reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Badania interpretacja

Dołączył(a)
19 Czerwiec 2025
Postów
8
Hej Dziewczyny,

jestem tu nowa, chociaż śledzę Was już jakiś czas :) Wiem, że jest tu dużo kobiet z doświadczeniem i wiedzą, stąd pozwalam sobie na poniższą prośbę. Otóż byłam ostatnio na badaniach (załączam), jednak lekarz, które je przeprowadzał to kawał buca. Bałam się zadać jakiekolwiek pytanie. Czy osoby które trochę się znają na interpretacji wyników mogłyby zerknąć i powiedzieć czy jest ok? Wizyta u gin prowadzącego za miesiąc dopiero - chciałabym wiedzieć, czy powinnam ją przyśpieszyć czy wyniki w normie. Wiek ciąży 27+3. Oczywiście nie liczę na nie wiadomo jak profesjonalną odpowiedź, ale sama zeświruje od prób interpretacji. Może ktoś z Was ma większą wiedzę. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję



1000010803.jpg
 
reklama
mam tam również napisane, że lekarz ze mną omówił badania, a to nieprawda.
To zgłoś to w placówce, w ktorej lekarz robił badania. Napisał, że jest prawidłowo. Czyli uest prawidłowo. Masz normy obok konkretnych wartości i też się w tych normach mieścisz. My tu naprawdę nie powiemy więcej. Poza tym nikt w internecie nie weźmie odpowiedzialności za interpretowanie Twoich wyników, bo gdyby coś było nie tak, to do kogo potem pretensje? Do laski z forum, ktora powiedziała, że jest ok? Jeżeli dla Ciebie badanie nie było wystarczające to możesz zapisać się jeszcze raz do innego lekarza, masz jeszcze zapas czasu.
 
To zgłoś to w placówce, w ktorej lekarz robił badania. Napisał, że jest prawidłowo. Czyli uest prawidłowo. Masz normy obok konkretnych wartości i też się w tych normach mieścisz. My tu naprawdę nie powiemy więcej. Poza tym nikt w internecie nie weźmie odpowiedzialności za interpretowanie Twoich wyników, bo gdyby coś było nie tak, to do kogo potem pretensje? Do laski z forum, ktora powiedziała, że jest ok? Jeżeli dla Ciebie badanie nie było wystarczające to możesz zapisać się jeszcze raz do innego lekarza, masz jeszcze zapas czasu.
Ależ ja wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem i nie zamierzam nikogo pociągać do odpowiedzialności za interpretacje. Po prostu ja nawet nie wiem jak odczytywać czy to obok to normy czy nie. Wrzuciłam wyniki na luzie do interpretacji a tu jakieś dziwne i chyba niepotrzebne bulwersy :) wiem, że podstawa to wizyta u lekarza. Dziewczyny Wy wiecie, że nie musicie tu nic pisać jak uważacie pytanie za głupie ? :D pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz
 
Ależ ja wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem i nie zamierzam nikogo pociągać do odpowiedzialności za interpretacje. Po prostu ja nawet nie wiem jak odczytywać czy to obok to normy czy nie. Wrzuciłam wyniki na luzie do interpretacji a tu jakieś dziwne i chyba niepotrzebne bulwersy :) wiem, że podstawa to wizyta u lekarza. Dziewczyny Wy wiecie, że nie musicie tu nic pisać jak uważacie pytanie za głupie ? :D pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz
Ja nie mam bulwersa. Daleko mi do takiego stanu.
Miałas na pierwszych i drugich prenatalnych przecież też wyniki z takimi wykresami z boku ;)

A Ty wiesz, że możemy się wypowiadać tam, gdzie akurat chcemy?

Napisalam Ci, wszystko masz w podsumowaniu, a jak masz niedosyt to powtórz badanie u innego lekarza albo zgłoś w placówce, że Twoim zdaniem badanie nie zostało omówione i niech stamtąd jakiś lekarz je z Tobą omówi jeszcze raz i rozwieje wszystkie wątpliwości.

I ja nie uwazam Twojego pytania za głupie. Uważam za straszne to, że są lekarze, przy ktorych człowiek się aż boi zapytać (też trafiałam), ale jednocześnie prawda jest taka, że żaden etycznie postępujący lekarz nie zinterpretuje Ci wyników przez internet i tym bardziej nie powinny tego robić osoby, które lekarzami nie są.
Zapytalaś, czy wyniki są w normie - odpowiedź masz w podsumowaniu.
 
Ależ ja wiem, że żadna z Was nie jest lekarzem i nie zamierzam nikogo pociągać do odpowiedzialności za interpretacje. Po prostu ja nawet nie wiem jak odczytywać czy to obok to normy czy nie. Wrzuciłam wyniki na luzie do interpretacji a tu jakieś dziwne i chyba niepotrzebne bulwersy :) wiem, że podstawa to wizyta u lekarza. Dziewczyny Wy wiecie, że nie musicie tu nic pisać jak uważacie pytanie za głupie ? :D pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz
jesteś tu nowa to Ci tylko napisze, że wpadłaś właśnie w łapy Lady Loca. Ona tak do każdego posta się wypowiada więc nie bierz tego do siebie. Jest jeszcze tu kilka takich osób, które stylem wypowiedzi odstraszają. Są też osoby bardziej życzliwe 🙂
 
reklama
Ja nie mam bulwersa. Daleko mi do takiego stanu.
Miałas na pierwszych i drugich prenatalnych przecież też wyniki z takimi wykresami z boku ;)

A Ty wiesz, że możemy się wypowiadać tam, gdzie akurat chcemy?

Napisalam Ci, wszystko masz w podsumowaniu, a jak masz niedosyt to powtórz badanie u innego lekarza albo zgłoś w placówce, że Twoim zdaniem badanie nie zostało omówione i niech stamtąd jakiś lekarz je z Tobą omówi jeszcze raz i rozwieje wszystkie wątpliwości.


Tak - czytam któryś raz, że wszystko mam w podsumowaniu. DZIEKUJĘ

Oczywiście, że możesz się wypowiadać gdzie chcesz - tylko czy warto?

Kurczę tak jak pisałam w pierwszym poście , pierwszy raz coś tu napisałam, ale czytam od pewnego czasu. Widziałam już przypadki, że niektóre Panie chyba są tu żeby odreagować. To jest bardzo obszerne forum, jedne pytania są bardziej zasadne, inne mniej, ale chyba każda przyszła mama może spróbować rozwiać tu swoje wątpliwości. Piszesz z dobrą intencją, chcesz aby doświadczone mamy podzieliły się swoją wiedzą - JEŻELI ją mają, na spokojnie bez spiny, a tu zawsze musi się trafić ktoś ... Ja wiem, że lekarz może ze mną omówić wyniki i omówi, wiem też że podsumowanie jest w podsumowaniu. Akurat słowo "podsumowanie" rozumiem. Po co tak pluć żółcią. Miłego dnia :)
 
Do góry