Wyniki

Młodamama...trzymam kciuki za wizyty. Ja zapasów nie robię. I tak co gotuje, żeby wyżywić bandę jest czasochłonne. Ale poprosiłam teściową i jej siostry, żeby przez 2 tyg po porodzie podrzucały nam jakies jedzonko. One zachwycone, że mogą się wykazać, a ja spokojna, że nie będę musiała stać...

Gemmina...ale szyja...do nieba;)

Albo że przed chwilą dostało cyca [emoji23]

Cudownie! Gratuluję! Graj w Totka koniecznie.

[emoji33]

Ja mam 100 cm , 36 tc.

Arya88...trzymam kciuki. Nie stresuj się , bo synkowi się to udziela. A ja po mani i pedi i pogoda taka, że chyba wskoczę znowu do łóżka. Idealny przepis na niedzielę[emoji6]

Kilka majówek na pewno będzie. Te co mają termin na początek czerwca moze się przesunąć i jeszcze jakies nieprzewidziane przypadki. Potem zagęszczenie w czerwcu i może nawet jeszcze jakas w lipcu będzie[emoji3]

Nie zastanawiaj się. Jedne ciężarna jak tylko rozwarcie się zaczyna już rodzą, a inne chodzą z 2-4 cm. Nie przewidzisz. Jak ma utrzymać to utrzyma. Jak nie to nie.

Minimalnie (milimetry). Mam znajomą, której pessar wypadł bo zaczęła się akcja porodowa i zrobiło się rozwarcie. Pessar dużego rozwarcia nie utrzyma.

Teraz juz średnio 250g tygodniowo. Wiec moze juz mieć więcej.

Nie. Zgładzona to znaczy, ze juz za chwilę moze byc rozwarcie, ale nie musi. A miękka może mieć jakąś długość. Ale miękka szyjka szybciej się skraca. Suelen...oby zatem do 16.05. Ja od 19.05 kończę 37tc i położna tez powiedziała , że mogę zacząć rodzic. Wszystkim jakos się spieszy. Ja muszę...

Arya...super wieści. 26 centyl to całkiem ok. Moja Zosia była ostatnio na 30 i było wszystko ok. A ja za każdym razem wariuje na punkcie przyszłego dziecka, ale nie umiem mowić do brzucha. Wielokrotnie próbowałam w pierwszej ciąży, ale czuję się przed tablicą. Mowię w myślach, głaszczę...

Jeśli boli cały czas to może to co innego. Nie bedziemy teraz wróżyć co. Jeśli ból jest do wytrzymania to nie bierz nic. Jeśli jednak juz jesteś wymęczona weź nospę u magnez. Przynajmniej ja bym tak zrobiła. PS. Może to jeszcze nie poród, ale na przykład dziecko juz schodzi w kanał a z tego...

To teraz wszystko jasne. W UK mają bardziej lajtowe podejście do ciąży [emoji6]

No u mnie to nie jest aż takie spektakularne. Moze dlatego ze mam łożysko na przedniej ścianie i moze dlatego tez mniej tych ruchów wyczuwam. Z synem miałam podobnie dlatego stresu teraz nie mam, a w pierwszej ciąży kilkukrotnie dzwoniłam do lekarza lub położnej spanikowana.

Aaa...i u nas na szkole rodzenia było ze czop jest galaretowaty i ma raczej różowy kolor jeśli odchodzi na długo przed porodem. Jakiekolwiek plamienia należy konsultować.

Jak dla mnie to nie jest normalne. Bo gdyby było normalne, to każda by tak miała. Jeśli z dzieciaczkiem wszystko ok to moze faktycznie to zwiastun nadciągającego porodu. Obserwuj czujnie. Jakby znowu pojawiła się żywa krew ja bym na IP pojechała.

A ja ruchów nie czuję cały czas. 2 tyg tez miałam schizy, ze nie czka, ze chyba od kilku godzin nic nie było. Ale pukałam, jadłam, piłam i jakies tam smyrniecia były. Od tego czasu zaczęłam obserwować i zauwazyłam, że ruchy są delikatniejsze. I czkawki są co kilka dnia, a nie kilka na dzień...

Chyba cos Pani się pomyliło. Dziecko ma rozprowadzany tlen przez układ krwionośny , czyli pępowinę. Moze jej chodziło o "Pipunię"[emoji23]

A ja wstałam o 10 i spałam całą noc. Jak dobrze mieć męża na chacie. Szkoda tylko, że jutro juz bolesny powrót do rzeczywistości.

Czy kolczyki są srebrne lub złote? Ja mam uczulenie na metal. Trochę inne krostki, ale jak na moje oko jest to wina kolczyka.

A ja chciałabym dzis mojego męża pochwalić. Posprzątał całą piwnicę, Skręcił i zamontował w niej półki. Skosił trawę, powyrywał chwasty. Plan półroczny zrobiony w jeden dzień [emoji122][emoji122][emoji122][emoji122]

Ja urodziłam syna w 40 bez jednego dnia , czyli 39t6d i syn ma w książeczce ze w 39 tc się urodził. Ale przecież to wszystko płynne jest (ma oszacować czas porodu i gotowość dziecka do życia poza brzuchem matki) i nie ma aż takiego znaczenia czy kilka dni wte czy w tamte. Kiedyś kobiety nie...

Piszesz w trakcie przytulanek [emoji12]

Moze. Oksytocyna zawarta w spermie powoduje skurcze macicy.

No ja właśnie przy porodzie miałam te z kręgosłupa dlatego wiedziałam. Byłam na telefonie z położna i ona monitorowała moja stan. Ja byłam w 40 tyg bez jednego dnia, więc to tez troszkę inaczej niż jak dziecko dobija się wcześniej. Wtedy zahamować trzeba akcję jak na najwcześniejszym etapie.

Ja w ostatnim miesiącu poprzedniej ciąży to kilkanaście razy zapisywałem czasu skurczów bo myślałam , ze to juz to. A jak zaczęło sie na prawdę to wiedziałam, ze to nie ćwiczenia. A czasy zapisywałam, żeby wiedzieć kiedy do szpitala.

Ale Asia zaczyna dopiero 36, wiec dla lekarzy jest w 35.

Donoszona to 38.