Zrobiłam dwie bety w dwóch różnych labolatoriach. Jedna 28 dni po stosunku, druga 32 dni po stosunku. Czy to mo zliwe, żeby wyszły błednie? Ktoś tak miał? Pytam, bo miałam mdlości cały tydzień, jeszcze wech mi sie wyostrzył 2 dni przed okresem, a okres dostałam bardzo skąpy, miejscami takie plamienie.... Nie wiem co myślec...
reklama
dwa laboratoria i dwa negatywy??
raczej wykluczam.
28 dni po stosunku pierwsza beta, czyli przyjmując że owulacje masz książkowe i były to okolice 14 dnia cyklu, to byłabyś wtedy w 6tc2d - wynik mniemam negatywny.
nie ma takiej opcji na tym poziomie beta sięga kilku tysięcy..
raczej wykluczam.
28 dni po stosunku pierwsza beta, czyli przyjmując że owulacje masz książkowe i były to okolice 14 dnia cyklu, to byłabyś wtedy w 6tc2d - wynik mniemam negatywny.
nie ma takiej opcji na tym poziomie beta sięga kilku tysięcy..
Niestety to było trochę inaczej. Mam cykle 23-27. Stosunek odbył się z 24/25 dzień cyklu. Podczas stosunku poczułam ból jajnika i zaczeły boleć mnie sutki. Do wytrysku nie doszło w ogóle. Potem brzuch. Czekałam na okres, ale ten sie spóźnił. Przyszedł 29 dnia i to dopiero wieczorem, co sie nigdy nie zdarzało. Gina powiedziała, że to nie jest krwawienie implementacyjne. Ale okres trwał jakby krócej niż ostatnio. Uspokoiłam się. I nagle kilka dni przed następna miesiączka poczułam tkliwość sutków. Bolały mnie przy dotyku jakieś 2-3 dni. Dwa dni przed przestały, straciłam jakb w oóle w nich czucie. Ale pojawiły się mdłości, odbijało mi sie non stop i wyostrzył mi się węch. W końcu dwa dni później pojawiło się krwawienie, ale bylo skąpe, tak jak pisałam, miejscami brązowe takie... Poszłam tego samego dnia na bete. Nie błam na czczo, ale słyszalam, ze nie trzeba. Wyszło <0,1. To było rowno 4 tygodnie i jeden dzień po stosunku. Uspokoiłam się. Wrażliwość na zapachy jakby sie zmniejszała. Ale nadal miałam jakąs taka zgagę itp. No i nudności wróciły, czułam sie bardzo źle, byłam na maksa spanikowana. Powtórzyłam bete w innym laboratorium. Tym razem na czczo. Było to 4 dni później, 32-33 (zależy jak liczyć) dni po stosunku. Wyszlo równo 0,1. Norma dla niecieżarnych [0,0-5]. ale jednak niby więcej niż ostatnio, choć to było inne laboratorium. Co myślicie? Czy to, że nie było równe 0 coś oznacza?
nie jesteś w ciąży.
tak jak mówiłam na tym etapie beta była by o wiele wiele większa. zazwyczaj beta powyżej 5 oznacza bardzo wczesna ciąże, ale w ciągu 2 dni się podwaja.
u Ciebie to napewno nie jest ciąża.
zwłaszcza że nie bylo nawet wtrysku tym mniej prawdopodobne, wiadomo jest ejakulat ale według mnie to poprostu siła podświadomości tutaj gra, napewno nie ciąża
tak jak mówiłam na tym etapie beta była by o wiele wiele większa. zazwyczaj beta powyżej 5 oznacza bardzo wczesna ciąże, ale w ciągu 2 dni się podwaja.
u Ciebie to napewno nie jest ciąża.
zwłaszcza że nie bylo nawet wtrysku tym mniej prawdopodobne, wiadomo jest ejakulat ale według mnie to poprostu siła podświadomości tutaj gra, napewno nie ciąża
Dziękinie jesteś w ciąży.
tak jak mówiłam na tym etapie beta była by o wiele wiele większa. zazwyczaj beta powyżej 5 oznacza bardzo wczesna ciąże, ale w ciągu 2 dni się podwaja.
u Ciebie to napewno nie jest ciąża.
zwłaszcza że nie bylo nawet wtrysku tym mniej prawdopodobne, wiadomo jest ejakulat ale według mnie to poprostu siła podświadomości tutaj gra, napewno nie ciąża
btw. ejakulat to sperma, śluz to preejakulato to mi chodziło, że zawsze jest ten wyciek w którym mogą być też plemniczki. dzięki za uwagę - będę pamiętać zanim ktoś mnie złapie za słówkaDzięki
