Wyniki

u mnie to już jest takie stadium, że nawet stołeczek nie ma znaczenia 😭

ja umieram na zaparcia 😭

a ja mam spadki cukru, jak mam większą przerwę w jedzeniu, 3,5-4 godziny to zaczyna mną telepać, ciepło, zimno i głowa mnie zaczyna boleć… nie miałam tak w poprzednich ciążach, muszę bardziej zwracać uwagę na regularność 🥺

daj znać jak wrażenia po wizycie 🫠

ja USG 5+2 pęcherzyk 4,9mm. Byłaś u dr Widenki?

robiłam tydzień temu i był okej 🤗

ja się ciągle zastanawiam czy nie mam jakiejś infekcji… czasem mnie coś zaswędzi 😵‍💫 ale w czwartek ginekolog uznała, że śluz prawidłowy…

Czy Wy też macie kłucia/rwania w pochwie?

@Grazyna97 i jak Twoja beta z dzis?

też mnie strasznie kusi żeby jutro iść, ale u mnie jest straszny problem z pobieraniem krwi… nigdy nie kończy się na mniej niż 3 próbach, mam fatalne żyły, a raczej ich brak… cała jestem pokuta po ostatnich badaniach i to sprawia, że nie pójdę chyba 😟 poza tym, nawet jeśli okaże się, że źle...

mdłości dzisiaj nawet dają żyć, tylko zimno mi strasznie i mam zaparcia… w ciąży mam zawsze straszne i potem się borykam z ich konsekwencjami niestety 😭 tyle mnie to bólu i nerwów kosztowało, że był to jeden z głównych powodów który mnie zniechęcał do kolejnej ciąży…

ja mam wstręt do kurczaka, ale 3 dzień z rzędu jem pierogi z miesem wieprzowym i ogórkową i nie chce chce tego zmieniać 😂

nie wiem, no mam hybrydy 😂 ale mam okropną cerę…

tak tak, czytałam o tym apapie 🤣generalnie beta przyrastała prawidłowo kilka dni po chorobie już , więc to mi daje nadzieję… no i tak szczerze mówiąc, to gdzieś tam w środku jak już odgonie te czarne chmury jak mnie najdzie takie nakręcanie się, to mam przeczucie, że ciąża się utrzyma 🥲 kolejna...

ja się czuję dobrze, nawet jakoś super osłabiona nie byłam po chorobie! 2,5dnia mialam podwyższaną temperaturę, zbijałam jak tylko się dało 🥲 ale w sumie policzyłam, że wzięłam 21 apapów w ciągu tych dni… MDŁOŚCI MAM POTWORNE!

bardzo się cieszę! 🫠 oby tak zostało! a co do męża to u nas to samo, ja płacz i stres, a ten chilluje. dziś leżymy na kanapie, ja czytam jakieś fora o ciężarnych chorych na grypę/goraczkujacych (btw nie mam pojęcia PO CO 🤡), bo generalnie przejęta sytuacja i snująca czarne scenariusze, a ten...

implantacja to nie moment, to proces, dlatego czasem trwa parę dni 🤷🏻‍♀️ tak tłumaczyła mi to moja ginekolog

no właśnie niekoniecznie, ja zrobiłam test ciążowy, wyszedł pozytywny, a dwa dni później w terminie miesiączki miałam plamienie implantacyjne

a skąd jesteście? ja ogólnie jestem moderatorka październikowych mam 2022 i tam mamy taki jeden wątek gdzie każda napisała w skrócie parę zdań o sobie, jak ma na imię, ile ma lat, skąd jest, czy ma już dzieci itd. jak będziemy robić wątek prywatny to może też tak zrobimy? fajnie jest mieć w...

u mnie tak wyglądało plamienie implantacyjne w poprzedniej ciąży, tyle że trwało około doby.

a miałaś gorączkę przy tym covidzie?

my kupiliśmy stan deweloperski, dom jest na etapie odbiorów, więc wykończenie przed nami. a Wy?

no to trzymam kciuki 🤣

Dziewczyny, czy w poprzednich ciążach chorowałyście z gorączką? macie jakieś doświadczenia? im dalej w las, mam coraz więcej złych myśli i martwię się, że będzie to miało wpływ na rozwój 🍤… @Grazyna97 Tobie już przeszło? @Catia.a jak sytuacja u Was?

nas czeka wykończenie domu i martwi mnie, że będę bezużyteczna… ale oczywiście też mam myśli, że może być zupelnie inaczej niż sobie zaplanowaliśmy i ciążą się skończy niedługo…

ja w poprzedniej ciąży pracowałam równo do połowy i tak planuję też teraz, pracuję w salonie optycznym, ciągle z klientem, ale po mojej grypie ostatnio to już chyba najgorsze za mną 🤡 a akurat w maju przeprowadzamy się 60km bo kupiliśmy dom, to nie będę musiała się przejmować dojazdami, albo...

macie jakieś problemy jelitowe? ja już drugi raz mam takie skurcze jelit, że aż mnie poty oblewają, a nic się nie dzieje… mam tu na myśli 💩 ostatnio myślałam, że to wina zjedzenia pół kg ogórków kiszonych 🤣 ale dziś nie mam pomysłu

max 38,2, ale dość ciężko było zbić… po paracetamolu spadało o 0,5st i rosło znowu po 3godz…

wzięłam tylko pierwszą dawkę, ale to już było za późno, bo powinno się wziąć do 48godz od pierwszych objawów. czułam się źle po tym leku i nie wzięłam drugiej dawki, bo to było bez sensu, a mnie się już gorączka skończyła

ja już po, obraz USG adekwatny do wieku ciąży, nie ma jeszcze serduszka, ale nie miało prawa być 🤭 nastraszyła mnie trochę, że ta gorączka i grypa mogły wpłynąć na podział komórek i zarodek może na pewnym etapie po prostu przestać się rozwijać, najczęściej dzieje się to 8-9tc… no ale pęcherzyk...