Wyniki

Cześć, wita Was mama marnotrawna, która dziś była z małym na piwie koło fontany w parku. Na usprawiedliwienie dodam, że mały nie pił:). No i to w parku było. A przyszłam napisać, ze marudzenie przeszło:)

mój małż też leci małemu kolendy, aż osłupiałam ostatnio. Ale absolutnie ulubionym szlagierem miska są zdecydowanie Chałupy Wodeckiego. Mały nudysta:P

Ja powiedziałam małżowi, że niedługo będzie można dac małemu ziemniaka. Jest tym faktem niezwykle podekscytowany i nieustannie o tego ziemniaka pyta. Dziś stwierdził "jakby on zaczął ciumkać tego ziemniaka, to by było duże wydarzenie, nie".

ja karmię i piersią i butelką czasem (odciagnietym mlekiem). polecam butelkę tomme tippe - mały nie ma żadnego problemu, zeby ją złapać

Czuję się staro. Rodząc Michała miałam 24 lata. Idę kupić krem na zmarszczki;). Gratuluję Wam dziewczyny - jesteście super i wszystko jest dla Was możliwe.

o, wielkie gratulacje i proponuję po lampce wina za pierwszy kwietniowy ząbek:). Mój mały tak gdzieś od upałów zrobił sie nieco marudny. Też tak macie? Może te ząbki. Martwię się trochę.

Ja raz miałam podobnie. Przebudziłam sie w nocy (mały spał w moim łóżku) i zobaczyłam małego z głową w poduszce. Zamarłam. A potem okazało się, że to tylko jakieś dziwne nocne przywidzenie. uff. Mały już ze mną nigdy nie śpi.

i ja i siostra moja miałyśmy skaże białkową, a nasza mama w dzieciństwie też. Przeszło nam do 2 roku życia i jest oki:)

kiedyś mojemu małżowi sie zdarzyło puścić bączka, a mały zaskoczony spojrzał na niego z dezaprobatą. Na co J "jego spojrzenie mówi - ja pierdzę bo jestem malutki, a Wy bo jesteście świniami. Dawno się tak nie uśmiałam. Coś w tym jest. U nas też bączków dużo.

ja ubieram 68, ale już po mału jest za mały.

Witam evelik i was wszystkie dziewczynki. My się wybieramy na spacerek zanim będzie sto stopni:).

ja też talkuję, a konkretnie mąkoziemniakuję:)

:DDD będę pamitać, dobrze jest mieć tam swojego człowieka

Paulka co do jedzenia wszystkiego - ponoć po 3 mies mozna wszystko ale kfc nie polecam

Ewka - Bardzo się cieszę:). Paulka ja generlanie robię wszystko razem z dzidzia, jak np. obieram zeimniaki, to mały jest ze mna w kuchni i mu opowiadam co robię. Tańczymy też do madonny;), czytam mu książki i śpiewam kosi kosi łapki i takie tam.

Cóż, będzie na potem. Moja babcia wciaż twierdzi, że małegu uciskaja skarpety, powinnam go dokarmiać itp. Wszystko jej nie pasuje

:DDD i jakie na czasie:)

Ja też mam zawroty i bóle głowy, a dół brzucha boli mnie jak na miesiączkę, w ciąży napewno nie jestem. Myślicie, ze możliwe, że okres dostanę mimo karmienia piersią? Aha, forum mi sie dziś śniło:)

Dagsila ślicznie napisane i dzięki, że się zdobyłaś na taką szczerość. Przeczytałam coś, co mna wstrząsneło Zobaczcie, jaką ilość "śmieci" zjada dziecko KAŻDEGO ROKU! - FIGA

A jak wasze dzieci znoszą szczepienia tak w ogóle? Mój mały jest potem bardziej płaczliwy, ale generalnie znosi ok. Wczoraj jednak dziwna byłą sytuacja, bo przedwczoraj był na szczepieniu, a wczoraj u prababci. I jak byliśmy w przychodzni to rozglądał sie z zaciekawieniem,z e nowe miejsce, a u...

Mamy cycusiowe, nie wiem czy nie przegapiłam, ale powiedzcie, czy wasze maluchy chcą pić herbatki bez glukozy? Przepraszma, ze sie nie odzywałam, dużo spraw. Ważymy już 7,380 :). To znaczy mały tle waży, mama znacznie więcej, a tata...ho ho;)

I jak Wam idzie odstawianie? Ciężko?

mój Michał już dobił 7 kg a jest na piersi wyłącznie.

Cześć dziewczynki. Jak planujecie zorganizować dzień OJCA? Dla mojego męża to pierwszy w życiu:)

Cześć laseczki, dawno mnie nie było, bo egzaminy. Jak na razie dobrze, ale troche tego zostało. Trzymajcie kciuki. Mały zdrowy, rosnie, guga i wszystkich owija wokół palca.

adzia, ja sie tobie nie dziwię. Też bym pewnie tak odpowiedziała. My z Małym uczymy się dużo - mama zamiast bajek mu czyta o celiakii, ale dać radę trza:). Powodzenia dziewczynki.

Cześc kochane, trochę mnie nei było, bo wykańczanie mieszkania, uczelnia. Ale już jestem:). Mały ma niestety zaparcia. Macie na to jakies rady?

No hej dziewuszki. Lekko nie jest. Przyjechałam do poznania, dwie noce z małym sama w wynajmowanym mieskzaniu i pakowanie gratis. A zaraz jedziemy do własnego - pierwszy raz je zobacze wykończone, ale powiem Wam,z e nie mam nawet specjalnie siły sie cieszyć. Oczywiscie dzisiaj nie zabieramy...

też uzywam dax mama, jestem zadowolona.

p.powietrzem - nie daj się! Żebys kiedyś mogła sobie powiedzieć "zrobiłam to!". kKropeczka, dziękuję za ciepłe słowa. A rok niestety przedostatni... Ale damy radę, nie? Trzymam kciuki za Ciebie:)