reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

5 miesięczny niemowlak boi się obcych

Dołączył(a)
26 Wrzesień 2022
Postów
2
Dzień dobry,

Być może uznacie mój post za zbyt wyolbrzymiony, ale to moje pierwsze dziecko i potrzebuję porady/rozwiania wątpliwości
Olek niedługo będzie miał 6 miesięcy (aktualnie 5 miesięcy i 2 tyg). Na początku nie było problemów z tym żeby zajmowali się nim np dziadkowie (mówię o noszeniu czy przewinięciu pieluchy, "pogadaniu"). Widuje się z nikim średnio raz w tygodniu.
Ale już od dłuższego czasu nie może go wziąć na ręce nikt poza mną i tatą (tzn robimy próby, ale w 90% kończą się płacze nawet gdy jesteśmy tuż obok). Jeśli np. babcia usiądzie obok(a on jest na naszych kolanach) i zaczyna z nim "gadać" to i tak po chwili będzie płakał..
Chodzimy na basen i ostatnia lekcja była dość marudna w jego wykonaniu(ok-taki dzień) ale jego rówieśnik tylko wyciągnął rękę w jego kierunku a on już w płacz.. 😓I chyba ten basen skłonił mnie do przemyśleń, bo u innych maluchów nie widzę takich zachowań 😓
Są zaciekawione, uśmiechają się.. Przynajmniej w zdecydowanej większości..
Rozśmieszenie Olka przy "obcych" to już w ogóle się nie udaje.. W domu się śmieje, uśmiecha, a poza domem jest mega czujny i nie pozwala sobie na żadną radość..
Była u nas na wizycie pielęgniarka środowiskowa i też stwierdziła "że to za wcześnie żeby bał się obcych"

U pediatry byww różnie, ale daje się obejrzeć /zbadać itd

Ogólnie Olek jest marudnym niemowlakiem, dość dużo mi płacze. Często mam problem żeby dłużej czymś go zająć. Są momenty że się śmieje, a po 3 minutach płacz.. 😓

Wiem, że niemowlaki tak komunikują się ze światem, ale czasem mam wrażenie że każdy mój dzień to walka o przrtrwanie..

I tak myślę czy to taki etap.. Czy coś jest "nie tak" i poiwnnam szukać pomocy u specjalistów 🤔
 
reklama
Powiem tak: mój niemowlak zaczął bać się obcych około 3 miesiąca życia. Wyjazd z nim gdzieś to był płacz niesamowity, ciągle u mnie na rękach, bo płakał. Ma 2,5 roku, a nadal do obcych nie leci. Nie daje się przytulać dalszym członkom rodziny. Obcym nie poda ręki, nie przybije piątki. Może po prostu taki typ, bardziej nieśmiały?
 
Do góry