Wyniki

Pow Powiedziałabym lepszy mały wkład niż wcale, ale już widzę mi w mojego i to co by mi odpowiedział;p hahaha...

Wracasz do gry kochana!

Ja narazie muszę ,,zaskoczyć" później jakoś przetrwać ciążę a poród to coś o czym starań się nie myśleć wogole, nawet w snach;p bo jak sobie dobrze przypomnę pierwszy raz to na drugi się nie zdecyduje;P

Chodz na przytulaka;) może to nie pomoże, ale nie zaszkodzi;)

We wtorek, wczoraj chociaż to bardziej dziś rano... ale tak;) i jeszcze na wszelki wypadek dziś chłopa zaciągnę. Niech ma jakiś wkład w to wszystko ;)

Ale mnie dziś podbrzusze boli, dramat. Mam nadzieję, że jajeczko idzie w świat. Test dziś już jasny. Czyli po skoku.

Uda Ci się, wszytskim nam się uda! Okres jest na odpoczynek głowy, oczyszczenie macicy żeby za chwilę nowe jajeczko miało szansę. Ja tak staram się myśleć, a cierpliwością nie grzeszę.

Spokojnie, wszystkie tu to przeżywamy ale do puki nie ma @ to wszystko może się zdarzyć. Bądź delikatna optymistką. Tak wiem, powiedziała ta, co zaraz dostanie na głowę bo powinnam była już zrobić owulaka ale mi się nie chce siusiu... Ale mam nadzieję, że każda z nas w końcu zobaczy te swoje...

Dwa. Jestem po rozwodzie z pierwszym mężem. 10lat razem i nie udało się tego uratować. Ale drogi mi się zeszły ze świetnym gościem, jestem zakochana jak małolata i tym razem to związek z wzajemnością, nie jest to moje małżeństwo, moje starania o dziecko, moje mieszkanie, moje ... tylko nasze...

Jakiego wyra, mój pierwszy ślub z pompą był, rano padliśmy na materacu bo przecież co lepsze oddane dla gości;o a buty z nóg to myślałam, że mi czołgiem będą odrywac. Gdzie tam były siły ani nawet myśli na coś więcej. Drugi ślub już zrobię kameralnie. Swoją drogą planuje być w ciąży więc szybkie...

Rano wyjechał, wieczorem wróci, ot się na siedział na wyjeździe. Jutro najdalej na być w domu bo znajdę zastępstwo!

Dobra, dzwonię do mojego, niech rusza dupę z tej delegacji i do domu wraca, jest robota do zrobienia.

No dobra, też mnie na mówiliście idę sprawdzę czy coś się zmienia... Ale tyle wypiłam, z drugiej strony, i tak te testy są do zakończenia.

TAaak .. o tak, o tak!!!! Siknij jutro rano i pokaż piękna kreseczkę. Prrrooosze

Robię rano już w pracy to tak o 6 i o 16 jak wrócę. Czasami o 22, ale u nas taki upał, Zaraz opije się wody to mi już nic nie wyjdzie. Jeszcze na to mam w lodówce piwko 0%...

Dzięki;) to wiem do czego dążę, jutro sikam dalej.

Znam dwie Mirelki osobiście, Ty jesteś trzecia ale internetowo... ale tak jesteś podobna do takiej jednej Asi której nie widziałam z 10lat...;)

Dziewczyny które używały horieny, inne owulaki będę miała dopiero jutro w paczkomacie bo wątpię, że dziś dowiaza, ale wyszło mi takie coś: czyzby to było już? Myślę, że lepiej nie będzie.

Marietta2112 jak Ty mi przypominasz na zdjęciu Asię, to jest niesamowite, jak masz na imię, nie mów tylko, że Asia..

To też zależy jak to liczyć. Bo tak na poważnie 3cykl, Pierwsze miesiące to takie pitu, pitu, bez owu, bez parcia, bawiliśmy się jak dzieciaki tyle, że bez zabezpieczenia. Pierwszy cykl na luzie, drugi już czułam lekkie parcie, a trzeci; Narazie latam z owulakami jak ze s-aczka. Ale mam...

Ekspertem nie jestem aleeee chyba jesteś w ciąży;p to chyba z przymrużeniem oka, jesteś jak nic! Ależ cudowne wieści, który to Twój cykl?

Mój! I twierdzi, że to nie owulacja;P także po co mi owulaki?

Rozumiem 😃 mam tak samo z testami.

Też coś czuję, że szydełko będzie latało po całym domu;p

No mam. Mam .. cierpliwość to mój ostatni atut. Mój szef uwielbia we mnie to że ja rozwiązuje problemy zanim on się o nich dowie;p ale w domowych sprawach to jest dramat. Chyba zacznę robić na szydelku;p

Czyzby powoli się jednak coś ruszyło, czyżby kolejny pasek już miał pokazać pik? Już trudno, lecę na tych paskach bo to chyba jednak dziś będzie. Jak sadzicie? Jak dobrze, że wczoraj dzialalismy, ale dajcie spokój, jak tyle osób w domu to czułam się jakbym miała zaraz mieć publiczność. Jak myszy...

Hejo! Dziś 13dc, jedna apka pokazuje, że dziś owulacja, druga, że wczoraj, trzecia, że jutro. Paski zdobie ale coś nie czuje, że się wybarwi... Mój po smaku stwierdza, że to jeszcze nie teraz... -nie wiem co on za smakosz ale ok. Na wszelki wypadek podziałanie...

Nie sądzę. Spokojnie czekaj.

Niemiec, Francuz i Polak rozmawiają o tym, jakie mają duże kościoły: Niemiec: – U nas kościół jest tak wielki, że echo wraca dopiero po trzech dniach! Francuz: – A u nas tak ogromny, że proboszcz jeździ do ołtarza na rowerze! Polak: – Phi! U nas kościół taki wielki, że jak panna młoda wchodzi...