Wyniki

wiem słoneczko,tu masz 100% racji,jeśli chodzi o medycynę i ogólnie służbę zdrowia to jestem dobrze zorientowana ponieważ od urodzenia mam styczność:-( w sumie z samymi lekarzami itp... a juz parę razy wygadałam się w tej sprawie i w sumie niczego to nie dało

myślałam i o tym,ale ciężko jest mi teraz opowiadać wszystko osobie której nie znam:-(

właśnie o to chodzi,że teraz już nic nie sprawia mi przyjemności... zupełnie nic a wręcz wszystko mnie drażni i sprawia ból:-(

tak wiem,ale ja chandry naprawdę nie mam bo tego chyab tak nazwac nie można:(

witam wtorkowo i nadał z podłym nastrojem:(

no racja-więc sama widzisz jaki teraz ze mnie oszołom

dziękuję wam bardzo,mam nadzieję że nie będę wam tu zatruwać nastrojów itp

macie rację i jestem tego świadoma w jakiś sposób... i naprawdę nikt mnie niczym tutaj nie uraził,to mój błąd faktycznie,że wyżywam się już na dziecku i mam nadzieję że to się zmieni ale teraz jestem u kresu i sama nie wiem co robię

sama nie umiem dokładnie tego wytłumaczyć... na pewno choć nie chce sama się do tego przyznać-jest to mój ból,nienawiść do świata i przede wszystkim samej siebie,jest to dziecko osoby za którą życie bym oddała-nawet teraz.

ale to dziecko nie jest dla mnie powodem do szczęścia i jakiejkolwiek motywacji w tej sytuacji... zaczynam czuć nawet do niego nienawiść,jest mi z dnia na dzień gorzej i gorzej

witam ja też zostałam sama a kończę właśnie 3 miesiąc ciąży...a tak pięknie się zapowiadało... teraz nie ma sił do życia i co raz częściej myślę o najgorszym

cześć dziewczyny,przepraszam,że tak długo nie dawałam znaku życia ale właśnie tego teraz we mnie brakuje. nie wiem czy będę tu zaglądała bo nie mam na nic siły,przepraszam bo powinnam była wcześniej się odezwać ale mam nadzieję,że nikogo nie uraziłam

no to trochę dziwne,że lekarze dają ot tak hormony bez robienia szczegółowych badań... ale wiadomo jak to jest-odpoczywaj dużo słoneczko :happy:

ARTEMIDA trzymamy kciuki aby wszystko było ok-jestem pewna,że tak będzie ale odpoczywaj dużo:happy:

może być i demonek aby już był ;)

dziękuję :) bo już trochę się martwiłam,teraz tylko trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze:happy:

zobaczysz,że wszystko jest oki :)

no i już jestem po wizycie u lekarza i chyba wszystko jest ok :-) dzięki słoneczka za wszystko :happy:

tak macie rację mamusie,ale ta moja panika to po prostu wynik wcześniejszych bardzo przykrych przeżyć:-(

oj oby to szybko zleciało:/ bo ja się trochę denerwuję :eek:

dokładnie lepiej teraz uważajmy na siebie:happy:

no to KLOPSIK trzymam kciukaski ;-) na pewno wszystko będzie dobrze!

KLOPSIK a u Ciebie który to tydzień?

a ja dziś idę do lekarza na kolejną wizytę i zobaczymy co nowego wymyśli ;)

no a mój lekarz narobił paniki jak jakiś wściekły idiota....

no i ja mam takowy problem-mam nadzieję,że miałam... po 15godzinnej podróży w nocy miałam maleńkie plamienie-takie trochę pomarańczowe i na drugi dzień byłam u lekarza po czym dostałam duphaston... jutro mam kontrole i mam nadzieję,że już nie będę musiała tego brać bo nic się nie dzieje,ale...

ja dokładnie nie wiem co to oznacza ale wyczytałam kiedyś że jest to normalne więc chyba nie powinnaś sie zbytnio zamartwiać :)

w sumie a też nie wiem co u mnie pokaże usg ale to też nie jest tak,że ten termin jest pawidłowy więc uszka do góry ;)

okruszek bardzo mi przykro bo doskonale wiem jak to jest :( ale mam nadzieję,że szybciutko uśmiech zagości na Twojej buźce! u mnie niestety po 6 latach dzidzia pojawiła się w brzuszku i pewnie przez to mam ciągłej jazdy z umysłem bo boje się powtórki ale trzeba wierzyć że będzie ok-buziaki i...

a mój jest w tym samym wieku co i ja więc pewnie będzie babeczka ;)