kochana to musisz uzbroic się w dużo cierpliwości, takie malenstwa nie odrózniają dnia od nocy;-( taki jej urok i nie jestś w stanie tak małego dziecka przestawić... kiedy bedzie miała kilka miesięcy wtedy mozna ( ja tak robiłam) ograniczac późnym popołudniem drzemki. Ja starałam się Mateusza kłaść ppołudniu najpóźniej do 15, spał jakies dwie godziny, potem intensywne wygłupy, kapiel i spanie. To spowodowało, że nauczyłam Go tego, iż medzy 19-20 zasypia. Jednak do tego długa droga. Każde dziecko jest inne. Na pewno ważnym elementem w tym wszystkim jest układanie dziecku porządku dnia, tak aby wszystko odbywało się mniej więcej o takich samych porach, to potem idzie z górki.
Wiem, że pewnie to nic mądrego co napisałam, ale uwierz mi że przy takiej Małej Księżniczce jeszcze za wcześnie na pewne prakyki. Faktem jest, że może mieć początki kolek brrr one nasilają się wieczorami czy w nocy.
Wiem, że pewnie to nic mądrego co napisałam, ale uwierz mi że przy takiej Małej Księżniczce jeszcze za wcześnie na pewne prakyki. Faktem jest, że może mieć początki kolek brrr one nasilają się wieczorami czy w nocy.