Wyniki

ja miałam dla córki fisher price rainforest i miała ją serdecznie w nosie. Przy synku nie sprawdzam już :P

a ja Wam powiem dziewczyny, że ja nie szczepię. Przynajmniej nie teraz. Nie pozwoliłam małego w szpitalu zaszczepić więc nie ma w sobie na razie nic. Może jak trochę podrośnie to go zaszczepię. Na pewno nie takiego malucha... Córkę szczepiłam 6w1 a poza tym nie podałam jej nic. Żadne rotawirusy...

córcia moja ma już prawie 5 lat :) o kurczak! postanowiłam poszukać zdjęcie córki w tym samym króliczku tylko pięć lat temu i się zdziwiłam jacy są podobni :D Moja Zosia i Alek w tym samym wieku :)

pochwalę się Wam moim króliczkiem :) wczoraj na spacerku przed blokiem zrobiłam :)

alpine współczuję... dlaczego malucha nie możesz mieć przy sobie? przecież kroplówka nie przeszkadza chyba w tym, żeby był przy Tobie...

lilah ja trochę szpitali w wawie pozwiedzałam na różnych oddziałach. O bielańskim mam bardzo kiepskie zdanie z mojej poprzedniej ciąży 5 lat temu i w tej ciąży też chwilowo tam zagościłam ale na zupełnie innym oddziale niż związany z ciążą. Wrażenia tragiczne. Mieli kompletnie gdzieś pacjenta i...

moja sąsiadka w tym roku w marcu rodziła w bielańskim. Nie dali jej znieczulenia, ale ogólnie mówiła, że może być szpital pod względem opieki. ja miałam dokładnie taką samą sytuację w poniedziałek wieczorem przed masowaniem :) więc czekamy :)

Ann on wraca na nocki. Ma taką pracę, że np. dzisiaj rano pojechał do pracy, na 18 musi być w Ostródzie więc jedzie tam bezpośrednio z pracy wróci późno w nocy ok. 24-2 w nocy. A jutro musi jechać do Jastarni. Właśnie psiapsióła doradziła mi zakupy w tesco 24 :) zapomniałam o takich...

Kusiak kciukasy zaciskam :) mi masaż pomógł bardzo szybko :) jestem matką stulecia. Skakałam wczoraj po chałupie bo mnie chandra wzięła. Oczywiście do sklepu się nie przejdę bo nie da się pchać wózka o kulach. I znalazłam puszkę groszku i kukurydzy. Wpierdzieliłam całą wielką puszkę i przy...

widzę nowe Maluszki się pojawiają :) gratuluję kolejnym rozpakowanym. Nie piszę bo oliwa sprawiedliwie dowaliła mi za lekki poród. W sobotę skręciłam kostkę :/ noga unieruchomiona a ja na dwóch kulach. Żeby było zabawniej mój musiał wrócić do pracy i go od razu w delegację wysłali także jest...

dziewczynki trzymam kciuki za rozkręcenie akcji. Ja mam hormony w drugą stronę. Chodzę rozanielona :)

hej :) ja też wyspana :) czuję się tak fantastycznie, że normalnie nie porównam tego do niczego. Mały spał grzecznie oczywiście pół nocy przy cycku ale za to jesteśmy mega wyspani :P żadna się nie rozpakowała?

dzięki za gratulacje zdjęcie na koniec ;) jak wiecie moja Pani Gin obiecała pomóc. Jak do niej pojechałam w poniedziałek wieczorem to się okazało, że te moje regularne skurcze to już się takie porodowe zrobiły. Pogadałam z nią i powiedziałam, że muszę jeszcze zdążyć córkę dzisiaj zawieźć no i...

