia się nad porodem w Rydygierze, to w sobotę 25.08.2012 jest najbliższy dzień otwarty... grupa zbiera się o godz. 9:00 :-) Pozdrawiam i do zobaczenia!

witam Karola M :) kkarolcia też mam Budherin i sól morską również Ventolin doraźnie, ale jak na dzień dzisiejszy jest constans i nic się nie zmienia, mam jednak nadzieję, że tobie leki pomogą. A gdzie chodzisz do alegrogologa, bo widzę, że jesteś z Krakowa, więc możemy się wymienić...

dla mnie najgorsze były 2 sny... jeden ostatnio, że poszliśmy z M. na miasto a on przestał mnie poznawać i siedział w takim wianuszku kobiet, niby nic nie robił ale zachowywał się jakby mnie tam nie było więc zaczęłam tak strasznie płakać, że w końcu naprawdę się rozryczałam jeszcze śpiąc a jak...

sonkaa... a może to był sen proroczy... sprawdziłam nawet w senniku: "samemu rodzić: jeśli widzi się nowo narodzone dziecko, oznacza, to profity i uwolnienie się od zmartwień i kłopotów" :-):-):-)

ale ona ma tak post factum.... my jeszcze mamy daleko do tego momentu :-D

moja teściowa często mi opowiadała, że poród był dla niej tak traumatyczny, że do tej pory jej się często śni, że rodzi i nie może urodzić... taką ma schizę :crazy:

zdecydowanie nic fajnego... w dodatku moja mama zafiksowana na punkcie senników i od razu dopytuje 300 razy czy dom pozamykany, czy pies puszczony, a jak go otrują to i tak wejdą :szok: a nie daj Boże żeby śniła się woda, bo jak brudna to choroba, nerwy i kłopot... ale za to dziecko to pozytywny...

Kasiorzyca, u mnie to jakaś masakra ze spaniem, zawsze byłam rannym ptaszkiem, pobudka o 6, spanko o 21 i przespana cała noc, a teraz to jakiś koszmar... nie dość, że usnąć nie mogę, sen mam przerywany to jeszcze same koszmary się przyplątują... jak w zeszłym tygodni M. był w delegacji to 3 dni...

Witam południowo, noc u nas dzisiaj była ciężka, najpierw usnąć nie dało rady, a potem co chwilę coś spać nie pozwalało, nawet pies jakiś niespokojny był i całą noc zmieniał pozycję, to u nas w sypialni to na legowisku się pokładał. Może jakieś niepokoje przed dzisiejszym genetycznym...