Wyniki

W poprzedniej ciąży byłam tak wyluzowana, że na pierwszą wizytę poszłam w 10 tyg. Moja ginka prawie z fotela spadła jak zobaczyła na USG wielkość zarodka ;) Wyczytałam wtedy w necie, że nie ma się co spieszyć i sobie czekałam --- to nie było mądre, wiem to teraz z perspektywy czasu :)

a to ciekawa teoria, ja mam już syna i rzeczywiście by się zgadzało, ale teraz liczę na dziewczynkę ;), więc co .... lepiej żeby mnie mdłości dopadły.:D Może dziewczyny napiszą czy u nich ta teoria się sprawdziła :)

W poprzedniej ciąży nawet raz nie zwymiotowałam, i ciążę miałam wzorową ..... Na razie też nic jeszcze nie czuję, opócz senności. Także nie martw się - nie ma reguły, że trzeba rzygać hehe ;)

Ja w poprzedniej ciąży w ogóle nie wymiotowałam, nie mogłam otwierać lodówki, bo strasznie niedobrze mi było. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie ;)

Ja bym pewnie wybrała ten wcześniejszy termin ;)

U mnie tak samo czuć brzuch, czasem mocniej czasem lżej, a czasami wcale

Dokładnie, teraz tak samo mam przyjść w 6 tygodniu na "serduszkowe" ;)

Ja tak samo będę musiała na pierwszą wizytę wybrać się sama, mąż w Londynie akurat przez tydzień będzie musiał być

:D:D:D

oj przepraszam, jakoś jestem rozkojarzona, a to nie do mnie było pytanie 🫣

To taki sam plan jak u nas ;)

25.08

Ja na pewno tylko prywatnie będę chodzić, z resztą jak w pierwszej ciąży. Jeśli chodzi o dodatkowe badanie to 100%, że je wykonam - są zalecane od 35 +, wolę wiedzieć od początku, że wszystko jest w porządku, niż się zamartwiać tyle miesięcy. W pierwszej ciąży nie robiłam tych badań, ale byłam...

Tak, ten cykl mi się szczególnie wydłużył, owulację miałam w 17-18 dc (monitorowaną). Oby szczęśliwie do maja :) 🤞

Cześć dziewczyny. Witam wszystkich :biggrin2: Czy jest szansa abyście mnie dopisały jeszcze do Waszego grona majowych mam? Mam termin na koniec maja, jakoś 28.05, ale wiadomo po wizycie potwierdzę :-) Moje testy w załączeniu, raczej pozytywne choć blade ;) pozdrawiam.