Wyniki

Dziękuję :happy2: czyli po prostu wszystko trzeba przetrwać. Mam nadzieję że w późniejszych etapach to minie ;) Mnie rodzina i znajomi nie dawali spokoju ciągłym pytaniem "no kiedy?" więc ciąża wyczekiwana przez całe moje otoczenie :D a my z mężem długo nie byliśmy na nią gotowi więc...

U mnie jest trochę inaczej. Wszyscy już dłuuugo za mną chodzili i pytali kiedy w końcu będę w ciąży, więc spodziewam się sporo radości i słów "no nareszcie!" :-D kilka osób najbliższych już wie i taka właśnie reakcja była

A masz może jakiś patent na wzdęcia??? Normalnie chwilami mam brzuch jakbym w 5 miesiącu była :shocked2: a staram się jeść zdrowo i nie przejadać się

Ja urodzę teraz pierwszą dzidzie w wieku 33 lat. Więc nie będę miała porównania z młodszym macierzyństwem, ale mam nadzieję że będzie dobrze ;)

Ja powiedziałam praktycznie od razu jak się dowiedziałam i uciekłam na L4. Mimo że twarda baba jestem to ta praca na tyle mocno wykańczała mnie psychicznie że nie chciałam ryzykować pracy w ciąży. Więc dużego stresa w związku z rozmową z kierowniczką nie miałam

tak wiem. Ja zupełnie się tego nie spodziewałam :happy2: ze względu na pracę musiałam szybciutko potwierdzić ciąże i szłam z nastawieniem że zobaczę tylko kropeczke a tu taka niespodzianka :) mój lekarz się śmiał że pobiłam rekord wśród jego pacjentek. Życzę wam wszystkim takiej radości jaką ja...

Myślę że Twoja córcia nie uważa Cię za najgorszą matkę na świecie :happy2: ja jestem teraz w pierwszej ciąży i nie wiem tak na prawdę jak zareaguje na takie wywrocenie życia do góry nogami... Chyba żadna kobieta tego nie wie dopóki sama nie urodzi. Pamiętaj że twoja siłą jest teraz to że wiesz...

Ja na Twoim miejscu bym poszła. Może uda się już coś zobaczyć :) Ja usg zrobiłam tydzień temu właśnie w 5tc i już było widać serduszko:tak: aż nie mogłam w to uwierzyć :laugh2: termin mam na 5 stycznia ;)