Ostatnio dodane przez Tusia91

U nas część osób wie, niektóre od początku. W tym tyg powiemy córci i teściom :) już też się za długo nie ukryje poza tym u mnie 😂 Teraz jest dla mnie najgorszy moment jeśli chodzi o ubieranie, bo za wcześnie na takie ciążowe ciuchy a w swoich już niewygodnie i ciężko mi się ubrać żeby dobrze...

Dzięki, bo chciałam wziąć małą na badanie żeby zobaczyła braciszka i wolałam się upewnić :)

Tak! Mega szybko 😃

Dziewczyny! Pamiętacie może z pierwszej ciąży czy pierwsze prenatalne są przez brzuch czy przez pochwę?

Ale super wieści, oby tak dalej 😍

33:)

Tak wszystko super 😍🥳

Ale powiem Wam, że jeszcze jestem w szoku. Z jednej strony tak podejrzewałam bo zupełnie inna ciąża i inaczej mi rośnie brzuch, ale jak uslyszlam wczoraj przez telelfon, że to chłopczyk to mega zdziwienie🥹

Ja robiłam nifty. Tutaj nie ma pomyłek :)

u mnie też chłopak 🩵🩵🩵🫣

Hejka, mnie całą noc bolał brzuch i dzisiaj też i juz się poschizowałam oczywiście, więc też dzisiaj byłam na wizycie. Nawet nie u swojej prowadzącej tylko u ginekologa co miał wolny termin na znanym lekarzu 🫣 Na szczęście wszystko w porządku🙏

Bądź dobrej myśli 💜 fajnie, że już jutro :)

Ja dzisiaj fatalne samopoczucie od samego rana. Brak sił, ból głowy a na koniec takie ostre przeczyszczenie i teraz się modlę żeby nie była to żadna grypa żołądkowa, bo już nie udźwignę kolejnej choroby :( A ostatnie dni były super jeśli chodzi o samopoczucie i myślałam, że juz będzie tylko tak...

To bardzo przykre, że dalej ludzie sobie pozwalają na takie komentarze… Co do detektora to kusił mnie, ale boję się, że coś źle go przyłożę i będzie powodował u mnie większy stres. Ja mam stresik w oczekiwaniu na wyniki. Powinny być w czwartek. Następna wizyta to prenatalne 23.11🫣

Właśnie apropos wizyt i serduszka. Tak jak wcześniej myślałam o tym pobraniu nifty w domu to w sumie dobrze, że to tego nie doszło, bo jak poszłam pobrać normalnie do ginekologa to zanim mi pobrała krew to powiedziała, że przyłoży głowicę i się upewni, że serduszko bije skoro mam wydać tyle kasy...