Wyniki

No i to klucie w dole brzucha, to jakiś dramat. Jak mnie momentami chwyci tak od dołu do link po cc to ciężko oddech złapać. Za chwilę puszcza i zostaje tępy ból przez minutę.

Pojawiła się kreska i odrazu znikła. Aż mnie potelepalo bo albo jest albo nie... co to za czary. Wczoraj było coś ale jakby linia testowa, ale na zdjęciu nic nie było widać. Poprzednio też tak było ale na innym teście. Więc zrobiłam na pewności przed wyjazdem.

Dodam, że tak mnie podbrzusze boli, że to masakra. Lidze się, że coś tam się dzieje.

Nie wytrzymałam. Zrobiłam betę. Teraz czekam na SMS-a

Zapraszamy, zapraszamy. Ja dziś wyjątkowo w niedoczasie. A że spóźnić się podwójnie nie można to co się będę spieszyć.;o

Latte sobie życzysz czy puszczalska z mleczkiem? Jeśli masz ochotę to mam wz-ke, wczoraj kupiłam i nie zjadłam, to miał być prezent dla jedna bardzo ciężka rzecz która ogarnęłam, ale byłam tak zmęczona że nawet nie ruszyłam prezentu;o

Dzień dobry, wstałam, siknelam: biało....idę zrobić kawę;) ktoś jeszcze reflektuje?

Wyrzucałam z łazienki test poranny, patrzę a on pod kątem ma cień z cienia. Wiem, że po takim czasie, do tego cień z cienia, że nawet tego nie idzie aparatem uchwycić... Ale jakieś nadzieje się we mnie urodziły.

Puki nie ma @jestesmy w grze!

Tulimy Cię całymi serduszkami. 24dc to jeszcze nic straconego, może później było zagnieżdżenie? Może Pani doktor na rację idź na betę? Ale wiesz, tak bez większych nadziei, może na przekór? Tak mi przykro, ale jeszcze jakaś iskierka nadziei jest...

Ja też w pierwszej (udanej) nic nie badałam aż do połowy ciąży, dali tabletki -lykalam, nie kazali to nie, bo jak Pani dr mówiła, że jest ok To było ok...

Eveline.eve jak się czujesz dziś? Troszkę lepiej.? Idziesz na badania czy czekasz?

Trzymamy! Wygląda to obiecująco!

Ja już jestem spóźniona do pracy a tu jeszcze mleka do kawy brak. Sen: ładny, ładny. Mi się ostatnio śniło, że z takim wielkim brzuchem robiłam niespodziankę rodzicom, i przywiozłam USG wnuka.

Dzień dobry, mamy jutro! U mnie biało, czekam na Twój test! Trzymam kciuki jak szalona!:)

Dasz radę, Jesteś silna! A my Cię tu będziemy wspierać.

Ja trzymam za Ciebie, i mnie jeszcze czas na kreseczkę ale nie obraził abym się!:) jutro będzie 21dc dla mnie wiec jeszcze chwilkę mam;)

Sikam jutro z Tobą. Nie pytaj mnie co ja chcę zobaczyć 8dpo ale jak wiesz, ,,cierpliwość to najważniejsza z cnót";)

Poczekaj, jutro zrob z porannego moczu. Nie takie rzeczy orgaznim kobiety potrafi wywinąć.

No, jest ładnie, wygląda poprawnie, oby tam się coś zadziało... Zastanawiam się czy w piątek nie skoczyć na badania jeszcze raz, przed wyjazdem ale nie wiem czy się wyrobie jak kolejka mnie spotka do samych drzwi bo to dzień przekazania obowiązków.

Czekaj, który to dzień cyklu?

Mam wynik, wygląda nieźle. Od jutra sikam!

Masz rację, brak wiedzy czasem jest zbawienny. Może odpocznij troszkę albo spróbuj się wcześniej położyć spać?

Ja wogole nie jem grzybów;o zbieranie nie ma nic wspólnego z jedzeniem, jak dla mnie. Jakieś słoiczki porobie, oddam do suszenia, zawiozę do skupu. Ale jeść nie będę. Kilka lat współpracowałam ze skupami jako grzyboznawca, nie umiem w głowie się przestawić, że to jest jadalne;p

O moja droga masz pełne zaproszenie na zbiory w sezonie! Lubuskie otwiera szeroki ramiona

To na mamuskach będziemy sobie wysyłać zdjęcia zbiorow;)

Nie, klasyfikatorem grzyboznawca, fakt, nie korzystam już z tej wiedzy, poza prywatnym zbiorem grzybów, ale bardzo to lubię;)

Na grzybobraniu to jest pełna gama doświadczeń i emocji, kłótni przy konkursie na największego prawdziwka: czy wzrost, czy klasa, a może waga co ma więcej punktów. Ah, zatęskniłam za jesienią.

Dzięki wielkie, emocje, jak przy łapaniu pcheł;)

Sprawdziłam wyniki, jeszcze badanie jest niezarejestrowane. Więc chyba jutro będą wyniki. Eh...