Wyniki

Odeszły mi wody. Jestem w szpitalu na razie pod ktg. Skurcze są coraz mocniejsze ale pewnie jeszcze nie takie jak być powinny. Trzymajcie kciuki!

Sabrina, fajnie, że już jesteście w domku ;-) Życzę Wam obojgu dużo zdrówka! Obyś szybko przewalczyła nawał (wszyscy polecają kapustę) i mogła synusia bez problemu karmić. Buziaki :* Dobrej nocy dla wszystkich!

Fasollka ogromne gratulacje ;) Dużo zdrówka dla Was ;* Jesteście nie do ogarnięcia z tym łożyskiem. Haha :P Z@t ja też się czuje totalnie jak babcia. Ostatnio najgorszą rzeczą jest zmywanie. Brzucho duży i musze się zginąć żeby dostać się wygodnie do zlewu, a ta pozycja wyzwala makabryczny ból...

Rurka gratuluję udanej wizyty ;) Lilka pięknie rośnie :) Justynka kiedy masz wizytę teraz u lekarza? Dość niepokojące objawy... Jak się dziś czujesz? U mnie na pewno zmieniła się częstotliwość i natura ruchów ale pory zostały te same. Czasami nie czuję ruchów bo to juz nie są kopniaki tylko...

Dzień dobry ;) Kasita ekspresowe pakowanie. Choć w sumie ja miałam listę rzeczy i jedynie ułożenie i wepchnięcie wszystkiego było wyzwaniem ;) Elżbietka, urodzilas czy dziś uskutwczniasz metodę 'fugi level hard'? :D Współczuję takiej zgagi... Najwyżej będziesz plotła Michałowi dready albo...

Charlie, niezła akcja w szpitalnej toalecie Czy udało się ustalić coś z lekarzem? Mam nadzieję, że tak i że foch mu przeszedł. &&& Z@t, tyle kciuków było zaciśniętych że nie wiem jak śmiałaś wątpić w fakt, że nie dotrzymasz ;) Ja colę piłam tylko w pierwszym trymestrze jak miałam mdłości...

Witam się dziewczyny, dziś wpadnę do Was dopiero wieczorem. Widzę, że będę miała sporo do nadrobienia. Tak na szybko, za sugestią Z@t utworzyłąm temat o naszych historiach porodowych. Dajcie znać czy chcemy, żeby to był temat bez komentarzy? Myślę, żeby gratulacje składać osobno, żeby te...

Tu możemy podzielić się odczuciami i naszymi historiami porodowymi. Czekamy na wasze historie Marcowe Mamy :tak:

Ostatnio ją spotkała przykra sytuacja. Teraz dość słabo się czuje i juz z niecierpliwością czeka na Różyczkę, która zapewne się pojawi lada dzień. Kciuki w gotowości :) Myślę że resztę sama wam opowie.

Z@t same możemy zakładać nowe wątki. Jak coś to ja mogę. W związku z tym ze Patrycja słabo się czuje a Iman juz dawno nie było to ja jestem w trakcie uzyskiwania uprawnień do moderowania (to potrwa jeszcze jakiś czas i dam znać jak juz będę je miała). Mam nadzieje ze nie macie nic przeciwko. W...

Gratuluję kolejnej dziennej mamie i życzę dużo zdrówka dla Synusia!!! :)

Magda, gratuluję ;) Zaraz dopisze cie i Patryczka do listy ;) Krropelka wyglądają jak prosto z cukierni ;) Ja dziś robiłam jabłecznik ;)

Elżbietka jeszcze mamy chwilę ;) Ale po tych wszystkich czopach, wodach, i wpisach jak powyżej mam wrażenie ze to juz ostatnie chwile z brzuszkiem i ze to zleciało jak pstryknięcie palcami ;) Powiedzieli ci ile Dzidzia juz waży? Karola moje kondolencje, bardzo mi przykro wiem co czujesz. Moj S...

Sabina w takim razie trzymamy mocno kciuki&&&!!! powodzenia i czekamy na wieści ;*

Sabina to może każ mężowi te wkładki kupić w aptece co wykrywają pH wód. Jak ma się coś więcej dziać to musiałabyś zacząć odczuwać skurcze. Zawsze możesz dla pewności podjechać na IP. Czekamy na wieści :*

Z tego co wiem można mieć okulary :) A co do poczucia winy to po pierwsze zawsze coś może się zdarzyć (patrz choćby moje wczorajsze piruety na lodzie, mimo że cały czas uważam na siebie i nie przemęczam to też mogłam Hani zaszkodzić, nawet nie chce myśleć jak to mogło się skończyć...), a po...

