Wyniki

Ja tak miałam wczoraj. Do dnia wczorajszego cały czas wymioty, wczoraj wstałam i nic się nie dzialo przez cały dzień. Niestety dzisiaj ledwo żyje, wszystkie objawy wróciły

Skoro tak mówicie to nie będę o tym myśleć i tak nic nie zmienię. 1 lipca mam wizytę, wiec się okaże czy jest dobrze

Dzisiaj aplikacja pokazuje mi 9+6. Wymioty ustąpiły, bólu piersi nie było. Ostatnim razem gdy byłam w 9 tygodniu okazało się, ze jest poronienie zatrzymane, wiec dzisiaj zrobiłam test ciążowy i kreska nie była taka ciemna jak w 6 tygodniu. Martwię się, ze znów coś jest nie tak

Jest pełnych 8 tygodni i 5 dni, wiec jesteś w 9 tygodniu.

Właśnie tak jest.

Ja bym chciala urodzić w styczniu. synka urodziłam 38+0, wiec jeśli tym razem będzie tak samo to poród będzie w sylwestra.

Ja tez rocznik 92 ale mam już synka 2,5 roku

Ja zostałam bardzo dobrze potraktowana jak powiedziałam o ciąży. Moja przełożona od razu powiedziała żebym szła na l4 bo dziecko najważniejsze i zadzwoniła do dziewczyn które pracowały ze mną na zmianie i prosiła żeby mi pomagały przez te kilka dni do momentu aż pójdę na l4.

Ja strasznie się boje badań prenatalnych. Jestem umówiona na 1 lipca i chciałabym przyspieszyć czas i już wiedzieć.

Ja urodziłam się 1 stycznia, wiec tez zawsze bylam najstarsza

Mi przez pierwsza ciąże nie urósł nic, nie miałam pokarmu po porodzie ale walczyłam z laktatorem i piersi urosły dopiero w 2 tygodniu po porodzie . Teraz tez mnie nie bolą i nic się nie dzieje, nie urosły nawet troszeczkę. Dzisiaj 8+6 wiec myśle, ze będzie tak jak przy pierwszej ciąży.

Mam tak samo. Wszyscy mówili zobaczyć jak się urodzi... teraz to nic nie chce. Dla mnie poród był wybawieniem. Teraz tez złe się czuje ale jakoś trzeba to przetrwać. Nie wyobrażam sobie gdybym musiała chodzić do pracy w takim stanie

U mnie tez jakoś tak minęły wydaje mi się, ze w 17, a zaczęło się w 7. Teraz tez się czuje okropnie, już schudłam 2,5 kg i jeśli będzie tak dalej to się wykończę

U mnie -2 kg przez wymioty

Ja na Twoim miejscu wybrałabym się do lekarza. Wyglada na to, ze to skurcze wiec nie ma żartów.

Po porodzie to nie mogłam na tyłku siedzieć. Wydaje mi się, ze to przez nacięcie krocza. Podczas porodu nie czułam gdy nacinali i szyli, ale później strasznie bolało właśnie miejsce nacięcia.

U mnie trwało wszystko 3,5 godziny. Od chwili gdy zorientowałam się, ze brzuch mi twardnieje do momentu urodzenia Syna. 3,5 godziny łącznie z przyjazdem do szpitala, mąż był w pracy wiec sama kierowałam samochodem. Liczę, ze tym razem będzie tak samo albo jeszcze szybciej. Ból nie do opisania...

Znieczulenie które dają do porodu znosi tylko ból i jest to znieczulenie zewnatrzoponowe i Nogi normalnie pracują. Znieczulenie podpajęczynówkowe powoduje, ze przez kilka godzin nie można ruszyć nogami i np takie stosuje się przy cc. Wie

Ja raczej nie lubię jak mi ktoś pomaga. Lubię wszystko robić sama. Przy pierwszym nie potrzebowałam pomocy, ze wszystkim radziliśmy sobie z mężem i teraz tez tak będzie. Powiem wam szczerze, ze nawet mnie to denerwuje jak ktoś kręci mi się po domu.

No tak :) zapomniałam, ze u Cienie będzie dwoje :)

Ja tez się tego boje jak sobie dam radę z dwójka. Jak urodzę to synek będzie miał już 3 lata ale boje się, ze jak mąż będzie w pracy to sobie nie dam rady. Dobrze, ze jeszcze dużo czasu :)

Dzisiaj miałam ciężki dzień. Wypiłam tylko szklankę barszczu przez cały dzień. Strasznie było mi niedobrze. Boje się pomyśleć co będzie dalej ... I żebym nie doprowadziła się do takiego stanu jak w pierwszej ciąży.

Również miałam wywoływane skurcze farmakologicznie po poronieniu ale ja byłam w domu bo nie chciałam iść do szpitala. Mam wysoki próg bólu, wiec powiem szczerze, ze mnie bolało 1 w skali do 10

Ja chodzę na NFZ i powiem, ze jest rewelacja. Gabinet pięknie wyposażony, czysta i duża toaleta dla ciężarnych. Pani doktor to chyba Anioł bo taka sympatyczna. Kolejek nie ma bo specjalnie zapisują, na konkretne godziny żeby nie czekać. Dla mnie super! Dzisiaj od razu na pierwszej wizycie...

Jakie leki przyjmujesz przeciwwymiotne ? Może tez powinnam coś kupić bo nie mogę sobie pozwolić na leżenie plackiem. Mam 2 latka w domu, wiec muszę jakoś to przetrwać

Mi jest ciagle zimno, cały czas jestem zmęczona i nie mam ochoty na jedzenie, jem tylko minimum żeby przeżyć, a później muszę leżeć żeby nie zwymiotować. To dopiero 8 tygdzien, w pierwszej ciąży taki stan utrzymał się do 18 tygodnia. Chciałabym żeby tym razem trwało krócej

Ja już po pierwszej wizycie. Termin porodu na 13 stycznia. Serduszko biło, wiec jestem szczęśliwa. :) mówiłam o zdjęciu rtg i Pani doktor mnie pocieszyła. Powiedziała, ze na tak wczesnym etapie po zdjęciu rtg jest „wszystko albo nic „ i skoro nie poroniłam to wszystko będzie dobrze i mam się nie...

Ja mam węch tak wyostrzony, ze nie życzę najgorszemu wrogowi. Wszystko mi śmierdzi, nawet ładne zapachy to teraz dramat

Ja również mam wizytę 27.05 o 10.00

Ja miałam taki anex i ta torba na dole była pojemna, a oprócz tego w zestawie była jeszcze skórzana torba. Teraz tez się zastanawiam nad anex lub właśnie mutsy.