Wyniki

5 dniowy

Proszę bez takich mi tutaj :o;)

Nie strasz mnie ;)

Dwie blastocysty

Lekkie kłucie jajników i jakby "napompowany " brzuch. To wszystko

Drugi :)

Dobry wieczór wszystkim . Dawno mnie tu nie było :). 15 stycznia miałam transfer. W poniedziałek 6dpt beta hcg: 75, dziś 8dpt beta hcg 216 . Idzie w dobrym kierunku:)

Ja mialam podawany. Kazali mi minimum 3 miesiące się wstrzymać a najlepiej pół roku :sad:

U mnie po poronieniu w 17 tyg ciazy beta w przeciągu ca. 5 dni z kilkuset tysięcy spadła do zera . Tak więc wydaje się to nam nieprawdopodobne ale jednak jest możliwe

A Ty w jakim wieku jesteś jeśli można wiedzieć? Bo ja sporadycznie do Was zaglądam ;)

Gratulacje :D.

Szkoda że to tylko jedna z miliona rzeczy które muszą "grać " :wink:

Ja również mam mthfr 667c heterozygota i kwas foliowy , wit b6 , wit b12 mam w normie a homocysteine 6,3

Teraz musi już być tylko lepiej... tak sobie tłumaczę...

Tak mi przykro... nie czytam za często ale sercem jestem z Tobą... ja również straciłam moją dziewczynkę w 17 tugodniu...

Ale beta hcg nie musi się podwajac w ciągu 48 godzin powinna przyrastac o minimum 66% . Wiadomo czujemy się lepiej i pewniej jeśli przyrasta 100 albo i więcej procent ale od 66% jest ok. Jest gicio :tak:

Tak chirurg po histeroskopi powiedziała że nie potrzeba wycinać , czyli zostawiam tak jak jest. A poza tym mówiła że wszystko to co widzi jest w najlepszym porządku . Tak wiec pomalutku do przodu ;)

:-) :) Jak narazie nic szczególnego. Mialam robione rozszerzone badania krwi w kierunku krzepliwosci i histeroskopie . 15 grudnia mam rezonans magnetyczny ż powodu miesniaka którego podczas prenatalnych widział lekarz. Niby był malutki 0,5 cm . Podczas histeroskopi chirurg mówiła że jest on...

66% w ciągu 48 godzin w przedziale do 1200 mIU/ml, 114% w ciągu 72 godzin w przedziale do 1200 mIU/ml. Podwojenie w ciągu 96 godzin w przedziale 1200 — 6000 mIU/ml . W późniejszej ciąży przyrost może być jeszcze niższy.

To idź jutro . Uspokoisz się. Będzie dobrze . Jestem pewna że jak pojdziesz to nie tylko bedzie pecherzyk żółtkowy ale i serduszko :wink:

Nie wiem kiedy "musi" ale u mnie pecherzyk żółtkowy był w 19 dniu po transferze (5+3) czyli u Ciebie 7+1 już będzie serduszko na bank :tak:

Ja:-( :(

Ja miałam 181 czy 188 w 8dpt a był jeden. Różnie to jest :tak:

Oooo tak .... 26 listopad 38 latek na karku :(

Mam pytanie . Kiedy robi się histeroskopie? Mam na myśli po okresie ,w czasie, przed ? Bo nigdy nie miałam

Tak powódź. Po pierwszym lyzeczkowaniu też tak było. A tobie życzę powodzenia a nóż widelec :wink:

Mialam , jakies 10 dni po lyzeczkowaniu . Ginekolog powiedzial ze widzi tam malutki krwiaczek i dal mi tabletki na pozbycie sie go . Jutro sie okaze czy znikl. Ale przy ilosci krwi ktora teraz ze mnie uchodzi jak nie wtedy to teraz :szok:

Jak na razie nic ciekawego . Jutro mam wizytę w klinice . Doktor chce zobaczyć jak tam moja macica czy wszystko do normy wraca , pobiera mi też krew . Sprawdza hormony . Chcą również zrobić dokładniejsze badania w kierunku krzepliwosci, mimo że te podstawowe są w normie . Poczekamy zobaczymy . A...

Ja mialam 27.9 lyzeczkowanie a okres dostalam wczoraj . Nie martw sie . Przewaznie 4 do 6 tygodni trzeba czekac . U mnie prawie 7 było:angry:

U mnie zarodek był widoczny 25dpt (6mm i serduszko) bety już nie robiłam ale 19dpt był pecherzyk żółtkowy a beta ponad 4tys . Czemu pytasz ?