reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

AMelka-Stracilam Cie na zawsze.moja cudowna blondyneczka. 3 latka

Dołączył(a)
19 Wrzesień 2013
Postów
3
Chcialam w skrócie napisać jaki koszmar przeżyłam.. Ciąża była cudowna. Bez problemow. Gdy córka sie urodzila byłam najszczesliwsza kobieta na ziemi a mój mąż płakał z radosci. I tak sie zaczela nasza przygoda bycia rodzicem. Dni mijały, tygodnie,miesiace az przyszedl ten tragiczny dzien. Dzien w ktorym stracilam swoje dziecko w ciagu paru sekund. Amelka miała 3 latka kiedy odeszla od nas bo lekarze nie zdarzyli jej uratowac.chociaz wiem w glebi duszy ze mogli ja uratowac. W srode jej pogrzeb. Nie wiem jak to wytrzymam. chyba nie dam rady. Placze nocami i dniami i ciagle o niej mysle. Mysle o kazdym dniu spedzonym z nia. Placze kiedy pomysle ze juz nigdy sie nie usmiechnie, nie da mi buziaka, nigdy mi nie powie ze mnie kocha, nigdy mi juz nie powie ze ma focha..... Poprostu juz nigdy jej nie zobacze. Moje serce pękło mi na miliony kawałków i umarło razem z nia. To byla i nadal jest taka mała moja blondyneczka o niebieskich oczach. Pozostaly mi tylko zdjecia, filmy i wspomnienia. Ale to mi nie wystarcza. Ja nie wiem jak bedzie dalej. Moj mąż jest załamany. Ukrywa to ale w kącie płacze. Pragnie miec drugie dziecko bo obiecywalismy Meli ze kiedys bedzie miala rodzenstwo ale Ja nie wiem czy teraz chce miec drugie dziecko. Boje sie ze urodze, bede chowała, kochala z calego serca i potem znow strace. Ta mysl mnie zabija. Kocham Ja tak bardzo mocno i chce zeby wrocila do nas.
 
reklama
i znowu ból rozdziera serce i płyną łzy, bo kolejna Mama dołączyła do naszego grona. Tuska wiem, że w tej chwili nie uwierzysz, ale dasz radę... Dasz radę, bo bardzo kochasz swoją Amelkę. Teraz musisz przeżyć swoją żałobę, ale w przyszlości zobaczysz, że z bólem można żyć, chociaż nic już nie będzie takie samo jak przedtem.

Tutaj możesz pisać o wszystkim, o swoim bólu o łzach, a my Aniołowe Mamy będziemy Cię wspierać. Zajrzyj tutaj https://www.babyboom.pl/forum/pozeg...alam-jednego-w-ramionach-52692/index1359.html
 
tuska - bardzo mi przykro... Twoja Amelka patrzy teraz z góry na Ciebie. Jutro musisz być bardzo dzielna dla niej.


Amelko - dodaj sił rodzicom, żeby dali radę być tu bez Ciebie blondyneczko.
Śpij spokojnie Aniołeczku
[*]


2.jpg
 

Załączniki

  • 2.jpg
    2.jpg
    6,3 KB · Wyświetleń: 384
Tuska przytulam cie bardzo mocno :* przykro mi z powodu twojej coreczki ... teraz jest Ci bardzo ciezko ale uwierz mi ze z czasem bedzie troszke lepiej ... zycze Ci duzo siły na jutrzejszy dzien
Amelko aniołeczku maluski daj duzo siły swoim rodzica
Aniołeczku(*)(*)(*)
 
Łzy same płyną litrami... Tak strasznie mi przykro ;(
dla Malutkiej Blondyneczki (***)
a Ciebie sciskam mocno ;*
 
reklama
Do góry