- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2022
- Postów
- 7
Kochani. Bedzie dlugo ale moze ktos przeczyta i cos zasugeruje na co nie wpadlam ja albo lekarze.
Otóż moja półroczna obecnie córka, karmiona tylko piersią (kategorycznie odmawia innego mleka, mimo prób na wiele sposobow) ma problemy z alergią praktycznie od urodzenia. Poczatkowe objawy byly jednak niespecyficzne (poza zapchanym noskiem, problemami ze snem i drazliwoscia nie bylo innych. Skora i kupy ok) więc diagnoze udalo sie postawic jak miala nieco ponad 3 miesiace. Brzydkie kupki, czasem z krwia, czasem wymioty, wzdecia, lekka wysypka, niechec do jedzenia. Podwyzszona kalprotektyna.
Dieta eliminacyjna poczatkowo polegala na wyeliminowaniu najczestszych alergenow: nabiał, soja, jaja, orzechy, ryby, glutenowe zboża. Po 6 tyg bez cienia poprawy wstapilam na drastyczna diete: ziemniaki, brokuł, oliwa z oliwek, mleko kokosowe, płatki ryżowe. Po 3 tygodniach na takiej diecie kupki wygladaly w koñcu tak jak powinny, nie byly zielonkawe. Wyniki kalprotektyny rowniez byly w normie. Bylamjuz wtedy taka zaglodzona, ze wlaczylam do diety kilka skladnikow naraz zamiast pojedynczo. Obawialam sie tez niedoborow. Wybralam jednak teoretycznie malo alergizujace: indyk, fasola biała, marchew, pieczarki, cebula/szCzypior, olej rzepakowy, kalafior, kasza jaglana, jagody, banan. Dodatkowo w tym samym czasie, miesiac temu ,wpadla ostatnia dawka szczepienia na rotawirusa i wszystko sie znow rozregulowało. Zauwazylam zaostrzone objawy tj biegunka po indyku. 2 tyg temu zrobilam malej testy polycheck z krwi. W klasie 1 kurczak i soja, klasa 0 albo minimalne drgniecie marchew, zoltko jaja, orzech ziemny, roztocza kurzu domowego, candida alb.
Lekarz upiera sie ze to mleko i ze mam przejsc na bebilon ale moja corka nie bedzie pila sztucznego, nie bede w nia wlewac przeciez na siłę. Odjelam z diety drob, i wolowine ze wzgledu na mleko, krolika nie przelkne wiec jem wieprzowine ale zadnych wedlin ani kielbas czy przetworow. Przeoralam internet wzdluz i wszerz. Zaastanawiam sie nad testem molekularnym ALEX skoro polycheck cos tam wykazal. Alex sprawdza 290 alergenow a polycheck tylko 30. Wiem ze testy sa malowiarygodne ale tonacy brzytwy sie chwyta. Obecnie jem: kasza jaglana, amarantus, arbuz, mango, cebula pieczarki, mleko kokosowe, wieprzowina, ziemniaki, awokado, wlasny chleb na mace zytniej i drozdzach. Niewiem nawet teraz po czym poznac ze cos szkodzi bo poza epizodami biegunek i drazliwosci, kupy sa zoltawo zielone caly czas i luźne.
Wyniki badan posiew kalu i pasozyty wyszly w normie trzykrotnie.
Otóż moja półroczna obecnie córka, karmiona tylko piersią (kategorycznie odmawia innego mleka, mimo prób na wiele sposobow) ma problemy z alergią praktycznie od urodzenia. Poczatkowe objawy byly jednak niespecyficzne (poza zapchanym noskiem, problemami ze snem i drazliwoscia nie bylo innych. Skora i kupy ok) więc diagnoze udalo sie postawic jak miala nieco ponad 3 miesiace. Brzydkie kupki, czasem z krwia, czasem wymioty, wzdecia, lekka wysypka, niechec do jedzenia. Podwyzszona kalprotektyna.
Dieta eliminacyjna poczatkowo polegala na wyeliminowaniu najczestszych alergenow: nabiał, soja, jaja, orzechy, ryby, glutenowe zboża. Po 6 tyg bez cienia poprawy wstapilam na drastyczna diete: ziemniaki, brokuł, oliwa z oliwek, mleko kokosowe, płatki ryżowe. Po 3 tygodniach na takiej diecie kupki wygladaly w koñcu tak jak powinny, nie byly zielonkawe. Wyniki kalprotektyny rowniez byly w normie. Bylamjuz wtedy taka zaglodzona, ze wlaczylam do diety kilka skladnikow naraz zamiast pojedynczo. Obawialam sie tez niedoborow. Wybralam jednak teoretycznie malo alergizujace: indyk, fasola biała, marchew, pieczarki, cebula/szCzypior, olej rzepakowy, kalafior, kasza jaglana, jagody, banan. Dodatkowo w tym samym czasie, miesiac temu ,wpadla ostatnia dawka szczepienia na rotawirusa i wszystko sie znow rozregulowało. Zauwazylam zaostrzone objawy tj biegunka po indyku. 2 tyg temu zrobilam malej testy polycheck z krwi. W klasie 1 kurczak i soja, klasa 0 albo minimalne drgniecie marchew, zoltko jaja, orzech ziemny, roztocza kurzu domowego, candida alb.
Lekarz upiera sie ze to mleko i ze mam przejsc na bebilon ale moja corka nie bedzie pila sztucznego, nie bede w nia wlewac przeciez na siłę. Odjelam z diety drob, i wolowine ze wzgledu na mleko, krolika nie przelkne wiec jem wieprzowine ale zadnych wedlin ani kielbas czy przetworow. Przeoralam internet wzdluz i wszerz. Zaastanawiam sie nad testem molekularnym ALEX skoro polycheck cos tam wykazal. Alex sprawdza 290 alergenow a polycheck tylko 30. Wiem ze testy sa malowiarygodne ale tonacy brzytwy sie chwyta. Obecnie jem: kasza jaglana, amarantus, arbuz, mango, cebula pieczarki, mleko kokosowe, wieprzowina, ziemniaki, awokado, wlasny chleb na mace zytniej i drozdzach. Niewiem nawet teraz po czym poznac ze cos szkodzi bo poza epizodami biegunek i drazliwosci, kupy sa zoltawo zielone caly czas i luźne.
Wyniki badan posiew kalu i pasozyty wyszly w normie trzykrotnie.