reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. A

    Rodzące i staraczki w 2011

    można się zebrać, po 3 produkcie mają zniżkę:) a dla większego zamówienia to może i jakąś tanią dostawę uda się wynegocjować. W końcu właścicielka też mama, i sama pisze, że się można dogadać.
  2. A

    Styczen 2011

    Widzę, że mnie nie zrozumiałyście, może to moja wina, bo pisałam najpierw tu, żeby nie napisać tej Marcie czegoś, co by jej bardziej zaszkodziło niż mogło pomóc, potem w jednym z jej wątków, bo powklejała swojego posta do różnych. Przyznaję, że w pierwszym odruchu chciałam jej nawrzucać...
  3. A

    Wada- bezczaszkowiec

    Bardzo mnie przejął ten temat. I bardzo zasmuciły reakcje mam, które piszą, że gdyby dzieci noszone pod ich sercem okazały się chore, to by je zabiły. Dziękuję za świadectwa tych, które wiedzą, że wybór tak naprawdę nie należy do nich. Ogromny szacunek dla nich.
  4. A

    Styczen 2011

    wiele z Was napisało, że zrobiłoby w takiej sytuacji to samo. A o ile mogę współczuć komuś, kogo to dotknęło i został postawiony przed wyborem, jednocześnie potępiając wybór (nie mylić z potępianiem osoby), tak nie mogę się zwierzać komuś, kto zgadza się w teoretycznym problemie na zabicie...
  5. A

    Styczen 2011

    Ja sobie dobrze zdaję sprawę z tego, że to moja decyzja, i jest mi po prostu smutno że nikt nie jest w stanie stanąć w obronie tego dziecka. Też uważam to za bardzo ważną sprawę, dlatego zmieniłam trochę profil tematów na forum: to świetnie popisać o radości z naszych maluchów, ale niestety obok...
  6. A

    bezmózgowie

    zaśmiecaniem wątku nazwałam Twoje argumenty ad personam, zupełnie nie związane z tematem, a obrażające mnie. Ja swoje racje przedstawiłam, nie wiem czy z Twojej "obrony" Marty coś wyniknie, może Ona tego akurat potrzebuje, jeśli tak, to pewnie Ci podziękuje. Co do skuteczności modlitwy, nie...
  7. A

    bezmózgowie

    1. moje dzieci nie mają nic do rzeczy, więc może je zostaw w spokoju, co? Straty dziecka szczerze Ci współczuję. I współczuję Marcie, że musiała w ogóle podejmować decyzję w sprawie życia swojego dziecka. 2. Jeśli się nie mylę, to jest forum. służy do wymieniania opinii. 3. Moja opinia jest...
  8. A

    bezmózgowie

    starałam się jak mogłam pisać ze współczuciem, szkoda że wg Ciebie wyszło słodkopierdząco. I mam wrażenie, że nie chodzi tu o napieprzankę, a o konkretnego człowieka w konkretnej sytuacji, który prosi o pomoc. Jeśli więc chcesz kontynuować rozmowę na argumentach, zapraszam na priva, wytłumaczę...
  9. A

    bezmózgowie

    nie będę Ci odpowiadać. Jeśli Ci to pomoże, spodziewałam się.
  10. A

    Styczen 2011

    a nie sądzisz, że trochę tu odwrócona perspektywa? MNIE będzie lepiej jeśli to dziecko zabiję? Nie oczekuję od wszystkich perspektywy dobro/zło, grzech/cnota, bo nie wszyscy są wierzący, ale to chyba nie w tę stronę!
  11. A

    bezmózgowie

    Chcę, żebyś wiedziała, że w tej chwili modli się za Ciebie wiele ludzi, których mocno obszedł Twój los. O siłę dla Ciebie, pocieszenie i zrozumienie. Będzie Ci ciężko, pewnie teraz też jest. Wiedz jednak, że są ludzie, pewnie zupełnie Ci obcy, którzy przejmują się tym, co napisałaś. Podjętej...
  12. A

    Styczen 2011

    chyba straciłam ochotę na dalszy udział w tym forum... myślałam, że zanim wydacie opinię, sprawdzicie chociaż co to za choroba... dziecko do momentu porodu rozwija się jak najbardziej normalnie, z tym, że nie wykształca się część mózgu i pokrywa czaszki. PO porodzie, w pewnym momencie, układ...
  13. A

    Styczen 2011

    wiem że niełatwo sobie z tym poradzić, a raczej się domyślam, bo na szczęście mnie to nie spotkało do tej pory. Ale nigdy nie zaaakceptuję twierdzenia, że z obawy przed cierpieniem dziecka się je zabija! A ona pewnie jeszcze o tym nie wie, a może właśnie zaczęło do niej to docierać, że zamiast...
  14. A

    Styczen 2011

    w nowych postach (nie u nas) zauważyłam wpis o tytule "pomocy". Odpowiedziałabym jej, ale nie jestem pewna czy to by jej wyszło na dobre, więc wyżyję się tutaj. Otóż dziewczyna dowiedziała się, że jej dziecko jest chore, ma anencefalię. To straszna choroba, niedorozwój czaszki i mózgu, większość...
  15. A

