Wyniki

To widzę, że jesteśmy takie same :-D Wiecznie wszytsko robię na ostatnią chwilę :-D

Laurka - nie wolno tak myśleć :) Trzeba kreować rzeczywistość :) Mówimy sobie, że NIE - nie zarazimy się, a po drugie nasi mężowie wyzdrowieją :-) A poza tym od razu pij herbatę z miodem i cytryną żeby ładować w siebie witaminę C, żeby odporność zwiększyć i na kanapkę ładuj czosnek :-) Ja mojego...

Aligatorku i Mitaginko !! - trzymam za Was mocno kciuki ! Czytałam wieści smsowe, z całej siły życzę by do kwietnia dzieciaczki się uzbroiły w cierpliwość:) Będzie dobrze :) Lenka - Antosia to bardzo ładne imię :) I dawaj znać jak tam z wymiarami malucha:) Co do laktatora to wyciągnęłam...

heloł :) Wreszcie mam trochę czasu ;) Nie jestem w stanie nadrobić wszytskiego gdyż nad wyraz płodne żeśta :) Ale zaraz napiszę coś więcej :-) Mnie młody non stop obkopuje żebra po prawej stronie i wkłada nóżki w żołądek czasem :)

Hej :-) Mnie tu mało, bo zaganiana jestem na maxa, ale od poniedziałku już mam luza i będę Was nękać :-) gratuluję udanych wizyt :) bywajcie i do poniedziałku :)

haha, a najlepsze jest to, że my wszystkie możemy sobie życzyć nie wiadomo co a i tak będzie jak będzie. No ale pomarzyć sobie troszkę w sumie można :)

Mój młody już od jakiegoś czasu jest główką w dół i non stop mnie kopie w żebra :) I w ogóle jest umiejscowiony po jednej stronie i czasami jak się napina, to się śmieję, ze czuję jego dupkę :)

Ja sama jestem z kwietnia, ale wolałabym jednak, żeby synuś urodził się w inny dzień niż moje urodziny ;) W sumie to nie mam żadnych życzeń, oby nie w niedzielę :) mitaginka - wszystko jest możliwe, i to że rączkami jak i to że się obróciła:)

Bardzo chętnie :)) I jeszcze porobimy na drutach :-D

e tam, piżama party zrób ;D

Oj kochana, coś o tym wiem ;) A bezalkoholowe to nie to samo, wolę nie pić wcale :)

no, ze spirytusem to hardkor :D

a wiecie.. mnie ostatnio się chyba 3 noce pod rząd śniły "wściekłe psy" że piję :-D

No ja dziwić się też nie dziwię, tylko czasem śmiech mnie ogarnia :) A ponieważ to nasze pierwsze dziecko to jak już się urodzi pewnie sama nieraz nie będę lepsza, zwłaszcza że mi zawsze było dość daleko do dzieciowych tematów :)

To nic :-D Mój to nawet na drugi koniec polski miesiąc po porodzie chciał jechać na wesele, bo "zapomniał" że dziecko będzie już na świecie wtedy :D

Mój małż też z tych nie obytych, choć jak najwięcej mu opowiadam i mówię, podsuwam coś do czytania. On ogólnie chętny jest i sam z siebie chętnie się dowiaduje, ale czasem mnie totalnie rozbawia nawet do łez jak o coś zapyta :) Tak jak niedawno robił wielkie oczy po co nożyczki do paznokci...

Ja mam z apetytem wszystko ok, ale 3 bułki też mnie zadziwiły :D Mitaginka - masz rację !! Oby do wizyty u lekarza ! Muszę sprawdzić w kalendarzu bo nawet nie pamiętam kiedy dokładnie mam ;) A jeszcze hematolog wcześniej mnie czeka :)

No niby masz rację, ale im bliżej się człowiek finiszu znajduje, tym więcej sobie wyobraża, sama wiesz jak to jest.

Tak, jeszcze około 10 tygodni !! JAK TEN CZAS LECI !!!!!!!!

Ty lepiej nie strasz !

witam w klubie :-D no ja dopiero mam wizytę na samym początku lutego, także jak Ty się czegoś już dowiesz, to też daj znać :) Muszę też się zapytać jak to teraz jest z bara bara, bo już mi się zaczął 30 tydzień a nie wiem czy to nie wywoła przedwcześnie albo coś.. :)

Tak Was czytam i czytam i stwierdzam, że ja wolę nie widzieć szpitala, łóżka porodowego i całej tej otoczki. Wiem, wiem, może i lepiej widzieć i wiedzieć więcej, ale ja już taki typ jestem, że jak nie widzę i nie wiem to mi zwyczajnie lepiej. Dla mnie jak coś działa z zaskoczenia to jest lepiej...

Dzień dobry dziewczyny :) Dziś jestem jakaś totalnie klapnięta. Najchętniej walnęłabym się na wyro i leżała bez przerwy !! Co do wydzieliny to i ja tak mam, a nic nie biorę. Leci masakrycznie, bez wkładek się nie ruszam :) Ale że mleko już? Kurna, z moich nic jeszcze nie cieknie ;) Ja siuku...

asiunia - ja po glukozie byłam ospała przez godzinę może, a i tak musiałam tam 2 godziny czekać, więc spokojnie to przeczekałam w szpitalu w trakcie badania. Potem zupełnie nic mi nie było ;)

Leżała kilka dni w inkubatorze, ale jest zdrowiutka :) Wszytsko się wzięło nagle, nic jej wcześniej nie dolegało a tu ciach ciach i po wsyztskim - szok ;)

Cucumber - wspołczuję kłótni z mamą. Domyślam się jakie to wkurzające, bo ja też nie lubię jak ktoś coś robi bez mojej zgody a tym bardziej jeśli chodzi o wklejanie zdjęć. Mam nadzieję, że Twoja mama zrozumie w końcu. Agateczko - ja również się cieszę, że już lepiej. I oby tak już zostało :)...

helou :-) Ja zawsze wiedziałam, ze jesteście płodne w pisaniu, ale teraz to przechodzicie same siebie, jak Boga kocham :) Ale to dobrze, przynajmniej jest co czytać :) Witam wszystkie razem i z osobna, zwłaszcza te, których nie miałam okazji wcześniej poznać :) Mitaginko - to skoro wszystkie...

Dzień dobry ;) Nie ma to jak z rana się wystraszyć nowymi wątkami, pandorka wie jak to zrobić, nie ma co :) U mnie od jakieś pół godziny nieźle wali śniegiem ;) Po obiadku zaraz idę na spacer. Uwielbiam taki gruby padający śnieg. Muszę się w nim pospacerować. asiunia - współczuję, tego że...

Podanie napisz i dołącz dwa zdjęcia :D Ja już uciekam pod prysznic i nyny :) Dobranoc :)

aenye - aaaaaaaaa czyli że gacie czyli ze majtasy :D morgaine - uśmiałam się z tego "tam" :-D