Wyniki

Napisałam :)

Szczepiłam się w trakcie kp, ale tydzień po szczepieniu pierwsza dawka zachorowaliśmy :( nie wiem czy już przeciwciała się wytworzyły...

Witam, proszę powiedzcie, czy któras z Was miała taką sytuację, że w domu, w którym jest niemowlę, chorowaliscie na covid? Czy się zaraziło, jak przeszło chorobę? U nas już wydawać by się mogło się wszystkim przeszło, a nagle wczoraj dwumiesięczne niemowlę dostało kataru. Mam nadzieję, że tylko...

Mi powiedziała acard 150 od razu zacząć przyjmować w razie czego.

Mi powiedziała że od razu acard, on jest dość popularny w ciazy i bezpieczny, nawet moja siostra parę lat temu będąc w ciszy go brała ale już nie pamiętam czemu... Moja Dr mówiła że covid powoduje zakrzepy i ludziom w szpitalach podaje się heparyne na rozrzedzenie krwi.. Może zapytaj swojego dr...

Pytalam mojej dr co w razie gdyby nie daj Boże złapać, mówila że paracetamol przy gorączce powyżej 38 i od razu brać acard 150, na rozrzedzenie krwi.

Też torecan i metocropramid, też nic nie pomagaja:( ehh...

Ja nie zapomniałam oo co to to nie... Ale gin mówiła żeby się nie martwić, że każda ciąża inna, tiaaa... :(

Ja dokładnie pamiętam pierwsza ciąże, była tak wykańczająca jak i ta, nigdy tego nie zapomnę :( już poród był milion razy lepszym przeżyciem, bo krótszym, a tu prawie 3 miesiące tortur. Także musiałaś się lepiej czuć w poprzedniej ciąży. Ja też leżę 24/h i wymiotuję ciągle. Ale u mnie moja gin...

U mnie to samo :) fajna pamiątka te zdjęcia 3d, takie słodkie glutki te dzieciaczki na zdjęciach 3d

Jak przekroczy 38 stopni bierz koniecznie paracetamol, apap, żeby nie przekroczyć tych 38 stopni. Będzie dobrze, byleby gorączkę zbijac :*

Masz rację, bardzo się cieszę że się ładnie bawi i nie przeżywa bo by mi serce pękło jakby i On źle się czuł. Kilka razy się zdarzyło że przyszedł taki biedny i usiadł mi na kolanach i mówi moja kochana mamusia, aż płaczę jak to pisze. Dzieci są najcudowniejsze :*

Otóż to, nasz też jeszcze nie wie. Myśli że po porostu jestem chora, tez planujemy powiedzieć później, może nawet jak już trochę będzie widać, wtedy łatwiej Mu będzie zrozumieć że w środku mieszka człowieczek :) póki co u mnie nic nie widać, a nawet schudłam.

No to chyba możemy sobie przybić smutna piątkę. Mój synek już wie i biedny mówi do taty - chodź się pobawimy bo mama jest ciągle chora. Na początku jeszcze przybiegał z ekscytacja jak wymiotowalam, sprawdzić co się dzieje, a teraz pełna olewka. Przeszedł nad tym do porządku dziennego. Ale szkoda...

Ja tak samo, u nas też synek ok 1,5 roku miał jak zaczął przesypiać całe noce, a pierwsze trzy miesiące były tragiczne bo nie spał w nocy w ogóle, tylko płakał Bóg wie czemu. Ale wszystko minęło, teraz jest super, jedynie byleby te okropne mdłości przeszły i zaczniemy się cieszyć naszym stanem...

Ja po pierwszym porodzie byłam bardzo szczęśliwa z powodu narodzin kochanego synka, ale miałam wahania nastroju, tęskniłam za domem rodzinnym, reklama merci wzbudzała u mnie płacz, do tego to też była jesień - też październik nota bene, pogoda dość depresyjna, rzadkie spacery. Ale każdy reaguje...

