Hej Dziewczyny,
jestem tu nowa, chociaż śledzę Was już jakiś czas
Wiem, że jest tu dużo kobiet z doświadczeniem i wiedzą, stąd pozwalam sobie na poniższą prośbę. Otóż byłam ostatnio na badaniach (załączam), jednak lekarz, które je przeprowadzał to kawał buca. Bałam się zadać jakiekolwiek pytanie. Czy osoby które trochę się znają na interpretacji wyników mogłyby zerknąć i powiedzieć czy jest ok? Wizyta u gin prowadzącego za miesiąc dopiero - chciałabym wiedzieć, czy powinnam ją przyśpieszyć czy wyniki w normie. Wiek ciąży 27+3. Oczywiście nie liczę na nie wiadomo jak profesjonalną odpowiedź, ale sama zeświruje od prób interpretacji. Może ktoś z Was ma większą wiedzę. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
jestem tu nowa, chociaż śledzę Was już jakiś czas