Charlie, Sunajka ma rację. Jeśli uznają ze lepiej dla Was będzie rozwiązać ciążę wcześniej to nie na się co upierać przy liczeniu tygodni. Zuzia jest juz na tyle silna że dałaby sobie samodzielnie rade. Najwyżej podają wam sterydy żeby mieć pewność że płucka się wystarczająco rozwinęły. Z twoją...

Planowaną po skończonym 37tc bo od 38 to już jest tak naprawdę traktowane jako dziecko urodzone w terminie, ale w twoim przypadku skończony 36 to już będzie odpowiedni czas bo ciąża jest wtedy donoszona. Ważne żeby wejść na 9 miesiąc.

Zastanawiałam się czy nie pojechać do szpitala żeby mi to ktg zrobili ale zadzwoniłam do gina i kazał tylko obserwować ruchy, zobaczyć czy nie ma krwiaka na brzuchu i się nie stresować jeśli nic więcej się nie dzieje... To ostatnie dość słabo mi szło.

U mnie też ciężka noc, ale że stresu. Szkoda, że lekarz nie odbiera chociaż w weekend w szpitalu to i tak niestety nic z tobą nie zrobią chyba że nagle zacznie się coś dziać. Ale dobrze ze będą ciebie i Zuzię monitorować i zrobili badania. Bo rozumiem ze jesteś na patologii? I chociaż w...

Krropelka niestety, ale do kaskadera mi daleko, ale nie zazdroszczę takiego fachu ani hobby nikomu. Budzę sieci nocy co chwila i sprawdzam jsk Hania. Na szczęście ciągle się rusza wiec jestem spokojna. Ale bałam się cholernie. Charlie kochana i tak jesteś dzielna. Nie znam drugiej takiej...

Charlie dobrze ze jesteś pod opieką. Oby ból ci trochę chociaż zelżał... Kasita najważniejsze że z Hanią ok. U mnie też już spokojniej, co prawda będę pewnie miała kolana we wszystkich kolorach ale to jest zupełnie nieważne. Co najgorsze dziś miałam mega spokojny dzień. Poszłam na spacer...

Dziewczyny odpierdzaliłam taką akcję, że powinni mnie w kaftan zawinąć i do kaloryfera przywiązać :( Byłam dzisiaj cały dzień u mamy, wjechałam na podwórko wyszłam z auta i wywaliłam się na lodzie po ciemku. Na szczęście na kolana i na ręce, brzuch chyba nawet nie za bardzo dotknął ziemi...

Z@t z tego co wiem to bez czop a można nawet i dwa tygodnie chodzić także ciekawe ile to u ciebie potrwa ;)

Z@t niema co, Gosia ma charakterek :P

Sunajka tak, u mnie nadal cisza. Pewnie będzie właśnie tak jak mówisz. To by mi nawet pasowało nie miałabym czasu się stresować czy to juz czy nie czy to straszaki czy skurcze :) Z@t czekamy na wieści :)

No właśnie Kasita. Najważniejsze żebyśmy wszystkie urodziły zdrowe dzieciaczki :) Zmykam spać. Dobrej nocy :*

No to życzymy sobie jak najlepszych warunków. Ja tobie, żebyś trafiła do tego szpitala co chcesz, ty mi żyć żebym trafiła w swoim szpitalu na mało porodów i żeby mi się udało rodzić razem z S na sali do rodzinnych :)

U nas odwrotnie (reasumuję cześć własnych i cudzych doświadczeń bo moje nadal tylko ciążowe), bo co prawda prywatnie w moim przypadku również, ale usg na każdej wizycie, zestaw badań, wiele dziewczyn dostawało leki na podtrzymanie i tylko dzięki temu Bobas nadal jest w brzuszku, ekg, echo kiedy...

Dziwne są te różnice w opiece. U Was znowu opieka okołoporodowa i przy porodzie pewnie rewelacyjna, u nas w ciąży raczej narzekać nie można za to same wiecie jakie cyrki przy porodach się zdarzają...