Może jakiś specjalistyczny ginekologiczno położniczy? Jeżeli masz w okolicy.. Powinni bez dwóch zdan przyjąć na patologię ciąży i zrobić szereg badań, zobaczyć jak się sytuacja rozwinie...

Dokładnie! Ja na jakiś wolnych czy l4 jak się w miarę czułam zawsze wysprzątałam, ugotowałam obiad, aż się człowiek lepiej czuje w czystym i pachnącym domu. Zakupy, nadrobienie zaległości, jakiś spraw urzędowych.... A teraz jak wrak człowieka. A to już trwa prawie 1,5 miesiąca i jedyne ciuchy w...

Ale my też nie używamy płynu do płukania tylko taki plyn do prania, zamiast proszku w stylu persil. I tak śmierdzi :/ proszek ma mniej intensywny zapach niż płyn?

Zazdroszczę Wam apetytu :) czekam na czas aż i ja bede go miała. Póki co byle coś w żołądku zachować. Najbardziej przeraża mnie bezsilność, od tych mdłości nic nie jestem w stanie zrobić w domu, nawet umyć umywalki bo wymiotuję jak patrzę na korek... Albo jak wkładam ubrania do szafy, smród...

Na pewno spróbuję, próbuje wszystkiego... Dziękuję

Ja tak mam od prawie 1,5 miesiąca. Schudłam już 4kg, jem bardzo po malu i malutkopóźniej trochę siedzę żeby się ułożyło a później się kładę, i tak wieczorami to nic nie daje bo zwracam wszystko, ale w ciągu dnia jakieś 30% jedzenia uda się zatrzymać. Mąż ma mi jutro kupić nutridrinki, ja...

Ja tak mam od prawie 1,5 miesiąca. Schudłam już 4kg, jem bardzo po malu i malutko, później trochę siedzę żeby się ułożyło a później się kładę, i tak wieczorami to nic nie daje bo zwracam wszystko, ale w ciągu dnia jakieś 30% jedzenia uda się zatrzymać. Mąż ma mi jutro kupić nutridrinki, ja...

Ja wymiotuję i ryczę na zmianę już od miesiąca, także łączę się w bólu. A dziś to już w ogóle armagedon... Mniej więcej 10+3 u mnie. U mnie taka sama ciąża jak pierwsza, pierwsza była tragiczna, poród był milon razy lepszy, już wolę rodzic niż rzygać tyle miesięcy :(

Może dać ciążowe, nawet ja dwa razy miałam sytuację że pytali, czy piszemy ze ciąża. Ja nie chciałam na początku, więc dostałam 2 tyg zwykłego, ale pani dr mówiła że jak chce mieć 100% płatne to nie ma problemu, mój wybór.

To tylko zabobon, że niby dziecko będące pod sercem matki chrzestnej odbierze zdrowie i szczęście temu chrzczonemu, także w Kościele problemu nie będzie :) ale znam osoby które nie chciały za chrzestna kobiety w ciąży właśnie przez te przesądy...

Ja te niepowsciagliwe wymioty u siebie podejrzewam i moja gin też, w poprzedniej ciąży miałam to samo... Ale ze względu na dość dobre wyniki krwi hospitalizacja nie była konieczna, dostalam tabletki przeciwwymiotne ale gin zastrzegła ze jedynie doraźnie, więc jak już koniecznie musiałam gdzieś...

Dziekuje, aż się wzruszyłam 😪 jeszcze chwilę wytrzymajmy, w końcu minie...

Mi śmierdzi wszystko, łóżko, pościel, moje włosy i ręce, sofa... Nie mogę na siebie, ani na nic w koło patrzeć. Wymiotuję pryz byle okazji, nawet jak zobaczę okruszek na podłodze... Jestem wykończona :( nie rozstaje się z miska na krok, bo nigdy nie znam dnia ani godziny rzygania.. Ale dziś...

Wydaje mi się że wystarczy załączyć potwierdzenie, że mialo się pierwsza wizytę lekarska przed 10 tc. Karta ciąży nie była u mnie potrzebna przy pierwszym dziecku.