Wyniki

Ja obie swoje dziewczynki przenosiłam, jedną 10 dni😱 drugą 4 dni. I nie jest fajne to wyczekiwanie. Nie spieszy mi się oczywiście ale niech się młody nie wygłupia i nie każe mi czekać znowu 10 dni🤨

Daj znać jakby coś Ci podpowiedziała, może są jakieś „nietypowe” rzeczy do spakowania a przydatne?

Chyba już czas😀 kiedyś trzeba urodzić

Ja nie mam jeszcze spakowanej torby, 35tc. Chyba ciągle do mnie nie dociera/ lub nie mogę się pogodzić z myślą/ że to już blisko. Wszystko kupione ale nie mogę się zabrać do pakowania.

Może tylko przepowiadające😬 Mam nadzieję że śpisz a nie walczysz na porodówce...

No raz miałam taki incydent aż się wystraszyłam, to było jakoś w 32 tc. Ale od tamtej pory spokój.

Dokładnie, w następne święta będzie już nas więcej i weselej z rocznikami buszującymi przy choince🙂 My na święta ma razie planujemy jechać chociaż nie jestem pewna czy to dobry pomysł ma 2-3 tyg przed terminem...Mamy 200km do przejechania wiec niby nie aż tak daleko ale jednak.

Ja właśnie wczoraj przeżyłam pierwszy duży zjazd rodziny, ze strony męża🙂 Przez ostatnie 8 miesięcy mój brzuch nie został tyle razy obgłaskany, wytulony, a nawet obcałowany😂 i to nie przez męża. Jeszcze święta trzeba przetrwać,ale rodzina z mojej strony jest bardziej powściągliwa więc nie...

U nas będzie to 3 dzieciątko. W domu czekają już 2 siostry (10 i 12 lat)🙂 Przy takiej różnicy wieku czuję jakbym pierwszy raz w ciąży była i na szkołę rodzenia chodzimy, ale tak naprawdę chyba głównie dlatego żeby się w pełni nacieszyć tą ciążą😉 Nas to przynajmniej cieszy. W tym całym codziennym...

Dzięki🙂

Ja trochę w innym temacie. Nie wiem jaki termometr kupić. Możecie coś doradzić w rozsądnej cenie?

U mnie od 2 tygodni trzyma się +12. Następna wizyta 18.12, ale nic mi jeszcze gin nie mówił co dalej, czy ktg czy częstsze wizyty??? W sumie on nigdy za dużo mi nie objaśnia. Najbardziej szczegółowo to raczej o nadużywaniu zwolnień ciążowych i kontrolach ZUS😀 on ma jakąś obsesję.

Planowałam się spakować w walizkę wielkości bagażu podręcznego...ale jeszcze nie zaczęłam. Jak Was czytam to zaczynam wątpić że się zmieszczę😀

My czekamy na Nikodema❤️ Zawsze podobało mi się imię Kajetan, ale rodzinka przegłosowała

A ok, tak się zdziwiłam bo wizyta po urodzeniu to standard. Fajnie że przed, pewnie da Ci jakieś wskazówki🙂

Masz wizyty położnej przed porodem?

Ja się nie szykuję😀 Termin mam na 15.01 i tego się trzymam. Ale od początku ciąży zasuwam na dużych obrotach, czasem mały tak naciska że mam wrażenie że zaraz mi wypadnie. Obiecałam sobie że od grudnia koniec z tym lataniem, odpoczywam. Na razie plan nie wychodzi.

Mam zamiar umyć i wysterylizować przed używaniem. Tak samo smoczki.

Mi też bardzo niewygodnie 🙂 Do spania poducha pod brzuch, między kolana, za plecami a i tak zaliczyłam dzisiaj bezsenną noc. Chyba czas się zebrać na jakiś spacer. Zimno ale od siedzenia i leżenia kości bolą. Prasowanie ostatniej porcji ciuszków nadal na mnie czeka😕 W tym tygodniu mam zamiar...

Też mam Canpol easy start. Nie testowałam co prawda, ale polecony przez koleżankę. Mówi że ok.

Tak, szczególnie jak za bardzo zaszaleję- sprzątanie/ zakupy/ za długi spacer

5 ręczników???😱wow U nas z kolei nie trzeba brać ręcznika bo nie kąpią dzieci po porodzie. Pierwsza kąpiel dopiero w domu.

Ja nie mam szalika i szczerze mówiąc nie planowałam🤔 Przy dziewczynkach chyba miałam coś ale nie używałam. Kombinezon zawsze był zapięty na pół buźki prawie, do tego opatulone śpiworkiem czy kocykiem...

Szybko to zleciało, mam wrażenie że wczoraj test ciążowy robiłam. No może nie wczoraj, tydzień temu😉 Z jednej strony chciałabym już urodzić i wiedzieć że wszystko jest ok z maleństwem. A z drugiej strony mi szkoda...Dziwne. U nas 34 tc. Skończyłam prać ubranka, pieluchy itd. ale jeszcze jedna...

Ja kupiłam na wszelki wypadek 0-3

Super fotka🙂 zazdroszczę

Nasz synek głową w dół, ale więcej szczegółów nie znam, nic gin nie mówił.

My to bardzo długo rozważaliśmy i jednak się nie zdecydujemy.

Jasne że migreny są gorsze, choćby dlatego że nie mają sensu, a poród do czegoś prowadzi😀

Każdy pewnie inaczej odczuwa, dla mnie to już była ulga bo wiedziałam że to już końcówka, dziecko zaraz będzie z nami i koniec bólu🙂 Wszystko samo się dzieje, nie da się przygotować😀