    Styczen 2011

    Ja bym wzięła pod uwagę wielkość kół - przy zimie takiej jak tegoroczna i zaspach to ma znaczenie. I obawiam się, że chociaż te dwa wyglądają naprawdę świetnie, to małe przednie obracane kółeczka nie dadzą sobie rady z zaspami. kwestia do przemyślenia, bo tak to fajne
  16. A

    MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

    no ja najbardziej cierpiałam w zimie, zawsze stanęli na zaspie, a nawet jeśli przystanek był odśnieżony, to droga z przystanku na chodnik już nigdy... czasem wydeptane butami, ale jak z wózkiem jechać dróżką szerokości 10 cm? Jakoś jeśli wjedzie wózek inwalidzki, to się umieją postarać.
  17. A

    Poród w domu

    mnie też korciło do rodzenia w domu, ale pierwszy synek w domu sam by się pewnie nie urodził w ogóle... był odwrócony twarzą do góry zamiast do dołu. Nie wchodził więc odpowiednio w kanał rodny i blokował się przy skurczach. Na usg przed porodem tego nie zauważyli, a może jeszcze był odwrócony...
  18. A

    Styczen 2011

    z warszawy do poznania, jakieś 300 km.. ale pociągiem, nie zdążyłam na tlk, więc jechaliśmy ekspresem intercity, a on w warszawie na centralnym stał całe 5 minut! no i wejdź sobie z dzieckiem, wózkiem i łóżeczkiem! dobrze, że mąż mi pomagał i że w Poznaniu też po mnie wyjeżdżali. Fajnie tu, bo...
  19. A

    Styczen 2011

    a u nas dziś pochmurno, fajnie, bo będzie można na spacer iść i się nie stopić w trakcie... mały się ucieszy. szkoda tylko, bo na rano nastawiłam pranie, nie wiem kiedy wyschnie, a mogłam zrobić w nocy, to teraz na pewno byłoby już suche. Wczoraj mój duży chłopak nauczył się robić siusiu do...
  20. A

    Styczen 2011

    śpicie już, więc nie będę was wkurzać jak napiszę, że jestem u rodziców i że ogródek z dmuchanym basenem jest czymś, czego mi zdecydowanie brakowało w warszawie. Bałam się tego wyjazdu, bo przyjechałam zajmować się babcią, która potrafi być bardzo wredna bez powodu, ale chyba po kłótniach z...
  21. A

    Styczen 2011

    w taką pogodę nawet jeśli umyjesz okna to będziesz miała same smugi: zanim zdążysz sciągnąć płyn z szyby, on już przyschnie. bez sensu teraz to robić. jeśli musisz, to wieczorem, jak już nie będzie takiego słońca. Tak to tylko się narobisz, a efekt będzie gorszy niż teraz. Mój maluch uwielbia...
  22. A

    Styczen 2011

    o łydkach powiedz lekarzowi, pewnie da ci magnez albo magnez z potasem, ale sama nie bierz bo może być za dużo razem z tym z witamin. a co do tej female sex, to sama miałam napisać, że to płeć ciężarnej, ale ktoś mnie ubiegł:)
  23. A

    Styczen 2011

    oo, właśnie w tv słyszałam, że wg raportu NIK pobieranie opłat za znieczulenie przy porodzie jest nielegalne... ciekawe co na to szpitale, w których znieczulenie kosztuje czasem i kilkaset złotych...
  24. A

    Styczen 2011

    ja ostatnio też jakoś się wiercę i kręcę przed zaśnięciem, ale podejrzewam raczej upały...
  25. A

    Styczen 2011

    niepasteryzowane to część tych prawdziwych śmierdzieli, we Francji ich pełno, ale rozumiem że ich nie eksportują za bardzo, trzeba być smakoszem serów pleśniowych żeby zjeść coś co śmierdzi jak tygodniowe skarpetki albo jeszcze lepiej. chwile we Francji spędziłam, a te delikatniejsze serki...
  26. A

    Styczen 2011

    Ja co prawda o praskim nic nie wiem, zapisałam się na Inflancką, tam jeśli jesteś zameldowana, uczysz się albo pracujesz w Wawie, to masz wszystko za darmo: badania, usg, poród ze znieczuleniem itd. Doświadczenia z porodem jeszcze nie mam, ale słyszałam że jest ok, może tam spróbujesz? Wiem, że...
  27. A

    Styczen 2011

    mnie na razie wapno pomogło, swędzi mniej. wieczorem spróbuję natrzeć je sodą oczyszczoną, może pomoże.
  28. A

    Styczen 2011

    pada! w stolicy pada! pada! deszcz! prawdziwy deszcz!
  29. A

    Styczen 2011

    no właśnie mam to samo... myślałam że to potówki, ale one chyba nie swędzą... no i raczej chyba w zagłębieniach się robią a nie na rękach i nogach... mąż jest właśnie w aptece i pyta o wapno, może przywiezie. jak nie to jutro sie przejde do lekarza i napisze co wymyslil znalazłam coś...
  30. A

    Styczen 2011

    no właśnie o wapnie też pomyślałam, jak to pisałam, ale apteki w pobliżu zamknięte. Jak mąż wróci to się pewnie przejedziemy do dyżurnej, bo w domu nie mam. dzięki za radę.
Do góry