Animka to indywidualne. Mi już teraz wystarczy wkładka. Ale z córką też tak mega szybko się ogarniałam.

hej :) catedra się nie odzywała bo urodziła :). Wczoraj o 5.45 przyszedł na świat Alek. Rodziłam naturalnie, dość szybka akcja na koniec się zrobiła. Właśnie dotarłam do domku (bo na tyle super się czuliśmy, że wyszliśmy po dobie ze szpitala). Mały ma 3540 i 55 cm. Idę się wykąpać napiszę...

ja tylko na szybko bo zaczęłam rodzić ;) jeszcze w domku ale wszystko jest gotowe i w nocy na pewno się ogarnę. Pa!

no właśnie trochę się obawiam. Ale aż takiego przepełnienia już chyba nie ma na porodówkach. Poza tym kurczak to mój obszar bo ja wola/bemowo jestem więc niech nie próbuję bo się będę zapierać w drzwiach :) albo przyjadę tak późno, że już mnie nie będą mogli wyrzucić :P

ja mam ogromną nadzieję, że moja porodówka czyli święta Zofia nie będzie przeludniona bo cała rodzinka mojego mężczyzny rodziła się od pokoleń w Zosi. I chciałam podtrzymać tradycję :) edit... rozkręcają się skurcze powoli :) kurcze niech trochę poczeka. Miał być 9.09 :)

czuję się dziwnie bubbles bo mam mega napieranie na miednicę i brzuch spięty jak kamień bez przerwy. To tak poza tymi skurczami krzyżowymi i bolącą dupą od tygodnia :P

maltanka czyli Tobie składać życzenia? wiecie co? tego czopa się nie da przegapić bo tego jest taka ilość, że jestem w szoku. Naprawdę tego sporo a cały czas wychodzi. Z córką tak nie miałam. Bubbles nie jestem w stanie określić czy coś się dzieje bo ja już od siedmiu dni mam "przepowiadające"...

rajo myślę, że tak :) to jak hurtem to Ty też dzisiaj? ja w końcu 40 tydzień jestem to już mogę no nie...

kara a ja bujam biodrami, kręcę ósemki, skaczę tylko trochę, pochylam się przód i tył itp... seksu niet bo wszystko mnie boli tak, że bym nie dała rady. No i rozchodzę ciągle te skurcze bo mi tak potrafią zblokować miednicę, że chodzę jakbym miała główkę między nogami :P ogólnie najwygodniejsza...

kurczaczek kocham tę swoją piłkę :) na pewno czop bo dalej odchodzi tym razem kolejne partie i są już różowe z nitkami krwi :) to chyba dobrze. Skurcze mam cały czas więc idę jeszcze poskakać na piłce... no ja chcę jutro urodzić :)albo po północy :)

kara nie był podbarwiony ale był dużym glutem przeźroczystym. Idę myć podłogi :P

czop mi wypadł :) normalnie z radości człowiek aż podskoczył :)

anusia właśnie tak mówiła. Że jak już będę mieć dość i będziemy blisko terminu to żeby jej powiedzieć. Teoretycznie na piątek byłyśmy umówione ale nie spodziewałam się że mnie tak będą siekać te przepowiadające... trochę się boję wywoływać ale z drugiej strony jestem już tak zamęczona i obolała...

kusiak zapchany kanalik właśnie tak boli, że nie można go dotknąć. Nie ma innej rady jak zacisnąć zęby. Tylko jak masujesz to masuj do środka. Najpierw rozmasuj kolistymi ruchami żeby go rozruszać a potem dopiero w kierunku sutka w linii prostej

ja skaczę cały dzień na piłce i miednica mi już odpada od tych prób wstawiania się młodego. Obita tylko jestem, skurczybyki wróciły i lipa.... Ale melduję się, że jestem chętna. A najlepiej na 9 września. Bo córkę mam z 10tego października i mi się podoba 9.09... się zastanawiam czy jutro nie...

kurde dziewczyny ten brzuch jest tak samo jak był. Nie opadł mi nawet na centymetr. Dalej oddychać nie mogę :/ no a z tymi kilogramami to ja bym chciała żeby coś mi zostało bo ubieranie się w sklepach dla dzieci nie jest najprzyjemniejsze :P ale ja tak wychudłam po ciąży z córką i po półrocznym...

po córce zmalały gdzie i tak ich prawie nie było więc to takie zaklinanie wiadomego efektu. Czyli spodziewam się rozmiaru zero :P