Wyniki

Dla mnie, która dziś była na usg, takie posty są wysoce stresujące :( i właśnie kopie w internecie, znalazłam tez tekst, ze obecnie nie ma badań, które potwierdzałyby negatywny wpływ usg na płód. A takie wczesne usg pozwala stwierdzić, czy ciąża ulokowała się w dobrym miejscu.

Jeśli bierzesz w dniu transferu relanium, to nie. A lepiej je wziąć przed transferem, nie po.

Można co drugi, ja przed samym transferem chodziłam codziennie. Najważniejszy jest ponoć zabieg w dniu transferu - przed transferem. Jak się da to można podjechać tez po, ja byłam dopiero w następnym dniu.

Tylko skąd te paskudne bóle? W czwartek lekarz, to się wszystko okaże. Ech i to tak ma wyglądać przez 9 miesięcy? Ciągle schizowanie i rozkminianie.

Kurka, wczoraj poszłam do zoo i trochę przewędrowałam, bo to duże zoo, ale na spokojnie, tryb wybitnie spacerowy. Ale całą noc bolał mnie brzuch i krzyże. Oczywiscie tysiąc myśli, ze mogłam siedzieć w domu, bo teraz znowu się boje, ze zaszkodziłam maleństwu i ucieknie :(

Nie martw się, mi tez nikt nie proponował. Sama szukałam alternatyw. Poza tym dobry akupunkturzysta powie Ci pare mądrości o Twoim ciele.

Dawka Accofilu zmniejszona do 1/3 co dwa dni i leukocyty już na poziomie 16 tys. Beta w 14 dpt -1013. W czwartek idę na usg i intralipid.

U mnie taniej 1 wizyta w tygodniu 80 zł, kolejne coraz mniej. Igły mam wbite w dół brzucha i nogi.

Ja chodziłam przed transferem 2-3 razy w tygodniu, w dniu transferu, dzień po i chodzę dalej z pozytywną już betą. Dużo czytałam o tym i dziewczyny pisały, ze działa. Moja lekarka tez powiedziała, ze działa. Chyba tak faktycznie jest :)

U mnie 50 po tygodniu codziennego podawania 1/3 dawki. Tez dzwonili z labu. Czyli to jeszcze nie powód do zmartwień ?

Mam pytanie do dziewczyn, które miały do czynienia z Accofilem. Jak u Was wyglądała morfologia? Ja mam robić badanie co 6 dni, a leukocyty poszły w górę bardzo :(((

A ja bym wolała, żebyś zobaczyła na becie np 100 :*

Po odstawieniu leków i to nie tak od razu. Ja miałam w przeciągu paru dni, ale niektóre dziewczyny czekały dłużej.

Nie odpowiem na ostatnie pytanie, ale u mnie heparyna i acard za każdym razem wchodziły w skład żelaznego zestawu.acard raczej nie zaszkodzi, jakbyś go brała teraz, ale może jednak warto pogadać z lekarzem?

No u mnie pierwszy raz pozytywna beta i rośnie. Wiec wychodzi na to, ze już się przyjął. Ale mam tez zwiekszona dawkę encortortonu, intralipid i chodzę ma akupunkturę. Coś zadziałało.

Tak. Dokładnie tak robię - wciskam trochę, zatrzymuję, wyciągam. Potem zawsze zmarnuje jakąś kroplę, :/ używam tej samej igły, czytałam, ze dziewczyny, które miały zaleconą 1/2 tez tak robiły.

Dziękuje. Ten stan umysłu mnie przeraża.

Ja mam aktualnie. Wyszło mi, ze muszę codziennie zużyć cała duża kreskę i dwie małe, jeśli rozumiesz, co mam na myśli. Generalnie dramat. Zdarłam nalepkę, żeby lepiej widzieć podziałkę. Zaznaczałam sobie markerem. Zawsze jednsk coś skaplo poza. Mam wrażenie, ze i tak w każdym dniu dawka jest...

Nieważne, zle przeczytałam.

Dobrze wpisałaś? Bo wychodzi ze z 10 tys spało do 1200.

Dzięki. To zwolnienie przyrostu mnie zmartwiło mocno. Ale jutro już na betę nie pójdę.

Ja ponoć teraz miałam na naturalnym, choć brałam przez kilka dni Lamette, wiec to już średnio naturalne, ale lekarka przed podejściem mi powiedziała, ze będziemy próbować na naturalnym, ja tematu nie zgłębiałam, bo jej bardzo ufam.

Mnie moja lekarka powiedziała, ze tu nie ma reguły. Super zarodki się czasem nie przyjmują, a z - wydawaloby się ze - bardzo marnych rozwijają się ładne ciąże.

Część. Pewnie pomyślicie, ze jestem stuknięta, ale muszę kogoś poprosić o racjonalne myślenie. Padło na Was zrobiłam betę 4 razy - 3 dni pod rząd, 7dpt - 46, 8 dpt -89, 9 dpt - 156, czyli podwojenie codzienne, a w 11 dpt - 305, czyli teraz podwojenie dopiero po dwóch dniach. Normalnie bym się...